Części i regeneracja

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 5

Chcemy więcej, bo mamy prawo!
VII Konferencja Niezależnego Rynku Motoryzacyjnego. Dlaczego VII Konferencję SDCM wypada uznać za przełomową w historii dorocznych spotkań? W Warszawie padły mocne słowa i odważne zapowiedzi. Wystąpienia przedstawicieli producentów i dystrybutorów części samochodowych i reprezentujących interesy niezależnego rynku motoryzacyjnego na szczeblu Unii Europejskiej konfrontowano ze stanowiskiem przedstawicieli administracji państwowej.

Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych po raz siódmy zorganizowało konferencję, podczas której reprezentanci branży producentów i dostawców części samochodowych debatowali nad najważniejszymi zagadnieniami, które mają wpływ na wzrost konkurencyjności i rozwój narzędzi wspierających walkę z monopolizacją rynku motoryzacyjnego. W konferencji, która odbyła się 22 listopada 2012 r. w Warszawie, wzięła udział poważna reprezentacja najważniejszych oficjeli z kraju i z zagranicy. Nie zabrakło więc – obok Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej – prezesa organizacji FIGIEFA, która reprezentuje interesy niezależnego rynku motoryzacyjnego na szczeblu Unii Europejskiej. Patronat nad konferencją objęły: Ministerstwo Gospodarki, Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych oraz – po raz pierwszy – Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Referaty wygłosiło kilkunastu mówców, wśród których nie zabrakło także czołowych reprezentantów branży motoryzacyjnej, znawców otoczenia prawnego  i makroekonomicznego sektora motoryzacyjnego.


Program tegorocznego spotkania został podzielony na cztery bloki tematyczne, a wszystkie niemal przerwy przedłużały się z powodu rozmów kuluarowych. Nic dziwnego. Tegoroczne spotkanie dla ponad 220 gości, w tym posłów, reprezentantów branży oraz licznych organizacji i instytucji, było wyjątkową okazją do wymiany zdań nt. kondycji rynku, planów i pomysłów na najbliższe lata. Zresztą wzorem lat ubiegłych obok oficjalnych wystąpień nie zabrakło debat i okazji do zadawania pytań.

Jakie nastroje?
Konferencję rozpoczęło spojrzenie na branżę z szerszej perspektywy. Prezesi firm dystrybucyjnych Inter Cars – Robert Kierzek oraz AD Polska Aftermarket – Frank Le Bris, omówili aktualną sytuację na europejskim rynku motoryzacyjnym, którego wielkość szacuje się na 105 mld euro. Zaprezentowane dane pokazały, że 70% europejskich dystrybutorów i ponad 61% producentów części po 3 kwartałach 2012 r. odnotowało wzrosty przychodów, przy czym zaznaczyć tu należy, że najwięcej badanych (odpowiednio 37,5% i 46,1%) wskazało, że nie przekroczyły one 5%.
- Czy mijający rok zapisze się pod hasłem „wojny cenowej” jako próby zagarnięcia kawałka tortu należącego do konkurencji? Wiele na to wskazuje. Rynki się kurczą – konstatowali obaj. Wkład niezależnego rynku motoryzacyjnego (IAM) w gospodarkę narodową i tworzenie miejsc pracy był motywem przewodnim wystąpienia Janusza Kipigrocha, przedstawiciela Ministerstwa Gospodarki.
- Mogę zapewnić, że rząd skutecznie reprezentuje interesy producentów i dostawców części samochodowych – oznajmił zgromadzonym. - Komisja Europejska popiera samoregulację rynku i zakłada w ekspresowym tempie, bo już w 2013 roku, przeprowadzenie konsultacji, których efektem będzie wypracowanie porozumień wertykalnych.
Największymi brawami nagrodzono krótkie wystąpienie Tadeusza Jarmuziewicza. Sekretarz stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, dziękując stowarzyszeniu za współpracę i wsparcie eksperckie podczas prac nad projektem ustawy Prawo o ruchu drogowym, nie krył swych pochwał pod adresem lobbujących w interesie wolnego rynku napraw.
- SDCM zadbało o swój los. Przy okazji dziękuję za naukę, jakiej udzieliliście parlamentowi! – dodał, kończąc swe wystąpienie.

Prawo dla branży
W czasie spotkania nie pominięto tak ważnej kwestii, jak uregulowania prawne, które mają wpływ na branżę. Dopóki przepisy działają bez zarzutu, nie interesujemy się nimi. Problem pojawia się, gdy prawo nie jest przestrzegane albo, co gorsza – szkodzi przedsiębiorcom. Te zagadnienia były tematem przewodnim drugiego bloku tematycznego konferencji. Wystąpienie Hartmuta Röhla, prezesa międzynarodowej organizacji FIGIEFA, która reprezentuje interesy niezależnego rynku motoryzacyjnego na szczeblu Unii Europejskiej, poświęcone było nowemu projektowi: See the Big Picture – Niezależny Rynek Motoryzacyjny do 2020 roku. Projekt ten będzie koncentrował się na podniesieniu świadomości wśród decydentów na temat znaczenia niezależnego rynku motoryzacyjnego, ukazując m.in. wkład wszystkich operatorów IAM (centra badawcze, producenci, dystrybutorzy, warsztaty, SKP, pomoc drogowa, urządzenia diagnostyczne) w zapewnienie mobilności, bezpieczeństwa na drogach, tworzenie milionów miejsc pracy. Ci, którzy oczekiwali „mocnych” słów od prezesa FIGIEFA, nie zawiedli się. Długoletni członek zarządu niemieckiego Stowarzyszenia Dystrybutorów Części Motoryzacyjnych (GVA) w FIGIEFA przedstawił najważniejsze cele, jakie postanowiono osiągnąć do roku 2015. - Nasze działania da się odnieść do dwóch nurtów. Po pierwsze: podnoszenie konkurencyjności. Po drugie: podnoszenie bezpieczeństwa – komunikował Hartmut Röhl. - Jasno nakreślone cele dotyczą kilku obszarów. Konkurencyjność ma być utrzymana i rozwijana dzięki rozszerzaniu swobody dostaw części dla obu segmentów rynku: pierwotnego i niezależnego, a także utrzymaniu w mocy definicji, że o oryginalności części nie decyduje opakowanie, a jakość produktu! Stać też będziemy na straży przestrzegania swobody dostarczania produktów pod własną marką. Mówca podkreślił też znaczenie dostępu do danych technicznych pojazdów, za największe wyzwanie uznając przestrzeganie prawa naprawy pojazdów poza siecią ASO bez ryzyka utraty gwarancji.
- Za tym wszystkim idzie prawo do używania wielomarkowych urządzeń diagnostycznych. Naszą intencją jest oczywiście, by podobnymi przepisami uwalniającymi rynek naprawczy od dyktatu koncernów objąć teraz nie tylko jednoślady i maszyny budowlane, ale także oczywiście pojazdy elektryczne – podkreślił w swym wystąpieniu.

Szef FIGIEFA obszernie omówił też zagadnienie telematyki – temat wyjątkowo aktualny w dziedzinie motoryzacji uznał za wyjątkowo żywotny z punktu widzenia interesów niezależnego rynku (szerzej zagadnienia telematyki przybliżamy w następnym  wydaniu „NW” – przyp. red.). O przypadkach naruszania prawa w motoryzacji mówił obszernie radca prawny Arkadiusz Wójtowicz z kancelarii profesora Ryszarda Skubisza, wskazując, oprócz zapisów GVO, także inne instrumenty prawne zawarte w przepisach ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji i kodeksie cywilnym, regulujące działania operatorów branży motoryzacyjnej. O długiej, trudnej, ale na szczęście zmierzającej we właściwym kierunku pracy nad zmianą projektu nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym w swoim wystąpieniu opowiedzieli Bogumił Papierniok – dyrektor generalny Moto-Profil oraz Alfred Franke – prezes SDCM.

Nowe-stare wyzwania
Co roku bardzo duże zainteresowanie zgromadzonych gości wzbudza prezentacja podsumowująca wyniki sprzedażowe na rynku części. Podczas gdy wyniki tzw. europejskiego barometru, zaprezentowane na początku konferencji, mogły napawać optymizmem, tak analiza wyników uzyskana przez polskich dystrybutorów wyraźnie wskazuje na spowolnienie. Bardziej optymistyczne są dane GUS dotyczące produkcji części motoryzacyjnych w Polsce – wartość produkcji sprzedanej części i akcesoriów w 2011 roku wyniosła ponad 51,3 mld zł, a eksport aż 27 mld zł. Po pierwszym półroczu tego roku wyraźnie widać wzrost produkcji i eksportu o około 10% w porównaniu do roku minionego.

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony