Wydarzenia

ponad rok temu  15.02.2016, ~ Administrator - ,   Czas czytania 8 minut

Duch przedsiębiorczości Tajwańczyków (cz. 2) – AMPA & AutoTronics Taipei Pre-Show Factory Tour (9-13 listopada 2015)

W ramach promocji targów AMPA & AutoTronics Taipei 2016 przybliżamy kompetencje producentów wybitnie zorientowanych na kooperację z firmami w Europie.

W poprzednim wydaniu tematem był profil produkcyjny i najnowsze propozycje trzech firm: CUB Elecparts Inc., DEPO Auto Parts Ind. Co., Ltd. oraz CADA Industrial Co., Ltd. Tajwan stał się światowym ośrodkiem skupiającym zakłady produkcyjne układów scalonych i monitorów oraz potęgą w produkcji dóbr opartych na zaawansowanych technologiach. Niżej reprezentanci czołówki producentów elektronicznych systemów, technologii informatycznych i rozwiązań podnoszących adrenalinę w sportach motorowych.


E-Lead Electronic Co., Ltd.
To dostawca innowacyjnych systemów audio, elektroniki samochodowej i akcesoriów zwiększających komfort podróży. Założona w 1983 roku firma jest dziś głównym dostawcą samochodowych systemów multimedialnych i komunikacyjnych. Od 1998 roku producent zyskał status dostawcy OE (Tier 1) u takich koncernów samochodowych, jak: Ford, GM, Honda, Mazda, Mitsubishi, Nissan, Toyota, Suzuki, Volkswagen, Hyundai. Na potrzeby producentów pojazdów powstają systemy audio, kamery cofania i systemy wspomagające kierowcę coraz częściej zintegrowane z kamerami cofania, czujnikami parkowania itp. Dotychczas sztandarową propozycją z dziedziny bezpieczeństwa na rynku aftermarket było sprzężenie systemu audio z cyfrowym rejestratorem video (DVR). Zapis z wideorejestratora to oczywiście przydatny dowód zdarzenia drogowego. Od debiutu rozwiązania rozwijano aplikację związaną z obsługą TPMS. Sensory uniwersalne marki E-Lead zaprojektowane są dla prędkości do 300 km/h, cechują się niską masą (jeden czujnik waży tylko 30 gram), a z oprogramowaniem EZ-Wheel kontroli stanu ciśnienia każdego z kół można dokonywać również z pomocą ekranu smartfonu. Nad czym pracują inżynierowie firmy dziś?
- Spersonalizowanie pojazdu jest zewsząd pożądane, a to stanowi okazję do rozwijania aplikacji, które ułatwiają nam codzienne życie – przybliżył zamysł kolejnego wynalazku manager E-Lead, Steve Yang. - Takim urządzeniem jest niewątpliwie smartfon, bo skrywa funkcje łączności, przechowywania danych i obrazów. Poszliśmy tym tropem, by udoskonalić dotychczasowe panele dotykowych ekranów pierwszej generacji. Drugiej generacji panel nazwaliśmy SmartHUB nie tylko dlatego, że skrywa 6 ciekawych funkcji. Najważniejszym jego walorem jest fakt, że obsługujemy go wyuczonymi gestami! Przykładowo, machnięcie dłonią w prawo aktywuje panel nawigacji. Machnięcie dłonią w lewo przywraca ekran startowy. Na potrzeby intuicyjnego dostępu do aktywowania zagnieżdżonych okienek przeprojektowaliśmy aplikację Google maps, która już zyskała statut najlepszej nawigacji na rynku azjatyckim!
Nasi gospodarze dowodzili, że rozwiązanie znane na europejskim rynku pod nazwą Air Gesture Control stanie się wybitnie pożądaną propozycją wśród kierowców poruszających się po zatłoczonych metropoliach. Komfort dzielenia się informacją o celach naszej podróży umożliwić ma transfer informacji (sms-ów, e-maili) pomiędzy smartfonem a panelem samochodowym, a dokonywanie korekt w uprzednio zaplanowanej marszrucie będzie przebiegało bezpieczniej, skoro bez potrzeby aktywowania funkcji w sposób tradycyjny (dotykowo). Czy rozwiązanie tego typu przyjmie się na rynku? Na marginesie wspomnijmy, że podobne prezentowano kilka tygodni temu podczas targów CES w Las Vegas.
Jedno jest pewne. Produkty z logo E-Lead rokrocznie nagradzane są za innowacyjność, a firma szczyci się spełnieniem najbardziej rygorystycznych norm i certyfikatów. Zanim produkt finalny ujrzy światło dzienne, bada się taki podczas testów odporności na: wilgoć, wyładowania statyczne, ciepło, kurz, wstrząsy… Nic dziwnego, gdy mowa o urządzeniach, od których oczekujemy wiarygodnych wskazań. E-Lead to przecież renomowany dostawca radarów i kamer samochodowych w technologii 2D i 3D.

Mobiletron Electronics Co., Ltd.
Fundamenty firmy stworzyli w 1982 roku dwaj udziałowcy i jednocześnie pracownicy (z zawodu elektronicy), a kapitał wynosił tylko 30 tys. dolarów. Dziś zatrudniają ponad 1800 ludzi. Program produkcyjny to ponad 1000 elementów elektroniki. Cewki, moduły zapłonowe, przekaźniki i czujniki – to tylko wycinek szerokiej oferty Mobiletron – portfolio produktów spod znaku, który jest synonimem dbałości i niezawodności w każdych warunkach pracy. Stale poszerzana oferta firmy to także rosnące kompetencje w dziedzinie rozwiązań telematycznych.
O globalnych aspiracjach firmy świadczą nie tylko oddziały dystrybucyjno-serwisowe w Azji (Chiny), Europie (w Wielkiej Brytanii) i Stanach Zjednoczonych. Mobiletron to pierwsza tajwańska firma, które zdecydowała się na inwestycje w Brazylii! Odkąd w 2010 roku zainicjowano tam budowę zakładów produkcyjnych, wiodący kooperant producentów samochodów w Chinach i Indiach wymieniany jest w pierwszej trójce dostawców na rynek aftermarket w Ameryce Północnej i Południowej.
- Chociaż zakres produkcji jest ogromny, podkreślamy, że każdy produkt przed wprowadzeniem na rynek musi potwierdzić swą niezawodność podczas żmudnych testów i badań – wyjaśnił szef firmy, Kim Tsai. - Naszą reputację godnego zaufania partnera ugruntowaliśmy na polu dostaw zaawansowanych napędów elektrycznych dla transportu publicznego. Obserwując trendy mobilności, utworzyliśmy zespół inżynierów, który koncentruje się na systemach bezpieczeństwa pojazdów. Dotychczas rozwijaliśmy systemy TPMS, które znajdziemy na wyposażeniu autobusów, samochodów ciężarowych i osobowych, a także motocykli. Od niedawna mocno angażujemy się w prace badawcze nad koncepcją, która da się streścić w słowach: smartfon na czterech kołach, a w Europie funkcjonuje pod pojęciem Przemysłu 4.0.
Właściciel Mobiletron, ogłaszając rozwiązania dla Internetu pojazdów (IoV – Internet of Vehicles), zapowiedział, że projekt będzie realizowany docelowo na potrzeby optymalizacji łańcucha dostaw artykułów żywnościowych, wahadłowych autobusów, ambulansów i pojazdów policyjnych, a wszystko to poprzez gromadzenie i przetwarzanie informacji w czasie rzeczywistym przez sieci komórkowe 4G, które gwarantują wdrażanie złożonych aplikacji. Na rynku tajwańskim Mobiletron będzie współpracował na tym polu z RAC Electric Vehicles Inc. (swego czasu kooperując z tą firmą w produkcji elektrycznych, niskopodłogowych autobusów miejskich). W Chinach planuje się współpracę z lokalnymi operatorami komórkowymi, acz globalne porozumienie zakłada też współpracę z IMB.
Nasi gospodarze podkreślają, że efekt szybkiego rozwoju pokładowych systemów multimedialnych to nie tylko pokusa dostępu do sieci dla wszystkich podróżujących na pokładzie samochodu. W aucie przyszłości niezbędne będą sensory, które będą w stanie odczytać informacje o kondycji kierowcy oraz sytuacji pogodowej, a dogłębnie dopracowany system wspomagania kierowcy usprawni w niedalekiej przyszłości podejmowanie decyzji w trudnych warunkach drogowych, gdzie dziś sprawdzają się systemy noktowizyjne. Dzięki jasnym i kolorowym wyświetlaczom LCD będzie można zobaczyć prawdziwy obraz za samochodem. Co ciekawe, pracownicy najwyższego szczebla wdrożyli rozwiązania, które znakomicie optymalizują komunikację wewnątrz firmy, a teraz także z klientami rozproszonymi na całym świecie.
- 4 lata temu wystartowaliśmy z projektem umieszczania wszystkich danych firmy w chmurze, więc oddziały Mobiletron nie mają serwerów. Testując na własnej skórze, prototypujemy rozwiązania dla klientów automotive – wspomniał K. Tsai. - Efekty są obiecujące. O ile 10 lat temu płaciliśmy miesięcznie ok. 10 tys. USD za rachunki telefoniczne, to dziś płacimy za nie dziesięciokrotnie mniej! Nowoczesne technologie obniżają koszty i minimalizują ryzyko pomyłek w realizacji procesów zamówień, bo przecież Mobiletron to 1800 produktów i ponad 10 tys. rozlicznych referencji elementów elektroniki dystrybuowanych w 100 krajach. Wszystko to obyło się oczywiście bez szkody dla bezpieczeństwa informacji.

TW Racing Parts Inc.
Kompetencje firmy lepiej znane są pod marką D2, stanowiącej synonim zaawansowanej technologii i niezawodnego działania dla miłośników sportów motorowych na całym świecie. W krótkiej historii firmy, która na dobrą sprawę zadebiutowała na rynku w roku 1997, najważniejsze wydają się sukcesy zawodników, bo nie będzie przesady w stwierdzeniu, że tajwańska technologia decyduje o miejscu na podium! Na koncie ponad 300 zwycięstw, głównie podczas takich zawodów jak Macau Grand Prix czy Asia Pacific Rally Championship. W roku 2010 firma powiększyła portfolio produktów o układy zawieszenia dla wyczynowych motocykli, a rok 2013 zapisał się debiutem D2 Racing Team podczas azjatyckiej serii wyścigów długodystansowych Asia Le Mans, gdzie rywalizują podrasowane modele supersamochodów (m.in. Lamborghini 600 + GT3).
- Nasze zaangażowanie w sport motorowy nieustannie obfituje w nowości anonsowane dla szerszego kręgu zmotoryzowanych. Nie ma miesiąca, by nie zadebiutowała kolejna referencja amortyzatorów czy zacisków hamulcowych. Po dziś dzień to ponad 100 zestawów montażowych typu Kit i ponad 2 tys. rozlicznych aplikacji dla pojazdów różnego rodzaju i przeznaczenia – mówi Jessica Chen, D2 Group. - 2 lata temu zainwestowaliśmy 2 mln USD w uruchomienie najnowocześniejszego zakładu produkcji customowych felg aluminiowych. Topowe, bo dwuczęściowe, produkujemy w rozmiarze od 18 do 22”. Do wyboru jest malowanie z palety ponad 2 tys. kolorów, bo też regułą jest, że powstają na indywidualne zamówienie. Prócz anonsowania własnej marki felg gwarantujemy produkcję z myślą o brandach prywatnych dla firm z całego świata.
Dystrybucja produktów tajwańskiej firmy TW Racing Parts odbywa się dziś do 101 krajów, poza Azję także na rynki: USA, Australii, Nowej Zelandii, Grecji, Danii, Szwecji, Finlandii, Norwegii, Niemiec, jak również do Polski. Do niedawna topową propozycją w gamie układów hamulcowych były tarcze w rozmiarze 421 x 36 mm (dedykowane obręczom 21”), które powstały z myślą o współpracy z aluminiowymi zaciskami 8-tłoczkowymi. Efektem najnowszych prac badawczo-rozwojowych są 12-tłoczkowe zaciski dla tarcz o wymiarach 444 x 36 mm (dedykowane obręczom 22”). To o tyle ciekawa propozycja, że odlew zacisku jest gigantyczny (wymiary 426 x 139 x 155 mm). Opatentowane rozwiązanie stanowi kolejny przykład osiągnięć na polu profesjonalnego tuningu mechanicznego.
Inżynierowie z firmy TW Racing Parts Inc. swego czasu zasłynęli z produkcji zestawów sprężyn amortyzatorów o 36-stopniowej regulacji twardości. Układ ma oddzielną regulację wysokości zawieszenia i obciążenia wstępnego, co pozwala na optymalne dopasowanie do indywidualnych potrzeb kierowcy. Jest też seria Rally, o wydłużonych skokach zawieszenia. Gama rozwiązań sygnowanych marką D2 to także topowa wersja cyfrowego sterowania zawieszeniem (Air Ride System), gwarantującego, że charakterystykę pracy każdego z kół można adaptować niezależnie, bo z wykorzystaniem elektronicznych czujników pneumatycznych miechów. Prócz tego mamy rozwiązania dla węższego kręgu kierowców, jak np. zestawy Drag Racing – sprawdzone w rywalizacjach na 1/4 mili, czy hydrauliczny zestaw hamulca ręcznego, jakże przydatny w sporcie motorowym.

Redakcja
Fot. M. Giecewicz

Więcej o targach AMPA & AutoTronics Taipei (6-9 kwietnia 2016)
W zeszłorocznej edycji targów udział wzięło ponad 1400 firm z 22 państw prezentujących swoje produkty na 3800 stoiskach. Targi podzielone są na 4 główne części: TAIPEI AMPA (części samochodowe), AutoTronics (elektronika samochodowa), Motorcycle oraz EV (pojazdy elektryczne) i skupiają wiele globalnych korporacji, a także setki większych i mniejszych firm działających w branży motoryzacyjnej. Taiwan Trade Center Warsaw, czyli przedstawicielstwo Tajwańskiej Rady Rozwoju Handlu Zagranicznego (TAITRA) w Polsce udziela informacji pomocnych przy organizacji wyjazdu oraz dokonuje rejestracji, dzięki której gość otrzyma przed targami m.in. darmową wejściówkę.
Osoba kontaktowa: Sandra Piotrowska, tel. 22 370 52 14, sandra@ttcw.it.pl
Więcej na: www.taipeiampa.com.tw, warsaw.taiwantrade.com.tw

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony