Wynalazca opony pneumatycznej i globalny dostawca opon do sportów motorowych zmienił ostatnio częściowo kierunek swojego rozwoju. Marka skupia się na zwiększeniu efektywności paliwowej oraz wykorzystaniu alternatywnych źródeł energii – zarówno na torze wyścigowym, jak i na drodze. Jak deklaruje firma, rozwój w tym kierunku odbywał się będzie bez kompromisów po stronie jakości i osiągów opon, które niezmiennie pozostają najważniejszym obszarem zainteresowania Dunlopa.
Dunlop od wielu lat rozwija technologie dla pojazdów hybrydowych, elektrycznych i zasilanych paliwami alternatywnymi. Obecnie dział motosportowy firmy dodatkowo wzmógł aktywność w tym obszarze, podejmując się roli dostawcy opon dla GreenGT H2 – pierwszego startującego w wyścigu Le Mans samochodu zasilanego ogniwami wodorowymi. Dunlop rozpoczyna tym samym specjalny program badawczo-rozwojowy dedykowany przyszłym generacjom pojazdów wyścigowych zasilanych energią elektryczną i wodorem.
Wprowadzenie opony drogowej na tory wyścigowe to kolejne przedsięwzięcie, którego nie bał się podjąć Dunlop.
- W miarę rozwoju technologii oponiarskich, coraz częściej widzimy stosowanie rozwiązań z tradycyjnych opon w tych wyścigowych – mówi Sanjay Khanna, dyrektor zarządzający marki Dunlop. - Dzieje się tak, bo w rozwój takich opon wkładany jest często na tyle duży wysiłek badawczo-rozwojowy, że są one wystarczająco wysokiej jakości.
Wspierając ten kierunek rozwoju, Dunlop poinformował ostatnio o zawarciu umowy z Nissanem i jego zespołem Eco Racing Team w Hiszpanii. Umowa obejmuje dostawę opon BluResponse AA – nowych opon Dunlop klasy AA – do modeli Nissan Juke 1.5 dCi, Nissan Micra 1.2 DIG-S oraz dwóch modeli elektrycznych Nissan LEAF, które wezmą udział w organizowanych w Hiszpanii wyścigach Eco Series.
Komentarze (0)