Wydarzenia

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 4 minuty

Co słychać u Boscha?
Wyniki finansowe w Polsce i na świecie. Na majowej konferencji prasowej, firma Bosch zaprezentowała swoje wyniki za 2009 rok. Poza polskim oddziałem koncernu, mogliśmy się zapoznać również z wynikami centrali Boscha. Wygląda na to, że kryzys dał się mocno we znaki spółce. Jednak nie wszystkie oddziały mają się gorzej. Mocno rośnie branża alternatywnych źródeł energii.

Polska i świat w liczbach
Centrala Bosch zanotowała obroty na poziomie 38 mld euro w roku 2009, w stosunku do 45 mld euro w roku 2008. Rok zamknięto również stratą na poziomie 1,2 mld euro. Najbardziej skutki kryzysu przełomu 2008 i 2009 r. odczuła branża techniki motoryzacyjnej, która zanotowała 18-procentowy spadek. Spadło również zatrudnienie – o kilkanaście tysięcy osób. Na koniec 2009 roku w spółkach Boscha pracowało więc 270 tys. pracowników.

- Mimo złych wskaźników, koncern Bosch na świecie stara się rozwijać i z nadzieją patrzymy w przyszłość – podsumowuje Krystyna Boczkowska, prezes Robert Bosch w Polsce. - Na badania i rozwój przeznaczyliśmy 3,6 mld euro, co stanowi ponad 9% naszego obrotu. To bardzo duża kwota. Dzięki temu, w samym roku 2009 nasze spółki zgłosiły 3800 patentów na całym świecie. To ponad dziesięć dziennie. Firma może również pochwalić się nowym joint venture z Samsungiem, w którym to pokłada duże nadzieje. Oprócz tego, spółka stawia na ekologiczne produkty i rozwój tej dziedziny. Przeznaczony na ten kierunek rozwoju budżet stanowi 1/3 obrotu firmy. W pierwszym kwartale 2010 r. Bosch na świecie odnotował 25-proc. wzrost rok do roku. Spodziewany wzrost obrotów w całym roku 2010, to 10%. Daje to nadzieję, że bieżący rok okaże się już lepszy od poprzednich lat i będzie zwiastunem wyjścia z kryzysu. Polski oddział Boscha – Robert Bosch Polska – w 2009 roku odnotował obrót na poziomie 640 mln euro, co okazało się wynikiem gorszym o 25% rok do roku. Najgorzej sprawował się dział techniki przemysłowej, który zanotował stratę rok do roku, w wysokości 45%. Mimo tej niekorzystnej sytuacji, zatrudnienie w Polsce wzrosło o niespełna dwieście etatów. Polski oddział otworzył w 2009 roku nową siedzibę w Warszawie. Inwestycja o powierzchni 9 tys. m2, pochłonęła 16 mln euro. Drugą dużą inwestycją była rozbudowa fabryki układów hamulcowych we Wrocławiu. Działania te to wydatek rzędu 22,2 mln euro. Przyniosły one 800 nowych miejsc pracy, a w przyszłości władze planują 45 kolejnych.


- Wrocławska fabryka wyprodukowała w 2009 roku 0,3 mln sztuk korektorów siły hamowania, 0,8 mln siłowników hamulcowych, milion zacisków hamulcowych i 1,8 mln hamulców bębnowych – chwali się Volker Schiek, dyrektor wrocławskiej fabryki. - Odbiorcami produkowanych we Wrocławiu komponentów do samochodów są m.in. takie marki, jak: BMW, PSA (Citroën – Peugeot), Fiat, Toyota, VW, czy nawet Ferrari.

Przyszłość zmodernizowana
Bosch chce uniezależnić się od branży motoryzacyjnej, która jak na razie pozostaje największym odbiorcą jego produktów. Kryzys ostatnich lat pokazał jak bardzo chwiejna i niepewna jest to branża. Obawy, że ta sytuacja może się powtórzyć natchnęły włodarzy firmy do modernizacji struktur spółki. Koncern stawiać ma teraz na budownictwo i ekotechnologię.

- Chcemy stać się bardziej rozpoznawaną i zaufaną marką w branży budowlanej – mówi Ewa Łukaszewska, rzecznik prasowy Robert Bosch Polska. - Budowlańcy muszą wiedzieć i zauważać, że nasze produkty są najwyższej jakości i gwarantują udane wykonanie ich projektów. Te rozwiązania i produkty, które odpowiadają na zapotrzebowanie branży budowlanej, chcemy teraz mocno promować.

Drugą branżą, z którą wiąże bardzo mocno plany rozwojowe koncern Bosch, są tzw. ekotechnologie. Pod tą nazwą kryją się takie produkty, jak chociażby pompy ciepła czy kolektory słoneczne. Tymi dwoma produktami zajmuje się akurat Buderus – spółka należąca do rodziny Boscha.

- Największy wzrost sprzedaży rok do roku w gamie produktów wykazały w roku 2009 produkty z dziedziny energii odnawialnej – podsumowuje Leszek Styś, prezes polskiego oddziału Buderusa. - Wartość wzrostu najbardziej zyskujących na popularności pomp ciepła wynosi aż 163%. Dla kolektorów słonecznych jest to 12%. Takie wyniki dobrze rokują na przyszłość w tej dziedzinie.

Artur Ostaszewski

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony