Lampy halogenowe o imponujących osiągach, rozwinięta oferta retrofitów ledowych, praktyczne rozwiązania w lampach warsztatowych i nowy oczyszczacz powietrza – tak przedstawia się motoryzacyjna oferta Philips pokazana podczas – można powiedzieć – prezentacji jesiennej ramówki. Zorganizowana w podwarszawskim Łochowie prezentacja nowości dla partnerów handlowych miała bowiem iście telewizyjny charakter.

– Prezentacja tych nowości miała mieć miejsce podczas Automechaniki Frankfurt, ale z oczywistych powodów odbywa się w innej formie – mówił Robert Hroneś, dyrektor sprzedaży Philips na Europę Centralną. – Wierzę, że tak jak do tej pory nasze produkty spotkają się z uznaniem kierowców. Rośnie popyt na dobre żarówki, ale rośnie też znaczenie aut jako środków transportu w kontekście transportu publicznego. Oferujemy produkty, które istotnie zwiększają bezpieczeństwo.
Producentem marki Philips jest Lumileds. Polski oddział firmy działa w Pabianicach, skąd produkty tej marki wysyłane są na wszystkie kontynenty. Działają tu globalne centrum dystrybucji i zespół sprzedaży na aftermarket w Europie Centralnej. – Mamy też dział obsługi klienta, w którym obsługujemy partnerów z 77 krajów. Doskonale wiemy, jak wiele zależy od dobrej komunikacji z klientem – mówił prezes Lumileds Poland Marek Sobieraj.

Prezentacja nowości
Tę zaczynamy od lamp dla warsztatów samochodowych. – Ilość naturalnego światła w warsztatach jest mocno ograniczona, mechanicy często pracują przy sztucznym oświetleniu – mówiła, prezentując nowości w tym segmencie, Wioletta Pasionek, marketing manager Central Europe Lumileds Poland, podkreślając jednocześnie, że prezentowane lampy powstały w efekcie wieloletnich konsultacji z mechanikami.
Jedną z dwóch nowości jest CBH52, przewodowa lub bezprzewodowa hybrydowa lampa LED pod maskę. Teleskopowy zaczep jest rozsuwany obustronnie, lampa natomiast obracana o 360°. Pasuje do większości samochodów, bo rozciąga się od 1,17 do 2,08 m. Z poprzedniej generacji tej lampy zachowano temperaturę barwową na poziomie 5800 K, co daje mocne i białe światło.
Philips CBH52 oferuje trzy tryby świecenia. Tryb wzmocniony to moc 1200 lumenów (pozwala dostrzec najmniejsze szczegóły), zrównoważony – 900 lumenów. Jest jeszcze tryb eco, pozwalający na pracę przy mocy wyjściowej 500 lumenów, bezprzewodowo nawet przez 5 godzin.
Drugą nowością była akumulatorowa latarka czołowa Philips HL22M. Wyposażona w czujnik ruchu (włączamy i wyłączamy go ruchem dłoni), daje białe światło o temperaturze 6500 K. Do tego uchylny moduł świetlny i wygodna – sprawdziliśmy – opaska na głowę. Lampa emituje silne białe światło o kącie wiązki 60°. W trybie boost oświetla do 70 m z mocą do 300 lumenów.

Halogeny
– W tym sektorze całe nasze portfolio uległo zmianie, oczywiście na lepsze – mówił Michał Gorczyński, menedżer sprzedaży Philips. Nowościami są kolejne generacje najpopularniejszych na rynku żarówek: WhiteVision ultra, X-tremeVision i RacingVision.
– Zasada budowy żarówki halogenowej pozostaje bez zmian, wprowadzamy za to nowe materiały i technologie do wykonania jej elementów. Szczegóły pozostają tajemnicą firmy, ale można wspomnieć o zmodyfikowanym żarniku, wysokiej jakości szkle kwarcowym, unikalnej mieszance gazów szlachetnych czy technice powlekania bańki – wyjaśnia Wioletta Pasionek. W efekcie uzyskano wyższe parametry. Żarówka Philips X-tremeVision Pro150 cechuje się wydajniejszą o 150% (w porównaniu do wymaganego prawem minimum) wiązką światła, co przekłada się na dłuższy o 70 m zasięg. W Philips RacingVision GT200 wydajność wynosi 200%, a dodatkowy zasięg 80 m.
Natomiast Philips WhiteVision ultra to barwa o temperaturze 4200 K. Jest ona zbliżona do światła dziennego, a tym samym neutralna dla ludzkiego oka. Nowe żarówki Philips WhiteVision ultra (H1, H3, H11, HB3, HB4, HIR2 oraz PSX24W, W5W i H6W), X-tremeVision Pro150 (H1, H11, HB3, HB4, HIR2 i W5W) i RacingVision GT200 (H4 i H7) są już dostępne na polskim rynku.

A w ledach?
Retrofity ledowe montowane w reflektorach przednich nie doczekały się jeszcze homologacji i niewiele wskazuje na zmiany w najbliższych latach. W żaden sposób nie wyhamowuje to jednak rozwoju w tym sektorze.
Philips Ultinon Pro5000 LED to jedna z nowości, zapowiadana jako białe światło na wyższym poziomie. Dane techniczne? 160% jaśniejsze światło. 5800 K, a więc zimny biały kolor zbliżony do światła dziennego, co pozwala uniknąć zmęczenia oczu. Producent podkreśla też, że dzięki technologii Philips SafeBeam nowy Ultinon nie oślepia nadjeżdżających kierowców. 3000 godzin żywotności za sprawą technologii Philips AirBoost, czyli inteligentnemu systemowi chłodzenia, który oddziela ciepło od najważniejszych elementów świetlnych. Philips Ultinon Pro5000 jest kompatybilny z większością popularnych samochodów w Europie, systemami 12 i 24 V. Jednoczęściowa konstrukcja i zintegrowana elektronika mają ułatwiać montaż.
Jest jeszcze Ultinon Pro9000 LED HL, gdzie producent mówi o świetle jaśniejszym o 250% w porównaniu z ustawowym minimum dla żarówek halogenowych! To produkt innowacyjny. Diody LED nie są montowane bezpośrednio na płytce drukowanej, ale poprzez dwa piny łączące diodę i płytkę drukowaną. Daje to lepsze odprowadzanie ciepła. Żywotność? Do 5000 godzin.
Rozwiązania ledowe to oczywiście nie tylko oświetlenie przednie pojazdu, w przypadku którego po montażu retrofitów kierowca musi liczyć się z zakazem poruszania się po drogach publicznych. W technologii ledowej Philips dostarcza też szereg akcesoriów, np. do oświetlenia wnętrza pojazdu.

Nie tylko oświetlenie
Wyróżniającym się produktem w motoryzacyjnej ofercie Philips jest przenośne urządzenie pod nazwą GoPure GP5212, czyli oczyszczacz powietrza. W nowych autach z segmentu klasy premium takie urządzenia można znaleźć na wyposażeniu fabrycznym. W przypadku pozostałych aut – z ofertą naprzeciw wychodzi im Philips.
Dlaczego warto wspomóc w pracy filtr kabinowy? – Zanieczyszczenia dostają się do samochodu także podczas otwierania drzwi, okien czy klapy bagażnika. Wnosimy je także sami, czy to na butach, czy na odzieży. Są one mikroskopijne, wypełniają wszystkie szczeliny i zakamarki. Każdy napływ nowego powietrza unosi je we wnętrzu pojazdu, a najlepszym ich pochłaniaczem jest nasz układ oddechowy – wyjaśnia Wioletta Pasionek. Kierownik sprzedaży Philips w Polsce, Marcin Szulc, dodawał, że funkcjonujące na rynku oczyszczacze powietrza różnią się wydajnością pracy czy głośnością, dlatego wybierając produkt – warto przeanalizować wszelkie aspekty.
GoPure GP5212 jest niewielki (16 x 16 x 7 cm). Testy przedstawione przez producenta potwierdziły zdolność do oczyszczenia kabiny samochodu w ciągu kilkunastu minut. Wewnętrzny wkład Philips Select Filter Plus wyłapuje do 98% unoszących się zanieczyszczeń. Funkcjonują trzy warstwy: wstępna wychwytuje większe nieczystości, jak kurz czy pojedyncze włosy, HESA odpowiada za zatrzymanie toksycznych gazów, np. samochodowych spalin i niebezpiecznych związków chemicznych, z kolei HEPA wyłapuje bakterie, wirusy, alergeny i cząstki stałe. Według niezależnych badań GoPure GP5212 może wyłapać ponad 120 typowych dla kabiny samochodu zanieczyszczeń. Do zasilania potrzebne jest gniazdo 12 V, które pozwala na automatyczne działanie w momencie uruchomienia silnika.

Tekst: Piotr Łukaszewicz