Warto wiedzieć

ponad rok temu  07.12.2023, ~ Michał Żak - ,   Czas czytania 4 minuty

By bateria trakcyjna posłużyła dłużej

Według ekspertów motoryzacji, jednym z głównych czynników, który wpływa na żywotność baterii w samochodzie elektrycznym, jest nie tylko liczba cykli użytkowania, ale i sam proces ładowania.

Polski rynek e-mobility nie zwalnia tempa – według szacunków ekspertów, do 2030 roku sprzedaż samochodów elektrycznych w kraju wzrośnie ponad dziesięciokrotnie. To oznacza, że przybędzie nowych właścicieli elektryków, którzy będą musieli poznać specyfikę tego typu samochodów. Wraz z ekspertem Mercedes-Benz Vans zdradzamy, jak zadbać o najważniejszy element e-samochodu, czyli baterię.

Wielu potencjalnych użytkowników może zastanawiać się, jak odpowiednio zadbać o baterię samochodu elektrycznego w taki sposób, by ta służyła jak najdłużej. Choć baterie litowo-jonowe, stosowane w elektrykach, jak wszystkie części samochodowe zużywają się, to jednak praktyka pokazuje, że przy normalnej eksploatacji z powodzeniem służą przy przebiegach sięgających nawet 300 000 kilometrów i więcej. W tym celu warto jednak podejmować kroki, które pozwolą wydłużyć ich żywotność. Wysoka wydajność to aspekt, o który możemy zadbać sami, ale też coś, o co walczą producenci, ciągle inwestując w badania mające poprawić technologię stosowaną w bateriach elektryków.

Optymalne ładowanie

Według ekspertów motoryzacji, jednym z głównych czynników, który wpływa na żywotność baterii w samochodzie elektrycznym, jest nie tylko liczba cykli użytkowania, ale i sam proces ładowania.

- Do ładowania baterii powinniśmy podchodzić z odpowiednią wiedzą. Jedną z podstawowych porad jest ta, by unikać rozładowywania baterii do zera, a z drugiej strony nie ładować jej za każdym razem też do pełna. Naładowana na 100% bateria jest nam potrzebna w zasadzie tylko w chwili, kiedy wyruszamy w dłuższą trasę, bo przekłada się to na zasięgi, a zużycie tej energii podczas dalekiej podróży jest też inne. W ramach jazdy po mieście czy na krótszych odcinkach powinniśmy jednak utrzymywać poziom naładowania baterii w przedziale od 20 do 80% - podpowiada Adam Dutkowski, Product Manager w Mercedes-Benz Vans Polska.

Im wolniej, tym lepiej

Wskazówką, która może zaskoczyć niejednego kierowcę, jest oparcie procesu ładowania o „wolniejsze” ładowarki z prądem przemiennym (AC).

- Ładowanie oparte o tzw. „szybki” prąd stały (DC) to bardzo intensywny proces dla baterii. Podobnie jak przy ładowaniu wszystkich innych baterii, szybkie ładowanie powoduje wzrost temperatury. To niekorzystne dla ogniw, ponieważ ponadnormatywne ciepło zwiększa tempo ich degradacji. Wysoka temperatura i moc ładowania w dłuższej perspektywie zmniejszają pojemność baterii, jednocześnie skracając jej trwałość. Najkorzystniejsze ładowanie dla naszego elektryka to takie, które opiera się na prądzie przemiennym, które jest wolniejsze i łagodniejsze dla baterii, ale też bardziej ekonomiczne dla naszego portfela. Różnice pomiędzy ładowaniem samochodu na stacji szybkiego ładowania, a np. podpięciem się pod domową stację typu wallbox, mogą wynosić nawet ponad złotówkę na każdej kilowatogodzinie. Jeśli więc mamy taką możliwość, np. w domu czy w biurze, korzystajmy ze standardowych ładowarek, a te szybkie wybierajmy na trasie lub wtedy, kiedy naprawdę zależy nam na czasie - kontynuuje Adam Dutkowski.

Kontrola temperatury i poziomu naładowania

Kolejnym czynnikiem, o którym powinni pamiętać kierowcy chcący wpłynąć na żywotność baterii swojego elektryka, to utrzymywanie jej w optymalnej temperaturze. Baterie litowo-jonowe nie lubią bowiem ekstremalnych zmian w temperaturze powietrza i dotyczy to zarówno zimowych mrozów, jak i letnich upałów.

– Nowoczesne elektryki, takie jak np. model EQV, eVito czy eCitan ze stajni Mercedes-Benz, są wyposażone w odpowiednie systemy grzania i chłodzenia ogniw baterii, dbające o odpowiednie warunki pracy. Możemy jednak podejmować kroki związane z kontrolą poziomu naładowania ogniw, szczególnie w przypadku dłuższego postoju. Wtedy warto pamiętać, by pozostawić baterię naładowaną na około 50% jej pojemności, co zapewni ogniwom bezpieczeństwo. Długotrwały postój na poziomie poniżej 15%, ale również na pełnym, stuprocentowym naładowaniu, może doprowadzić do szybszej degradacji ogniw - mówi ekspert z Mercedes-Benz Vans Polska.

Odpowiednia opieka

Jak podkreślają eksperci, o baterię samochodu elektrycznego warto dbać już od początku użytkowania auta. Rozsądne zarządzanie ładowaniem, kontrolowanie poziomu energii baterii i regularne sprawdzanie stanu technicznego ogniwa samochodu, to tylko kilka kroków, które mogą wydłużyć żywotność baterii. Szczęśliwie, kierowcy nie są zdani tylko na siebie, mogą liczyć też na wsparcie producentów.

- Kierowcy, którzy zdecydują się na zakup elektryka ze stajni Mercedes-Benz mogą być spokojni. Oferta gwarancyjna na baterię obejmuje 8 lat lub 160 tysięcy kilometrów, a do tego profesjonalną opiekę i fachowe porady - podkreśla ekspert.

- Należy też podkreślić, że rynek e-mobility bardzo intensywnie się rozwija, a cała branża pracuje nad jeszcze lepszą jakością i trwałością baterii elektrycznych. Przyszłość dla właścicieli elektryków rysuje się w prawdziwie zielonych barwach.

Fot. Mercedes-Benz Vans Polska

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony