Powszechna dostępność tanich, tuningowych sprężyn i amortyzatorów może przyczyniać się do pogorszenia bezpieczeństwa jazdy na drogach. Niedoświadczeni kierowcy montują je i podczas jazdy ryzykują utratą panowania nad samochodem. Monroe radzi zaczynać swoją przygodę z motoryzacją od rozwiązań sprawdzonych, skutecznych i bezpiecznych, takich jak np. Monroe OESpectrum.
Obniżone i usztywnione zawieszenie to marzenie wielu początkujących kierowców, którzy lubią dynamiczną jazdę. Nie wszyscy zdają sobie jednak sprawę, że takie przeróbki nie mogą być celem samym w sobie, bo przecież od tuningu mechanicznego oczekuje się przede wszystkim poprawy charakterystyki prowadzenia.
W praktyce najczęściej okazuje się, że po przeróbkach w oparciu o najtańsze części z internetu samochodem praktycznie nie da się jeździć! Idealnie, jeśli kierowca zda sobie z tego sprawę od razu. Gorzej, jeśli uświadomi sobie to dopiero w sytuacji, w której nie łamiąc przepisów ruchu drogowego, straci panowanie nad samochodem, np. przejeżdżając po asfaltowych koleinach lub pofałdowaniach przed skrzyżowaniem.
W czym tkwi problem?
Samochody usztywniane i obniżane w oparciu o najtańsze części „tuningowe” stają się „twarde jak beton” i, podskakując na nierównościach, bardzo łatwo tracą przyczepność. Chodzi o to, że ani tanie sprężyny, ani tanie „tuningowe” amortyzatory nie zapewniają progresji w działaniu.
Największe zagrożenie występuje podczas hamowania. Podskakujące koła na ułamki sekund tracą przyczepność, co z kolei aktywuje ABS, który redukuje siłę hamowania. W efekcie samochód jadący zgodnie z przepisami w słoneczny dzień może nie wyhamować przed przejściem dla pieszych.
Kolejne zagrożenie to pokonywanie zakrętów – odrywające się koła sprawiają, że pojazd nie reaguje na ruchy kierownicą i jedzie prosto lub poszerza zakręt. Tu wypadek może wydarzyć się również przy kodeksowych prędkościach. Ostatnia niebezpieczna sytuacja, na którą należy zwrócić uwagę, to ryzyko ocierania się spodem samochodu o nierówności asfaltu – to też może spowodować utratę kontroli nad pojazdem.
Bezpieczne i skutecznie
Jedyną gwarancją bezpieczeństwa podczas modyfikacji tuningowych jest bazowanie na markowych produktach, których producenci znają się na zagadnieniach związanych z prowadzeniem samochodu, wykonują testy drogowe i współpracują z ekspertami z branży sportowej. Jedną z takich firm jest Monroe.
Początkującym miłośnikom tuningu lub osobom zainteresowanym poprawą właściwości i bezpieczeństwa jazdy polecamy amortyzatory Monroe OESpectrum. Charakteryzują się one opatentowaną M-RTECH2 Rebound Valving Technology, która zapewnia praktycznie natychmiastową reakcję na zmieniające się warunki jazdy, co gwarantuje wyjątkowe możliwości trzymania się drogi, płynniejszą jazdę oraz większą kontrolę i pewność kierowcy.
Amortyzatory OESpectrum sprawiają, że jazda spokojna staje się bezpieczniejsza, a podczas jazdy dynamicznej poprawiają się wyczucie pojazdu i szybkość reakcji na ruchy kierownicą.
Nie bez znaczenia jest także charakterystyka pracy tych amortyzatorów. Z jednej strony „usztywniają” samochód, z drugiej doskonale wybierają nierówności i zapewniają najlepszy kontakt kół z nawierzchnią, poprawiając przyczepność.
– Amortyzatory OESpectrum to zwiększona kontrola, czyli pewniejsze i precyzyjniejsze odczucia z jazdy, wyższa responsywność (lepsze parametry jazdy we wszystkich warunkach), krótsza droga hamowania (wynikająca z poprawy kontaktu opon z nawierzchnią) i lepsze trzymanie się drogi podczas manewrów – podsumowuje Jerzy Dziamski, ekspert Garage Gurus.
Komentarze (0)