W Zabrzu ewakuowano osoby z Komendy Straży Miejskiej po tym, jak zgłosił się tam 67-letni mężczyzna z przedmiotem, który, jego zdaniem, przypominał granat. Mężczyzna stwierdził, że znalazł go na śmietniku.
O sprawie informują służby prasowe Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu. Służby Straży Miejskiej na razie milczą.
Oprócz ewakuacji osób przebywających w komendzie, zamknięto również rejon ul. Stalmacha i Cmentarnej w obrębie budynku Straży Miejskiej na długości około 100 metrów. Wezwano policję. Na miejsce został skierowany funkcjonariusz z NGRMP (Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego). Mundurowy po wstępnych czynnościach nie potwierdził, aby znaleziony przedmiot był ładunkiem wybuchowym. Okazało się, że jest to prawdopodobnie element zawieszenia samochodu.
Komentarze (4)