Warto wiedzieć

10 miesięcy temu  23.06.2023, ~ Administrator - ,   Czas czytania 4 minuty

Polscy przedsiębiorcy są bardziej gotowi do powiększenia flot samochodowych niż firmy w innych krajach Europy. Chcą jeździć „elektrykami” głównie z uwagi na niższe koszty eksploatacji. Ponadto wyraźnie rośnie popularność wynajmu długoterminowego jako formy finansowania i użytkowania nowych pojazdów. To główne wnioski płynące z najnowszej edycji „Barometru Flotowego”, tworzonego przez Arval Mobility Observatory na podstawie badań przeprowadzonych w 25 krajach świata, w tym w Polsce.

Niemal jedna trzecia (30%) ankietowanych polskich firm deklaruje możliwość powiększenia flot samochodowych w okresie najbliższych 3 lat. Pomimo symptomów spowolnienia gospodarczego i niepewności polscy przedsiębiorcy są znacznie większymi optymistami niż firmy z innych krajów Europy, gdzie takie plany ma mniej niż jedna czwarta badanych (23%). Utrzymać flotę na dotychczasowym poziomie chce 61% firm, zaś zmniejszenie liczby użytkowanych pojazdów planuje zaledwie 7% badanych.
Być może większa gotowość do inwestycji polskich firm to efekt opóźnionych decyzji z poprzednich lat, przez co floty firmowe w Polsce są średnio starsze niż europejskie. Obecnie średni czas użytkowania samochodów w firmie wynosi 6,1 roku, podczas gdy pojazdy firmowe w innych krajach, w których przeprowadzano badanie, użytkowane są średnio przez 5,6 roku. Warto zaznaczyć, że wg deklaracji samochody osobowe w polskich firmach mogą być użytkowane nawet przez 7 lat, zaś użytkowe – wyraźnie krócej – 5,8 roku.
– Najważniejszym powodem zwiększenia floty, który wskazywało aż 80% ankietowanych przedstawicieli polskich przedsiębiorstw, jest planowany rozwój – zaznacza Robert Antczak, dyrektor generalny Arval Service Lease Polska. – To deklaracja, która powinna cieszyć nas wszystkich, bo wskazuje na niezwykłą odporność polskiego biznesu i zdolność do adaptacji do zmieniających się warunków gospodarczych. Blisko jedna trzecia firm korzysta z wynajmu długoterminowego jako formy finansowania i pozyskania nowych samochodów. Ten fakt nie dziwi w okresie rynkowej niepewności, ponieważ wynajem zwykle jest odporny na zmiany stóp procentowych i zapewnia stałe koszty obsługi samochodu przez cały okres kontraktu.
Z danych zebranych na potrzeby „Barometru Flotowego” wynika, że 29% polskich firm korzysta z wynajmu długoterminowego, 32% z leasingu, 30% kupuje auta za gotówkę, zaś tylko 5% finansuje zakup nowych samochodów z kredytu.
W ciągu najbliższych 3 lat wyraźnie wzrośnie liczba firm z udziałem samochodów zelektryfikowanych. Już 71% polskich przedsiębiorstw korzysta lub zamierza korzystać z samochodów hybrydowych i elektrycznych. To duży skok w porównaniu do ubiegłorocznego badania, w którym taki zamiar deklarowało 54% badanych. Z elektrycznych samochodów korzysta obecnie 16% respondentów z Polski. Całkowity udział takich pojazdów, zarówno osobowych, jak i użytkowych, w polskich flotach w okresie najbliższych 3 lat ma wynieść 4%.
– Przesiadkę na „elektryki” napędzają również użytkownicy samochodów dostawczych; ponad połowa z nich deklaruje, że głównym powodem jest potrzeba obniżenia kosztów transportu. Obecnie to w większości firmy logistyczne i kurierskie, a dla nich samochód jest podstawowym narzędziem pracy i każde obniżenie kosztów w tym zakresie przekłada się na skokowy wzrost rentowności. Pozostałe sektory dopiero zaczynają dostrzegać korzyści wynikające z eksploatacji takich pojazdów – mówi Radosław Kitala, Consulting & Arval Mobility Observatory manager w Arval Service Lease Polska.
Ankietowani wciąż dostrzegają bariery dla wprowadzania aut elektrycznych do flot. Największa z nich to wysoka cena, wskazywana przez 41% respondentów. I to pomimo funkcjonującego programu „Mój elektryk”, który może obniżyć cenę zakupu lub wynajmu pojazdu osobowego o 27 000 złotych, a dostawczego nawet o 70 000 złotych.
Choć infrastruktura w Polsce przestała być główną barierą dla rozwoju elektromobilności, to przez fleet managerów wciąż jest wymieniana jako jedna z największych przeszkód dla przesiadki na auta napędzane energią elektryczną. Taki powód wskazuje 37% badanych, na równi z brakiem możliwości ładowania aut w domu oraz małym wyborem pojazdów dostępnych na rynku – choć zgodnie z monitoringiem PSPA klienci w Polsce mogą wybierać spośród 110 w pełni elektrycznych modeli samochodów. By walczyć z problemem niewystarczającej infrastruktury, ponad jedna trzecia ankietowanych rozważa zainstalowanie ładowarki u siebie w firmie. Zaledwie 4% ma już własny punkt ładowania.

Pełna treść „Barometru Flotowego” dostępna jest pod linkiem: https://raport-arval.pl/barometr-2023

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony