Dzięki obecności prawie 100 000 profesjonalistów goszczących na stoiskach ponad 1200 wystawców czy reprezentantów marek – z czego aż 30% to debiutujący – paryskie targi po raz kolejny wzmocniły swój status znaczącego wydarzenia światowego na aftermarkecie. Miniona edycja zapisała się też rekordowo dużym udziałem firm z Polski.

Zorganizowane 15-19 października w Paryżu na terenach Paris Porte de Versailles targi to międzynarodowa impreza dla uczestników rynku posprzedażowego pojazdów i usług związanych z mobilnością.
Equip Auto to od wielu już lat ważne wydarzenie w świecie aftermarketu i nadal jedno z największych w Europie spotkań szeroko pojmowanego sektora motoryzacyjnego. Impreza aktywująca przedstawicieli tego sektora, w tym m.in. producentów materiałów i akcesoriów samochodowych oraz dostawców bogatej gamy usług. Wśród wystawców nie brakuje producentów części zamiennych oraz komponentów do produkcji i eksploatacji samochodów osobowych i dostawczych, ciężarówek i autobusów. Ale nie tylko – o czym niżej.
Paryska wystawa od kilku dekad odbywa się w cyklu dwuletnim. Przeprowadzka przed czterema laty na tereny Paris Expo Porte de Versailles tylko wzmocniła rangę wydarzenia. Miniona edycja nie obyła się (po raz pierwszy) bez oficjalnego uznania i wsparcia ze strony francuskiego rządu. Wyrazem tego była obecność na konferencji i uroczystej gali rozpoczynającej 5-dniowe wydarzenie Muriel Pénicaud, francuskiej minister pracy, która w obecności ponad 350 liderów przemysłu samochodowego oświadczyła: „Przemysł motoryzacyjny zapewnia 400 000 miejsc pracy w samym sercu świata i aktywizuje 55 000 stażystów, którzy mają ambicje, by zadbać o ekologiczny wymiar mobilności, bo o ile ciężko przewidzieć, z jakimi wyzwaniami przyjdzie się nam mierzyć za 20 lat, to na pewno musimy znać odpowiedzi na dręczące nas pytania w perspektywie zmian krótkoterminowych. Musimy mieć dużo więcej informacji – o czym naprawiający pojazdy wiedzą najlepiej. To batalia o kompetencje! Nowe umiejętności związane z konwersją napędów zmieniają biznes automotive, a pasja młodych wydaje się być najlepszym drogowskazem, który legnie u podstaw paktu produkcyjnego w skali globalnej”.
Podczas przemówienia pani minister zwróciła uwagę na dysproporcje w zarobkach ze względu na płeć i zaapelowała o ich zasypywanie, bo kto jak kto, ale współczesny automotive jest wybitnie międzynarodowy i może być pionierem gender equality.
Tego samego wieczoru mieliśmy okazję poznać zdobywców Grand Prix targów Equip Auto 2019 na najbardziej innowacyjne propozycje rynkowe – konkursu rozgrywanego już po raz 18. Tu wspomnijmy, że kolejny raz z rzędu redakcja „Nowoczesnego Warsztatu” zasiadła w 50-osobowym jury dziennikarzy reprezentujących w sumie 15 europejskich krajów. Jak wszyscy, także my nominowaliśmy zwycięzców w 7 kategoriach. W nieprzekraczalnym terminie, 15 września wybraliśmy naszym zdaniem najciekawsze propozycje. A nie było to łatwe zadanie, bo o zaszczytne laury ubiegały się aż 153 propozycje. To o 30% więcej rywalizujących niż 2 lata temu. Koniec końców do ścisłego finału zakwalifikowało się 35. Kto w drugiej turze zebrał najwięcej głosów?

Grand Prix targów Equip Auto 2019 
Zwycięzcą rywalizacji w kategorii „karoseria i lakierowanie” okazała się firma Italcan ze swoją innowacyjną, mniej energochłonną (w 100% zasilaną elektrycznością) kabiną lakierniczą Raptor, która gwarantuje nowatorskie podejście do monitorowania kosztów jej eksploatacji. Przykładowo, raportuje z dokładnością do 1 cm kw. wygrzewanej promiennikami powierzchni elementu czy elementów.
W kategorii „wyposażenie oryginalne” triumfowała firma Sogefi, nagrodzona za filtry paliwa z poliamidu 66, które w 100% pozyskuje się ze… zużytych poduszek powietrznych pochodzących z recyklingu. Technologiczna innowacja powstała we współpracy z Grupą PSA i Solvay Technyl, a wpisuje się oczywiście w zamysł gospodarki o obiegu zamkniętym. Walidacji filtra dokonano w pojazdach z silnikami DV 1,6 l Euro 6b, więc spełniających najnowsze normy emisji spalin.
Firma Kärcher pobiła ubiegających się o laur innowacyjności w kategorii „środki smarne, środki czyszczące, środki myjące i serwisowe”, a to za sprawą myjni bramowej CWB 3 Klean!Star iQ. Dość powiedzieć, że ta skrywa 13 opatentowanych rozwiązań.
ZF Friedrichshafen AG wygrał w kategorii „części zamienne” dzięki klockowi hamulcowemu Electric Blue przeznaczonemu do pojazdów elektrycznych i hybrydowych, który gwarantuje pokrycie 97% parku poruszającego się w Europie.
Provac nagrodzono za montażownicę Revolution Walkaway marki Hunter w kategorii „opony, sprzęt i serwis kół”. Oferuje ona w pełni zautomatyzowany, 80- 
-sekundowy proces, w sposób znaczący, bo o 25% przyspieszając operacje montażu i wyważania zestawu kół w warsztatach. Maszyna upraszcza proces decyzyjny. Obsługę operatora sprowadzono do asystowania maszynie – zamiast 17 czynności wystarczy wykonać 4.
W kategorii „naprawa, konserwacja i wyposażenie warsztatowe” uhonorowano Mahle za narzędzie TechPRO Digital ADAS, które znacząco, bo o 80% przyspiesza czas kalibracji systemów aktywnego wspomagania (kamer, radarów). W porównaniu z konkurencyjnymi oszczędza miejsce w warsztacie, a dzięki cyfrowej i opatentowanej technologii Keystone deklaruje się wysoką precyzją pomiarów.
W ostatniej kategorii „usługi dla profesjonalistów, oprogramowanie i pomoce mobilne” o sukcesie może mówić Grupa Lacour. Seri – bo tak nazwano system, który zadebiutuje na rynkach z początkiem grudnia br., to innowacyjne, skalowalne narzędzie do automatycznego obliczania i zestawiania szkód w pojeździe. Wykorzystuje najnowocześniejszą technologię cyfrową, a platforma techniczna angażuje sztuczną inteligencję do analizy zawartości obrazów, by po zaciągnięciu informacji z bazy danych producenta obliczyć koszty napraw zarysowań czy wgnieceń. Efektem finalnym jest sporządzanie raportu w ciągu minuty!
Tegoroczne targi były podzielone na trzy sektory, najmocniej prezentowano digitalizację usług na rynku wtórnym. Na wyzwania mobilności i rynku posprzedażowego pojazdów odpowiedziała rekordowa liczba, bo aż 70 start-upów, co ilustruje umiejętność organizatorów, by wspierać młode firmy w ich rozwoju. Nie zabrakło oczywiście wielu producentów o ugruntowanej pozycji na rynku, by wspomnieć: Bosch, LM, NGK/NTK, NTN-SNR, Nissens, Schaeffler, Snap-on, Texa.

Mocna reprezentacja aftermarketu z Polski
W minionej edycji targów nasz rodzimy przemysł reprezentowały 32 firmy. Dla porównania, 2 lata temu gościło tu 24 wystawców z Polski. Skądinąd powodem do zadowolenia organizatorów imprezy był wzrost międzynarodowego zasięgu wydarzenia. Philippe Baudin, prezes Equip Auto, podkreślił podczas inauguracji, że 60% wystawców obecnych w tym roku na targach pochodzi spoza Francji. Ten międzynarodowy aspekt był wyraźnie zauważalny, by wspomnieć debiut narodowych stoisk Republiki Czeskiej czy Słowacji.
Wracając do polskiej drużyny. O kolejnej udanej edycji komunikowało wielu, tak reprezentacja spółki AS-PL, jak i zaliczające niejaki come-back przedsiębiorstwo WP. Nie sposób było nie zauważyć firmy APP wyróżniającej się rozmachem i powierzchnią stoiska. Były też Max-Trade, Świstowski, Troton, Turbo-Tec, Uni-Trol… Ciekawej wolty dokonały Hak-Pol i Pro Tec. Od poprzedniej edycji Equip Auto zawiązały ścisłą współpracę. I tym razem wystawiały się po sąsiedzku, a też anonsowały wspólną platformę o wiele mówiącej nazwie: parts4car.
Drugi raz z rzędu swe kompetencje prezentowała spółka Inter-Turbo.
– Rynek francuski jest dla nas wymarzony, bo stanowi okno na Algierię i kraje Afryki Północnej – podsumowuje wydarzenie Marek Jasiok, prezes zarządu Inter-Turbo S.C. – Nie mogę być niezadowolony z edycji 2019, skoro gościliśmy niemało kontrahentów, którzy już o nas słyszeli, i to nie dlatego, że jesteśmy tani w regeneracji turbosprężarek i układów tryskowych w porównaniu do konkurencji, ale że mamy profesjonalny system B2B, więc po sprzęgnięciu baz danych pobieranie informacji o stanach naszego magazynu jest banalnie proste.
Nie mniejszy entuzjazm wyrażał dział eksportu Essen SKV, firmy skwapliwie korzystającej z programu PAIH (mowa o promocji rodzimych przedsiębiorców poza granicami kraju – przyp. red.). 
– To już nasze piąte targi zagraniczne w tym roku i muszę przyznać, że nie spodziewałem się tak dużej frekwencji i zainteresowania naszą ofertą w Paryżu, zwłaszcza wśród przedsiębiorców z Afryki – to dla nas rynek zupełnie nowy, więc wybitnie ciekawy – podsumował imprezę Dawid Maślewski z Essen SKV.
Debiutujący w roli wystawców prezentowali na ogół własne nowe marki – dominował sektor oświetlenia samochodowego. Odnotujmy niewątpliwe perełki na motoryzacyjnym rynku: Wark Group – producenta przyczep, BoleeBOX – producenta bagażników dachowych. Napomknijmy, że ogromne zainteresowanie naszym rynkiem warsztatowym wyrażali specjaliści od wodorowania silników, by wspomnieć firmę DCarbonize z Casablanki, która poważnie rozważa swój debiut w roli wystawcy na targach Motor Show 2020 i promocję produkowanych urządzeń, które z powodzeniem eksportuje od 7 lat.

Ważny sygnał z Paryża
W porównaniu z poprzednią edycją wyraźnie więcej było narzędzi dla warsztatów lakierniczych, by wspomnieć „kosmiczną” strefę PPG i prezentację nowego standardu na rynku lakierów renowacyjnych. Mowa o systemie mieszalnikowym MonnWalk – o wyższym poziomie precyzji i spójności kolorów uzyskiwanych przy dużo mniejszych stratach.
Wiele by pisać o arcyciekawym portfolio nowych narzędzi CAP 3600, którymi chwaliła się firma Capelec, triumfator nagrody specjalnej przyznawanej przez grono francuskich dziennikarzy prasy fachowej.
Tłumnie było na stoisku Amerigo International, a to za sprawą cyfrowej platformy E-Reliable ukierunkowanej na umiędzynarodowienie wymiany danych i poprawienie dostępu dystrybutorów do części.
Grupa PSA zaprezentowała w Paryżu dużą aktywność w segmencie części zamiennych i serwisu. Także za sprawą marki Distrigo. Na Equio Auto padła też zapowiedź, że Eurorepar Car Service, wielomarkowa sieć warsztatów samochodowych, wprowadza nowe usługi dla swoich klientów i członków (kanał B2B dla klientów profesjonalnych, nowa strona internetowa do umawiania wizyt i kosztorysowania, wielomarkowy serwis szyb samochodowych), realizując ekspansję na skalę światową. Obecnie w sieci działa ponad 4500 warsztatów w 24 krajach. Do 2023 r. liczba ta ma wzrosnąć do 10 000 na całym świecie. Wprowadzenie zupełnie nowego asortymentu na rynek francuski, przeprojektowanie strony internetowej Magneti Marelli Aftermarket… – na konferencji prasowej szefostwo firmy zapowiedziało debiut nowej rodziny produktów, m.in. części opatrzonych etykietą eQual, jakościowo równoważnych oryginalnym, a tańszych o 20-25%.

Wspomnijmy wreszcie, że…
Przez cały czas trwania targów nie mniej niż 150 ekspertów i obserwatorów rynku posprzedażnego z branży motoryzacyjnej wzięło udział w kompleksowym programie rozmów i spotkań przy okrągłym stole (w sumie 34 takich spotkaniach), oferując odwiedzającym możliwość wglądu i zrozumienia wyzwań pojawiających się w branży i wynikających z jej rozwoju. I o pewnej przypadłości paryskiej imprezy, która ma „szczęście” o tyle, że niemal zawsze w tym samym czasie… pogotowie strajkowe ogłaszają związki zawodowe. Pomimo dwóch dni strajków, które miały wpływ na transport publiczny w piątek i sobotę (18 i 19 października), Equip Auto nadal przyciągało dużą liczbę zwiedzających. I o dziwo, to właśnie wtedy frekwencja międzynarodowa wzrosła o 22% w porównaniu z edycją 2017. A to chyba najlepsze podsumowanie imprezy, która jest jedyną tak międzynarodową we Francji poświęconą aftermarketowi.

Tekst i fot. Rafał Dobrowolski