Komisarz UE ds. transportu Violeta Bulc spotkała się w Warszawie z przedstawicielami organizacji pozarządowych.
Członkini Komisji Europejskiej zainteresowana była przede wszystkim inicjatywami, które podejmują ww. organizacje w ramach działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa drogowego, pytając jednocześnie o problemy, z jakimi borykają się w swojej codziennej pracy. Uczestników spotkania poprosiła także o opinie i komentarze do działań, jakie Komisja Europejska może podjąć, aby pomóc w poprawie bezpieczeństwa drogowego.
Bartłomiej Morzycki, prezes Partnerstwa dla Bezpieczeństwa Drogowego (które zorganizowało spotkanie), zasygnalizował, że w Polsce odczuwalny jest brak jednolitego, silnego ośrodka koordynującego wszystkie działania związane z bezpieczeństwem drogowym, który wsparty byłby określonymi kompetencjami decyzyjnymi i środkami finansowymi. Podkreślił również, że brakuje projektów skupionych na edukacji w zakresie bezpieczeństwa drogowego. Również niespójna legislacja z zakresu ruchu drogowego jest problemem.
Maciej Wroński, członek zarządu PBD i prezes stowarzyszenia Transport i Logistyka Polska, zwrócił uwagę na to, że mamy bardzo dobrą legislację unijną, ale warto byłoby się przyjrzeć, jak jest ona realizowana w praktyce. Zaproponował wzmocnienie funkcji kontrolnych Komisji Europejskiej nad rzeczywistym realizowaniem przyjętych już dyrektyw, odnosząc się do kwestii MiLoG-u oraz prób ograniczania kabotażu przez działania innych państw członkowskich. Jak podkreślił, zbyt duża liczba pustych przebiegów oznacza obniżenie bezpieczeństwa ruchu drogowego, wyższą emisję spalin i kongestię.
Z apelem o większe zwrócenie uwagi na stan techniczny samochodów poruszających się po drogach Polski i Europy wystąpił Paweł Wideł. Członek Partnerstwa z ramienia General Motors i wiceprezes Związku Pracodawców Motoryzacji i Artykułów Przemysłowych wyraził ponadto opinię, że warto byłoby raz jeszcze przyjrzeć się przepisom umożliwiającym sprzedaż i poruszanie się po polskich drogach samochodami z kierownicą po prawej stronie. Jego zdaniem przepis ten rodzi duże prawdopodobieństwo zwiększenia liczby wypadków drogowych z udziałem samochodów tego typu.
Na niebezpieczeństwo związane ze zmniejszeniem finansowania działań związanych z bezpieczeństwem drogowym w stosunku do lat poprzednich i mniejszy nacisk na scentralizowane i silne działania ogólnopolskie zwróciła uwagę Barbara Król, wieloletni ekspert z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego. Na brak jednego, silnego organu, który mógłby pełnić faktyczną funkcję koordynującą, zwróciła również uwagę Ewa Łabno-Falęcka, przedstawicielka firmy Mercedes-Benz.
Głos zabrała także sekretarz Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, Agata Foks, która zaprezentowała założenia długookresowej strategii poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego pn. Narodowy Program Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego 2013-2020.
Gość spotkania – Violeta Bulc, zachęciła wszystkich zebranych do przesyłania swoich projektów i inicjatyw, zapewniając zarazem, że wszystkie one zostaną przez jej biuro poważnie potraktowane.
Komentarze (0)