Wydarzenia

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 6 minut

Filozofia bytu według IC
– podsumowanie konferencji prasowej z zarządem Inter Cars S.A. 20 lat temu warsztat w garażu z jednym kanałem, mały sklepik obok i magazyn części… w piwnicy. Pracownicy to grupka przyjaciół, która zaczyna sprowadzać z Niemiec tłoki do silników wysłużonych mercedesowskich, taksówkarskich „beczek”. Cel: podwajanie obrotów z każdym rokiem – osiągają z nadwyżką. Dziś zatrudniają 3,4 tys. osób i mają powierzchnię magazynową ponad 200 tys. metrów kw. Co zrobią do 2011 roku, przekonywali podczas jubileuszowej konferencji prasowej w trakcie 10. Targów części zamiennych, narzędzi i wyposażenia warsztatów w Modlinie.

Jest niewiele polskich firm, które odnoszą tak spektakularny sukces na motoryzacyjnym rynku Europy. Kto mógł przypuszczać w początkach okresu transformacji, że człowiek spoza branży, absolwent filozofii wożący wysłużonym dostawczakiem tłoki silników będzie ojcem chrzestnym największego bytu na rynku dostawców części w naszym kraju? Po 20 latach od założenia Inter Cars S.A., firma jest jednym z największym dystrybutorów części zamiennych i akcesoriów samochodowych w Europie! Przepis na sukces?


Integracja
- Od samego początku przyświecała nam idea integracji; integracja z kolegami, z którymi w pracy jesteśmy na „ty”, integracja z dostawcami i klientami – chcemy rozmawiać szczerze także z instytucjami finansowymi i dlatego od debiutu giełdowego w 2004 roku udostępniamy comiesięczne wyniki finansowe i obszerne dane nt. kondycji firmy, więc ta przejrzystość czy transparentność w kontaktach biznesowych jest jeszcze większa – wyjaśniał Krzysztof Oleksowicz, założyciel firmy.
- Ekspansję na rynki ościenne zaczęliśmy od Ukrainy. Dziś Inter Cars SA to uznana marka handlowa w biznesie o zasięgu ośmiu rynków geograficznych – mówił Robert Kierzek, Prezes Zarządu Inter Cars S.A. - W tym roku notujemy średnio 10-procentowy wzrost obrotów naszych zagranicznych filii, co jest dobrą informacją dla branży motoryzacyjnej. Prognozy przewidują, że tegoroczny przychód wraz z naszymi zagranicznymi spółkami sięgnie 2,32 mld złotych netto! Taki wynik cieszy, bo oznacza, że udział zysków wypracowanych poza krajem wzrośnie aż o 20 procent w stosunku do zysku osiągniętego na polskim rynku. IC już dziś wytycza kierunki rozwoju rynków części i akcesoriów samochodowych w innych krajach, co świetnie obrazuje przykład Słowacji, gdzie jesteśmy „numerem jeden”. Nasza filozofia prowadzenia biznesu na innych rynkach okazuje się trafna, a podjęte kroki perspektywiczne.

Inter Cars S.A. i polski kawałek tortu
Interesująco wyglądała prezentacja wyników Inter Cars S.A. na tle konkurencyjnych firm w Europie. O ile w latach: 2000-2009 roku liderzy rynku dostaw w UE odnotowali średnio 2-krotny wzrost przychodów (np. Stahlgruber, Wessels+Muller, SAB, Auto Stang), to Inter Cars S.A. aż 9,6-krotny! Równie optymistycznie wyglądało porównanie wyników firmy za rok obrachunkowy 2008 i 2009, na tle konkurencji krajowej, czyli w okresie, kiedy rodzimi dystrybutorzy części samochodowych zwykle odczuli spore problemy. Spowolnienie gospodarcze nie przeszkodziło liderowi rynku w umocnieniu pozycji. Podczas gdy inni bronili się przed spadkiem obrotów, przychody spółki z podwarszawskiego Cząstkowa wzrosły w 2009 r. o kilkanaście procent. Inter Cars S.A. skorzystał na podwyżce cen części, które w większości pochodzą z importu. Pomógł mu też utrzymujący się popyt na części do aut osobowych.
- Cieszymy się, że nadal mamy największy kawałek tego „tortu”. Rynek części do samochodowych osobowych jest stabilny i jesteśmy pełni optymizmu na nadejście roku 2011, bo uruchomiliśmy sporo działań, które nam pomogą w tej ekspansji – mówił Robert Kierzek, prezes zarządu Inter Cars S.A. - O ile teraz mamy mocną pozycję dystrybutora w sektorze wyposażenie warsztatu, to z nadejściem przyszłego roku chcemy mocno rozwinąć dział serwis jednośladów. Przypomnę tylko, że jesteśmy w kraju autoryzowanym przedstawicielem prestiżowych motocykli marki Triumph, których sprzedaż w przyszłym roku powinna osiągnąć 250 sztuk, bo też nie jest to produkt masowy, ale staramy się powoli przekonywać klasę średnią do tego typu jednośladów. Ten rok dla motocykli i skuterów nie był udany, więc w przyszłym roku czeka nas więcej pracy. Intensywnie też rozwijamy dystrybucję grup produktowych: systemy wtryskowe, klimatyzacje, rozrząd – i wszystko, co jest związane z elektronicznymi podzespołami silnika. Dostawa olejów i środków smarnych - dotąd biznes zarezerwowany dla specjalistycznych firm, rozwija się pod naszym szyldem równie obiecująco, więc to będzie także koń pociągowy rozwoju marki IC.

Feber. Na receptę: Witold Kmieciak
Sporo uwagi podczas konferencji prasowej poświęcono marce Feber. Sieradzka fabryka naczep Feber, należąca do Grupy Inter Cars, to uznany producent w segmencie Premium i od niedawna taniej konfigurowanych naczep serii Eco Green. Firma przeżywała jeszcze niedawno spore problemy finansowe. Teraz ma pomóc nowa osoba na stanowisku prezesa.
- Przez wiele lat pracowałem w branży – oznajmił Witold Kmieciak. - Pełnienie tych obowiązków będzie dla mnie swego rodzaju powrotem, ale też oczywiście wyzwaniem, bo rynek się zmienia. Jeśli mowa o planach, to musimy jak najszybciej uruchomić nowe technologie, tak by od 2011 konkurować w segmencie tańszych produktów. Dziennikarzy poinformowano też o nowym programie naprawczym, który ma uzdrowić kondycję spółki i poprawić rentowność zakładu produkcyjnego. Receptą ma być m.in. powiększenie sieci sprzedaży i prace nad poszerzeniem oferty. Przypomnijmy. Całkiem niedawno ratowano się przed spadkiem popytu na naczepy uruchomieniem sieci ich wypożyczalni – głównie z myślą o firmach budowlanych (zapotrzebowanie na kruszec przy budowie autostrad).

Motointegrator
Nie mogło oczywiście zabraknąć informacji na temat platformy Motointegrator. Projekt ruszył równo rok temu, podczas 9. Targów Inter Cars S.A. Chęć przyłączenia się do kontaktów biznesowych przez internet wyraziło wtedy 300 pierwszych warsztatów.
- Dziś mamy zarejestrowanych ponad 2 tys. użytkowników pojazdów i ich liczba ciągle rośnie. W najbliższym czasie pod naszym patronatem zorganizujemy promocje dla właścicieli jednośladów, żeby jeszcze bardziej zwiększyć zainteresowanie naszym projektem – wyjaśniał Krzysztof Soszyński, Wiceprezes Zarządu Inter Cars SA. Motointegrator to oczywiście nowoczesna platforma internetowa, zawierająca w sobie wiele rozwiązań już obecnych na rynku, jednak w nowatorski sposób łącząca te wszystkie rozwiązania. Pomysł Motointegratora powstał w zespole pracowników Inter Cars S.A. kilka lat temu. Platforma umożliwia dziś kontakt pomiędzy klientem, poszukującym w dowolnej chwili możliwości naprawy samochodu z warsztatem, jako punktem odbioru i montażu zakupionych części oraz dokonania innych napraw. Do dziś w projekcie bierze udział ponad tysiąc warsztatów. Pomysł idzie w kierunku zagospodarowania kanałów dystrybucji wykorzystywanych dotąd przez szarą strefę (np. aukcje internetowe) i sklepy internetowe. Te ostatnie rozwijają się w dobie wymiany handlowej przez internet bardzo szybko. W przeciwieństwie jednak do nich (lub raczej: idąc o krok dalej), po pierwsze, Motointegrator nie zabiera marży warsztatom-uczestnikom projektu. Przeciwnie. Uczestnicząc w sieci dystrybucji tworzonej przez 137 filii Inter Cars S.A. korzystają one z nowego, dodatkowego systemu pozyskiwania klientów. Po drugie, platforma internetowa pośredniczy pomiędzy warsztatem a jego potencjalnym klientem, któremu zapewnia pomoc w znalezieniu najbliższej, godnej zaufania placówki usługowej oraz profesjonalny dobór części o gwarantowanej jakości. Po bezpłatnym, internetowym zarejestrowaniu się w Motointegratorze użytkownik pojazdu ma zaś automatycznie zakładaną… elektroniczną książkę jego napraw. Dzięki temu cała historia eksploatacji samochodu jest dostępna dla wszystkich warsztatów współpracujących z tym systemem i w każdym uzupełniana po kolejnej naprawie. System przypomina nawet o terminach okresowych przeglądów czy o konieczności przedłużenia polisy ubezpieczeniowej!

Czy najnowszy projekt ma wreszcie szansę podbić serca polskich kierowców? By serca te biły zdecydowanie szybciej, zadbał już zespół IC. Dwa jubileusze w historii firmy uwieńczono bowiem podpisaniem umowy sponsorskiej pomiędzy Inter Cars S.A. a Polskim Związkiem Piłki Siatkowej i Profesjonalną Ligą Piłki Siatkowej S.A. Na mocy umów marka Motointergrator.pl – Warsztat Samochodowy on-line stała się „Partnerem Motoryzacyjnym Polskiej Siatkówki”. Umowy zostały podpisane na cztery lata. Inter Cars S.A. przekazał na potrzeby Polskiej Siatkówki 13 samochodów osobowych wraz z pełnym serwisem i ubezpieczeniem. Motointergrator.pl uzyskał w zamian szereg praw marketingowych związanych z imprezami siatkarskimi organizowanymi przez PZPS i PLPS SA.

- Motointegrator jest produktem skierowanym do klienta detalicznego – podsumował podpisanie umowy sponsorskiej Robert Kierzek, prezes zarządu Inter Cars S.A. - Siatkówka w Polsce to nie tylko świetne wyniki sportowe, ale przede wszystkim fantastyczne widowiska skupiające tysiące ludzi w halach w całym kraju i miliony przed telewizorami.

red.

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony