Lakiernictwo i blacharstwo

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 4 minuty

Cieniowanie elementów sąsiadujących
Cieniowanie sąsiednich elementów to jedna z najczęściej wykonywanych operacji podczas renowacji lakierniczej pojazdu. Wynika ona z prawidłowej technologii naprawy i ma na celu przede wszystkim wygubienie różnicy koloru pomiędzy poszczególnymi elementami. Może też być pomocna w celu poprawy ułożenia struktury lakieru na danym elemencie.

Cieniowanie elementów jest, niestety, często problemem, szczególnie, gdy jego koszty ma pokryć ubezpieczalnia. Zdarza się, że wbrew informacjom technicznym i informacjom od producenta lakierów oraz wbrew prawidłowo przeprowadzanej naprawie, ubezpieczyciel nie ma najmniejszej ochoty zwrócić poniesione wydatki na rzecz serwisu naprawczego. Dzisiaj bowiem cieniowanie elementu należy się zawsze w sytuacji, gdy mamy do czynienia z lakierem wielowarstwowym, a więc zarówno lakierem metalicznym typu „perła”, ale również lakierem akrylowym dwuwarstwowym. Odpowiednie podparcie w dokumentacji, np. systemu Audatex, bez problemu powinno przekonać ubezpieczalnie, że takie cieniowanie elementu jest w pełni uzasadnione. Polecam, aby firmy naprawcze w kosztorysach dbały o własny interes i nie ustępowały niedouczonym likwidatorom szkód w kwestii „zapyłki”, np. w lakierze 2K Uni w uszkodzeniu typu wymiana drzwi. Niestety, spornym tematem pozostaje użycie tego typu renowacji przy naprawach elementów oraz przy wymianie elementów typu zderzak przedni, który niejednokrotnie w bardzo niekorzystny dla lakiernika sposób dolega do innych elementów. Wówczas jedyne co pozostaje, to indywidualne uzgodnienia oraz wiara w optymalny dobór koloru.


Cieniowanie wybranego elementu (np. drzwi przednie) zaczynamy od ich umycia odpowiednim zmywaczem (po demontażu ich osprzętu). Jeśli są one zabrudzone mocniej, np. od błota, to należy wcześniej je umyć wodą, żeby nie marnować droższych środków na zgrubne mycie łatwo zmywalnych zabrudzeń. Po ich umyciu przystępujemy do matowania odpowiedniego obszaru. Możemy to zrobić na różne sposoby. Na przykład, szlifując całą powierzchnię papierem na mokro o gradacji 1200. Użycie papieru o większej średnicy ziarna może spowodować, że po lakierowaniu i wysuszeniu będzie można zauważyć rysy pod lakierem. Aby tego uniknąć, trzeba wybrać odpowiedni papier ścierny. W zakamarkach i miejscach szczególnych (np. wnęki klamek, krawędzie) warto użyć np. włókniny matującej. Wszystko po to, by nie dopuścić do tego, aby nastąpiło przeszlifowanie lakierowanej warstwy, np. do podkładu. Może to nam pokrzyżować prawidłową technologię lakierowania, uniemożliwić cieniowanie lakierem, a nawet doprowadzić do tego, że będziemy musieli polakierować kolejny (sąsiedni) element, co zwiększy nam koszty całej naprawy. Gdyby zdarzyło się, że krawędź zostanie przeszlifowana, to możemy „ratować się” na kilka sposobów. Wszystko zależy, w którym miejscu nastąpiło przeszlifowanie. Nasz element podzieliłbym bowiem na dwa obszary. Pierwszy z nich, to powierzchnia umiejscowiona od strony np. wymienionych drzwi tylnych. W naszym wypadku więc będzie to obszar drzwi przednich od ich tylnej krawędzi do połowy. Drugi obszar będzie się zaczynał od połowy do krawędzi z błotnikiem przednim. Oba różnią się tym, że obszar od strony tylnych drzwi będziemy mogli polakierować w dalszej części lakierem bazowym (kolorem), a następnie lakierem bezbarwnym, natomiast część przednią drzwi od strony błotnika przedniego lakierujemy jedynie lakierem bezbarwnym. Co więc zrobić w sytuacji, gdy lakier przeszlifujemy? Gdy stało się to na obszarze tylnym, to możemy próbować zrobić drobne i punktowe polakierowanie takiego przeszlifowania małym pistoletem (w ostateczności pędzelkiem, lecz prawdopodobnie zostanie ślad). Po wysuszeniu takiej „łatki” możemy ją przeszlifować z dużym wyczuciem. Gdy przeszlifowanie nastąpiło w części przedniej, to wówczas jest dużo większy problem, gdyż wszelkie nasze próby naprawienia tego błędu będą widoczne pod lakierem bezbarwnym i nie zakryjemy ich lakierem bazowym. Rozwiązanie jest wówczas indywidualne do danej sytuacji i trudno tu wskazać nawet ogólną metodę, jak chociażby propozycję zamalowanie takiej ryski punktowo lakierem bazowym.

Gdy zakończymy etap szlifowania elementu, to możemy przystąpić do jego odmuchania i wstępnego umycia odpowiednim zmywaczem. Należy pamiętać o dokładnym wydmuchaniu wszelkich kropelek wody, ukrywającymi się w różnych zakamarkach elementu. Po oczyszczeniu elementu następuje jego oklejenie. W dalszej kolejności element taki trafia do komory lakierniczej, gdzie powinniśmy go ponownie odmuchać przy włączonym wyciągu, a później dwukrotnie odtłuszczając odpowiednim środkiem. Wskazane jest też przetarcie delikatne lakierowanej powierzchni ściereczką antystatyczną przed samą aplikacją lakieru.

Aplikacja, tak jak wspomniałem wcześniej, następuje najpierw lakierem bazowym do mniej więcej połowy elementu, natomiast lakierem bezbarwnym lakierujemy cały element. Po wysuszeniu takich drzwi i złożeniu samochodu lakierowanie takie powinno dać efekt optyczny w postaci wygubienia różnicy lakieru, o ile lakier bazowy, którym lakierujemy, jest stosunkowo dobrze dobrany. Żadne bowiem cieniowanie nie pokryje różnicy kolorów z chwilą, gdy lakier bazowy użyty w renowacji jest znacznie różniący się od lakieru na elementach nielakierowanych.
6717 <strong>mgr inż. Łukasz Szarama</strong> left







mgr inż. Łukasz Szarama

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony