Płyta główna Spodka, antresola, lodowisko oraz tereny zewnętrzne zostały szczelnie wypełnione stoiskami wystawców. Wejście na tereny wystawiennicze antresoli i płyty głównej wiodło co prawda krętymi korytarzami – najpierw trzeba było „odwiedzić” centrum wyposażenia warsztatowego, potem przejść znowu między bramkami na zewnątrz, by dojść schodami do Spodka – ale liczne punkty informacyjne (bez przerwy pracować miała blisko setka hostess!) gwarantowały odnalezienie interesującej nas firmy. Organizatorzy zapewnili też wszechstronny program imprezy obliczonej na przyciągnięcie fanów motoryzacji w każdym wieku. Efekt? Tegoroczne ProfiAuto Show zakończyły się kolejnym rekordem frekwencji. Imprezę odwiedziło o ponad 2 tys. osób więcej niż roku temu.
Najbardziej widowiskowe imprezy zlokalizowano na placu honorowym, czyli przed Spodkiem. Tu też specjalistów branży motoryzacyjnej przyciągało okazałe stoisko firmy Tenneco, znane lepiej pod nazwą „Tenneco on Tour”. Mobilna kampania skierowana do mechaników i dystrybutorów zawitała oczywiście także do Katowic, a pomysłodawcy efektownej prezentacji portfolio produktów i części samochodowych (m.in. amortyzatorów Monroe) zdobyli pierwszą nagrodę za najlepszą ekspozycję. Wyróżnienia za swoje ekspozycje otrzymały zaś firmy: Brembo, Mann+Hummel, Schaeffler, NTN-SNR, TRW, Valeo, Vierol, Filtron, ATE oraz Febi. W hali lodowiska na zwiedzających czekało centrum wyposażenia warsztatów, gdzie prezentowały się najbardziej renomowane firmy produkujące narzędzia i maszyny warsztatowe (m.in. Hazet, Sata, Hella – Gutmann).
- Prezentowaliśmy m.in. platformę diagnostyczną IDC4, której zadaniem jest przyspieszenie i ułatwienie pracy mechanika oraz dostarczenie mu w trakcie naprawy danych i procedur potrzebnych do profesjonalnej obsługi – dało się słyszeć na stoisku firmy Texa. - Ponadto mają pojawić się one bezpośrednio na ekranie urządzenia diagnostycznego, żeby zaoszczędzić czas poświęcany na szukanie tych informacji w Internecie czy w publikacjach książkowych. Zgoła inny był powód wizyty niemałej grupy fachowców branży warsztatowej na stoiskach z ekspozycją oferty części i akcesoriów samochodowych. Mechaników interesowały przede wszystkim – uwaga – papierowe katalogi pasków napędowych. Te nadal są pożądanym podręcznikiem w warsztacie samochodowym. Przez dwa dni trwał cykl szkoleń z zakresu techniki motoryzacyjnej, gdzie specjaliści przedstawili innowacyjne rozwiązania technologiczne (nowością w programie szkoleń firmy Varta była prezentacja urządzenia VSSP) lub po prostu zapoznawali z procedurami diagnozy i napraw konkretnych podzespołów (przykłady rozwiązań i diagnostyki filtrów FAP prezentował specjalista Magneti Marelli); rzadziej po prostu zapoznając z portfolio produktów (DENSO, Nissens). Podczas ProfiAuto Show 2012 swoją premierę miał również najnowszy program działu IT firmy Moto-Profil – Moto-Części online. Oprócz wersji online nowością jest połączenie ofert firm Moto-Profil i Geparts. Podczas 9. edycji imprezy zadebiutował też szwedzki producent profesjonalnych prostowników akumulatorowych.
- Moto-Profil to nasz nowy partner na polskim rynku i oczywiście organizator ciekawej imprezy, więc jesteśmy tu, by promować zaawansowaną technologię, bo jakkolwiek nasze produkty są już znane fachowcom branży warsztatowej, to ciągle doskonalimy produkty i dziś prezentujemy najnowsze zdobycze w dziedzinie profesjonalnych ładowarek z przełączaniem trybów pracy – oznajmił Johan Holmberg, Regional Director, CTEK SWEDEN AB. - Wszystkim fanom motoryzacji staramy się zwrócić uwagę na stan akumulatorów, a prezentując walory profesjonalnych ładowarek, przekonujemy nabywców 5-letnią gwarancją, z jakiej słyną nasze produkty. Po raz pierwszy podczas targów zaprezentowała się też firma D&D RESORY POLSKA Sp. z o.o.
- Nasza oferta na rynek wtórny jest relatywnie niewielka, bo w nowoczesnej fabryce zajmujemy się produkcją amortyzatorów na pierwszy montaż na potrzeby koncernów Hyundai, Kia i VW. Obecność podczas takiej imprezy podyktowana jest budowaniem świadomości marki – wyjaśniał Krzysztof Kwiatek, menadżer regionu.
- Fabryka w Lublinie to 50-letnie doświadczenie – dodał Dariusz Włodarczyk, menedżer regionu. - Już w latach 80. produkowaliśmy sprężyny dla Volvo. Od 7 lat należymy do koreańskiego koncernu DAEWON, globalnego dostawcy. Naszym atutem jest też 5-letnia gwarancja. Generalnie nie wszyscy wiedzą, że jesteśmy jedyną tego typu firmą w kraju, która sprzedaje elementy resorowane na pierwszy montaż i na rynek wtórny. Z podobnym zamysłem pojawiła się w Spodku firma TEDGUM. Budowaniu świadomości marki i promocji rozwiązań służyła bogata ekspozycja referencji elementów gumowo-metalowych.
- Najczęstsze pytania dotyczyły nowych pojazdów, jakie niedawno zadebiutowały na rynku. I mechanicy, i kierowcy zaczynają szukać alternatywnych rozwiązań dla oferty ASO. W oryginale dostępne są całe wahacze, a my oferujemy także komponenty budujące kosztowny element zawieszenia. Cieszy nas ogromne zainteresowanie naszym katalogiem produktów – podsumował drugi dzień targów Marcin Zębnik.
Podobny był powód wizyt na stoisku firmy SENTECH, gdzie obok przewodów ferromagnetycznych w technologii wire-one i nowych przewodów dla specjalnych zastosowań, czyli nietypowych urządzeń (nowością ekspozycji były te dla agregatów prądotwórczych), demonstrowano także cewki zapłonowe.
- Odwiedzający pytają najczęściej o nowe katalogi, upewniając się też, czy aby wszystkie referencje w nich znajdą. To dla nas ósme targi i frekwencja mechaników wydaje mi się mniejsza niż rok temu, ale za to odnotowałam więcej ciekawych rozmów – oznajmiła nam Małgorzata Kluch, Marketing Manager GG Profits. Dla kogo jeszcze ProfiAuto Show 2012 było zadowalające? Na pewno dla dostawców olejów dla motocykli (Motul) i do skrzyń DSG.
- Dla nas to były wyjątkowo udane targi. Cieszy nas atrakcyjny koszt związany z ekspozycją i liczne imprezy przyciągające tłumy z rodzinami. Rozmowy na stoisku przerywało najczęściej zaskoczenie, że oleje Pentosin stosowane są na pierwsze zalanie przez największych producentów samochodów, więc mocno promowaliśmy produkt i na pewno pojawimy się w przyszłym roku – nie szczędził entuzjastycznych ocen pod adresem organizatora Marek Rybakiewicz, P.H. PROFIT. Targi stały się świetnym miejscem promocji dla uczelni technicznych. Ciekawe stoisko urządzili studenci z koła naukowego przy Politechnice Śląskiej. - Pokazywaliśmy bolid klasy formuła student, a przy okazji rekomendowaliśmy młodym ludziom nasz wydział – wyjaśniali studenci wydziału transportu.
Rafał Dobrowolski
Fot. R. Dobrowolski
Komentarze (0)