W Tarnowie Podgórnym koło Poznania działa jedno z najnowocześniejszych na świecie centrów szkoleniowych dla kolorystów i lakierników. To nowa inwestycja firmy Multichem, producenta lakierów marki Profix.

Osiem stanowisk do jednoczesnego szkolenia dla kolorystów, bardzo dokładna maszyna dozująco-mieszająca, różne systemy mieszalnicze oraz nowoczesna kabina lakiernicza i strefa przygotowawcza – tak wyglądają sale szkoleniowe. Do nowej siedziby przeniosły się także działy sprzedaży i marketingu firmy. Na zapleczu działają magazyny i centrum logistyczne. Część produkcyjna pozostała w Luboniu. 
– Ostatni okres w naszej firmie obfituje w kolejne kamienie milowe. Wszystkie je możemy zaprezentować w tym miejscu – mówi Piotr Muszkieta, prezes zarządu Multichem. – 80% naszej produkcji trafia na eksport, z czego większość do obu Ameryk. Dużo wysyłamy do krajów ościennych, ale też dalszych państw Europy. Zaczęliśmy ekspansję rynków w Afryce i Azji. Mieliśmy ogromną potrzebę stworzenia wysokiej klasy centrum szkoleniowego dla klientów z całego świata.

Szeroka oferta szkoleń
Oczywiście szkolenia organizowane przez Profix nie są niczym nowym. Odbywały się one dotychczas w jedynej siedzibie firmy w Luboniu. Profix od lat organizuje też mobilne szkolenia w całym kraju.
– Były to szkolenia dla naszych partnerów i klientów. Teraz w związku z otwarciem globalnego centrum szkoleniowego otwieramy się na wszystkich lakierników i kolorystów, niezależnie od tego, na jakich systemach pracują. Skupiamy się oczywiście na szkoleniach z doboru koloru, bo w tym jesteśmy najlepsi, ale oferta będzie bardzo szeroka. Współpracujemy też z firmami detailingowymi, zapraszamy artystów na szkolenia z techniki airbrush. Podsumowując, nasza oferta szkoleniowa to dużo więcej niż marka Profix – mówi Rafał Cieśla, menedżer ds. marketingu i szkoleń.
ABC kolorystyki czy naprawy typu smart repair to tematy, które cieszą się dużym zainteresowaniem. Profix kładzie nacisk na szkolenie z pomiaru koloru za pomocą spektrofotometrów z wykorzystaniem technologii internetowych, takich jak przesyłanie pomiarów. – Ostatnio popularne są techniki tzw. szybkich przemalowań aut, bo każdemu zależy na czasie. Mamy taki produkt, który pozwala pokryć auto farbą tylko po umyciu, bez szlifowania. To sprawdza się w naprawach flotowych. Takie szkolenie jest w naszej ofercie – mówi Jakub Tomaszewski, szkoleniowiec Profix. Podkreśla, że w przypadku szkoleń uczestnicy nie są jedyną stroną, która wychodzi z nich bogatsza o wiedzę i doświadczenie. – Dzięki tym spotkaniom wiemy, z czym nasi klienci stykają się na co dzień w swoich mieszalniach, ale też na rynkach. Mimo tych samych kodów kolory różnią się np. w Polsce i Rosji. Poznajemy specyfikę rynków, poznajemy problemy lakierników i kolorystów. To wiedza dla nas wręcz niezbędna – dodaje.

Imponujące wyposażenie
W centrum szkoleniowym Profix pracuje jedyna w Europie maszyna do automatycznego mieszania farb i lakierów z dokładnością do dwóch setnych grama. – Do tego robi to w trzy minuty. W przypadku białych kolorów to rozwiązanie wymarzone – podkreśla Jakub Tomaszewski. Każde z ośmiu stanowisk wyposażone jest w spektrofotometr z funkcją automatycznego dobarwiania. Na komputerach zainstalowane jest autorskie oprogramowanie marki Profix o nazwie Cloud, które pozwala na szybką współpracę ekspertów z różnych zakątków świata. – Słyszymy od naszych klientów, że brakuje ludzi do pracy, specjalistów. Nasze rozwiązania wychodzą naprzeciw tym problemów. Zautomatyzowane systemy doboru kolorów połączone online z maszynami dozująco-nalewającymi pozwalają wykonywać tę zarezerwowaną dotychczas tylko dla specjalistów pracę przez osoby nowe w branży i mniej doświadczone – opowiada Rafał Cieśla.
Obok sal dla kolorystów działa doskonale wyposażony warsztat lakierniczy. Nowoczesna kabina poprzez szczegółową regulację temperatury daje możliwość odwzorowania warunków pracy w gorącej Hiszpanii czy chłodnej Rosji. – Mamy pistolety lakiernicze z wysokiej półki, ale też niższej. Pokazujemy, że nasze produkty można aplikować na różnym sprzęcie, bo taki przecież znajduje się w warsztatach. Chcemy poznać problemy klientów i szkolić ich w takich warunkach, jakie mają u siebie. A mają problemy z temperaturą czy ciśnieniem. To też wyróżnia nas na rynku – adaptujemy nasze produkty nie tylko do ścisłych norm prawnych, ale też realnych potrzeb lakierników – podsumowuje Jakub Tomaszewski.

Tekst i zdjęcia: Piotr Łukaszewicz