Po raz pierwszy w długiej historii paryskich targów organizatorzy kokietowali fanów klasycznej motoryzacji, czemu służyła wyodrębniona strefa Equip Auto Classic, stanowiąca przyczynek do promowania biznesu w zupełnie nowy sposób. W nowatorski sposób wystawcy komunikowali o swych kompetencjach i aktywności na polu edukacji fachowców branży motoryzacyjnej za sprawą zdobyczy IT.

O powodach, dla których rynek francuski uchodzi za wybitnie przyjazny klasycznej motoryzacji, pisaliśmy całkiem niedawno – m.in. relacjonując tegoroczną konferencję FORS. We Francji promocja gospodarki w obiegu zamkniętym idzie w parze z zachętami, by naprawy niemłodego parku pojazdów realizować przede wszystkim z użyciem części używanych i regenerowanych. Skądinąd potrzeba zachowania bogatego dziedzictwa motoryzacyjnego, a też zabezpieczenia umiejętności – mając na uwadze przekazywanie tradycji rzemieślniczych młodemu pokoleniu – legły u fundamentów wielu wydarzeń sygnowanych przez organizacje branżowe. 
Z drugiej strony Equip Auto 2017 (17-20 października, Expo Porte de Versailles, Paryż) to zmiany w sposobie komunikowania o kompetencjach wystawców. Dynamiczne, bo aktualizowane w czasie rzeczywistym informacje produktowe, cyfrowe platformy wzbogacone o wizualizacje 3D, takie też instrukcje i e-learningowe samouczki propagowane przez media społecznościowe stanowiły platformę komunikacji z goszczonymi na stoiskach. 
Warto to zestawić z parkiem pojazdów we Francji. 32 miliony prywatnych samochodów w średnim wieku 8,8 roku, starzejąca się francuska flota odnotowuje od niedawna ponowny wzrost liczby napraw i konserwacji (+ 0,3%). Ponad 90% pojazdów wyposażonych jest w standardową wtyczkę diagnostyczną (roczniki od 2001 do 2004 roku), a ponad 75% kierowców ma smartfon.
Kolejny raz paryska wystawa potwierdziła swój status wydarzenia dla biznesu, ale także miejsca prezentacji innowacji. Po raz siedemnasty, acz tym razem w nieco zmodyfikowanej formule, nagrodzono najbardziej innowacyjne propozycje branży motoryzacyjnej. Spośród 117 nominowanych do nagrody Grands Prix targów Equip Auto 2017 wyłoniono zwycięzców aż w ośmiu kategoriach. Przybliżmy nieco uhonorowanych najwyższym laurem (tym razem zrezygnowano z przyznawania srebrnych czy brązowych medali).

Zwycięzcy innowacji Equip Auto
W kategorii „bodywork – paint” uhonorowano oczywiście narzędzie dla warsztatów blacharsko-lakierniczych: antystatyczny pistolet do odmuchiwania elementów z tworzyw celem zebrania ładunków elektrostatycznych przed lakierowaniem. Tak w skrócie działa Starfinish, dzieło firmy MixPlast, która od debiutu rynkowego w roku 1990 specjalizuje się w technologii napraw tworzyw sztucznych. 
W kategorii „washing – service areas” (mycie – strefy serwisu) zwyciężyła propozycja firmy Heurtaux. Innowacyjny, wysokociśnieniowy robot Easy Jet wyposażono w automatyczne, wahliwe ramię poruszające się w sposób ciągły za sprawą oprogramowania Detect-Profil. Walory propozycji to m.in. oszczędność zużycia wody – w pełnym cyklu mycia pojazdu zredukowano jej ilość do 125 litrów. W przeciwieństwie do myjni portalowych Easy Jet potrzebuje tylko 4,5-metrowej długości stanowiska.
Firma Robert Bosch może mówić o wielkim sukcesie – okazała się być zwycięzcą aż w trzech kategoriach. Płyny hamulcowe ENV6 i ENV4 uznano za najlepsze środki smarne, odkąd nowa propozycja koncernu deklaruje się dłuższym interwałem czasowym – aż do 3 lat. Poza zwycięstwem w kategorii „lubricants, care products” najwyższy laur przypadł jej w kategoriach „tyres – equipment and tyre services” i „services for professionals”. W pierwszym przypadku mowa o urządzeniu TTM 2104/2204 do kontroli i pomiaru bieżnika w oponach. Bosch stworzył serię urządzeń do szybkich badań. Pojazd podczas badania powinien poruszać się z prędkością nie większą niż 8 km/h, a wyniki (z dokładnością +/- 0,25 mm) otrzymamy już po 5 sekundach! Z kolei gdy mowa o usługach dla profesjonalistów, to najwięcej głosów jury zyskał program Bosch Connected Repair, służący do daleko idącej digitalizacji wymiany danych w warsztacie. W wielkim skrócie – chodzi o sparowanie ze sobą rozlicznych pakietów oprogramowań i wielu urządzeń, by zapewniały satysfakcjonującą mechaników wymianę informacji serwisowych, naprawczych, protokołów danych itp. O jego zaletach można by pisać dużo, począwszy od identyfikacji pojazdu – przeprowadzanej tylko raz, a następnie „dystrybuowanej” do wszystkich podłączonych urządzeń testowych, a na eliminowaniu pomyłek skończywszy – wynikających choćby z błędów pisarskich pracowników warsztatu, co pozwala skoncentrować się na realizacji naprawy sensu stricto. Rozwiązanie ma mieć swój debiut jeszcze w tym roku. W tym samym czasie spodziewana jest odsłona niemniej ciekawej aplikacji znanego dystrybutora.
W kategorii „services for connected mobility” zwyciężyła propozycja Autodistribution – AD. Lider w dziedzinie dystrybucji części samochodowych pokazał AD Connected Box, usługę stanowiącą odpowiedź na potrzeby mobilności. 
Wspomnieliśmy już, że tegoroczna edycja targów to połączenie dwóch światów: klasycznej motoryzacji i młodego pokolenia zmotoryzowanych. Nie inna jest geneza mobilnej aplikacji dla kierowców, która pozwala „podłączyć samochody” do smartfona i cieszyć się spersonalizowanymi usługami na co dzień. Pomysłodawcy oddadzą tym samym warsztatom AD potężne narzędzie lojalnościowe, umożliwiające łączenie się z pojazdami klientów i oferowanie im najlepszych usług w dogodnym dla zmotoryzowanych czasie. Możliwości aplikacji są ogromne, by wspomnieć o efektywnych algorytmach uczenia maszynowego do przetwarzania wielu danych z pojazdu, jego użytkowania i środowiska jazdy. Korzyści dla warsztatów to nie tylko digitalizacja zapisów serwisowych, kluczowe informacje kontrolne i alerty dotyczące napraw istotnych części, ale też okazja, by spersonalizować usługi, wzmocnić lojalność klienta, tworząc ściślej dopasowane do bieżących potrzeb kampanie serwisowe.
W najbliższej przemysłowi samochodowemu kategorii „parts, equipment & components” najwięcej głosów oddano na produkt firmy Hella, honorując w ten sposób jej wysiłki na rzecz oświetlenia. O innowacyjności reflektorów Multibeam świadczy nie tylko 84 wysokowydajnych diod LED. Wszystkie sterowane są autonomicznie, przez co mogą dostosować się do warunków panujących na drodze nie tylko poprzez ściemnianie. 
Listę finalistów zamyka propozycja firmy Sport System. Laureat w kategorii „repair – maintenance – workshop equipment” (naprawa – konserwacja – wyposażenie warsztatowe) prezentował maszynę TechniFAPDPF do profesjonalnej regeneracji filtrów cząstek stałych. Procedura ta odbywa się w całkowicie zautomatyzowanym, zamkniętym obwodzie, wolnym od środków chemicznych. 

Wsparcie MŚP w promocji oraz internacjonalizacji
Już w pierwszej części relacji podkreśliliśmy rekordowy udział w gronie wystawców firm z Polski. Wśród debiutujących znalazła się m.in. gliwicka firma W.S.O.P. Udział w targach Equip Auto we Francji zrealizowano w ramach projektu wsparciu sektora małych i średnich przedsiębiorstw w promocji marek produktowych – Go to Brand, w tym przypadku linii diagnostycznej Certus 3.
– Odwiedzający nasze stanowisko europejscy kontrahenci i potencjalni klienci bardzo chwalili solidność wykonania i zastosowane rozwiązania techniczne, zwłaszcza przekładnie planetarne w uniwersalnym urządzeniu rolkowym oraz falowniki zapewniające łagodny rozruch i wspomaganie wyjazdu z rolek – podkreśla Bartłomiej Szepielak, specjalista ds. marketingu.
Również firma Inter-Turbo po raz pierwszy brała udział w targach Equip Auto.
– Naszym głównym celem było pozyskanie nowych partnerów handlowych, którzy będą oferować produkty firmy Inter-Turbo na francuskim rynku motoryzacyjnym – wspomina Anna Jany, specjalista do spraw handlowych na rynek francuski. – Podobnie jak w przypadku naszej obecności na targach ReMaTec 2017 w Amsterdamie, na stoisku prezentowaliśmy nasze flagowe produkty, tj. regenerowane oryginalne turbosprężarki, takie też wtryskiwacze common rail czy pompowtryskiwacze dla samochodów grupy VAG. Zauważyliśmy spore zainteresowanie regenerowaniem tych przedmiotów, a pytania dotyczyły technicznego aspektu regenerowania pomp wysokiego ciśnienia.
Pośród ponad 1400 wystawców z kilkudziesięciu krajów na targach Equip Auto 2017 nie zabrakło również marki SKV, reprezentowanej przez firmę Esen z Włocławka. Jak się okazuje, targi w Paryżu to początek serii imprez targowych, w jakich przedsiębiorstwo będzie brało udział. 
– Większość czołowych dystrybutorów na rynku krajowym zna i ma w ofercie produkty SKV, więc dobre praktyki handlowe połączone z dużą dostępnością towarów oraz szybką realizacją zamówień powodują, iż marka SKV cieszy się coraz większym zainteresowaniem – mówi Ewelina Gruszczyńska, kierownik działu sprzedaży. – Klienci dostrzegli w ofercie SKV bardzo duży potencjał wynikający z jakości produktów, która nie odbiega od towarów oferowanych przez wiodących producentów na rynku. To właśnie tak wypracowana opinia na rynku krajowym i doświadczenie w obsłudze największych klientów były dla nas motorem napędowym do ekspansji na rynki zagraniczne. Nasze stanowisko odwiedziło ponad 100 potencjalnych klientów.
Wyjaśnijmy, że marka SKV to baza ponad 4000 produktów.
– Ku naszemu pozytywnemu zaskoczeniu udało się nam już zrealizować pierwsze zamówienia od nowych klientów z Bośni i Hercegowiny oraz Francji – dodaje Krzysztof Marzec, kierownik działu eksportu. 

Go to Brand
Wiele wskazuje, że to firmy z Polski mogą mówić o wielkim sukcesie wystawienniczym.
– Goszcząc na stoisku przedstawicieli koncernu PSA, możemy mówić o bardziej udanej edycji niż dwa lata temu. Rozmowy trwają i są obiecujące, szczególnie jeśli chodzi o dostawę systemów oświetleniowych do francuskich firm produkujących przyczepy – zapewnia Paweł Fudała, dyrektor techniczny Tesat.
Po dłuższej przerwie po raz drugi swe kompetencje prezentował producent orurowań samochodowych.
– Debiutem na pewno była prezentacja Toyoty Hilux Arctic Trucks AT35, aczkolwiek nie jest to nasz główny produkt, z którym wchodzimy na rynek francuski – mówi Michał Gabiniewicz, specjalista ds. sprzedaży w firmie Steeler. – Na stanowisku prezentowaliśmy jedynie przekrój naszych produktów, w tej chwili opracowujemy orurowania do kilku modeli aut miesięcznie. Możemy śmiało stwierdzić, że targi przerosły nasze oczekiwania. Wiele zawdzięczamy temu, że tym razem przełamaliśmy barierę językową, mając na stanowisku osobę rozmawiającą biegle po francusku. O owocach samych targów będziemy mogli mówić za około pół roku, ale jesteśmy dobrej myśli.

Rafał Dobrowolski
Fot. R. Dobrowolski i materiały organizatorów Equip Auto 2017