Lakiernictwo i blacharstwo

ponad rok temu  06.06.2015, ~ Administrator - ,   Czas czytania 5

FIVA i NOVOL – partnerstwo dla „klasyków”

Marcin Obara, Product Manager Marki NOVOL for Classic Car

Strona 2 z 2

- Wyniki ankiety FIVA zbiegły się w czasie z prowadzonym przez NOVOL badaniem zadowolenia użytkowników linii NOVOL for Classic Car. Jak interpretujecie Państwo wyniki obu badań?
Po blisko dwuletniej obecności tej linii na rynku polskim postanowiliśmy sprawdzić zadowolenie naszych klientów z oferowanych rozwiązań. Ankieta była przeprowadzona on-line, anonimowo, wśród użytkowników naszej linii. Wyniki przeszły nasze najśmielsze wyobrażenia. Zdecydowana większość odpowiedzi na pytania o atrakcyjność, kompletność i zmiany, jakie wniosła technologia NfCC, były pozytywne. Oczywiście dostaliśmy sporą porcję ciekawych danych do analizy, co postaramy się wykorzystać w procesie rozwoju.

- Początek tego roku to kolejne wydarzenie w historii firmy. Podczas targów Techno Classica w Essen NOVOL otrzymał prestiżowy certyfikat FIVA na linię NOVOL for Classic Car...
Rozpoczęcie partnerstwa z FIVA zbiegło się z oficjalnym startem linii NOVOL for Classic Car w Europie. Nie można sobie wyobrazić lepszego miejsca na debiut niż Techno Classica w Essen. To obowiązkowy punkt dla każdego zainteresowanego branżą. NOVOL wraz ze swoją wyjątkową technologią zaliczył bardzo udany debiut, czego uwieńczeniem była podpisana umowa partnerska. FIVA dla zachodnich kolekcjonerów jest bardzo istotna ze względu na wydawane paszporty, tzw. FIVA ID. Tylko pojazd z takim dokumentem może z powodzeniem startować w najbardziej prestiżowych konkursach elegancji (Dubaj, Pebble Beach). Jako że jesteśmy jedynym producentem technologii lakierniczych wśród partnerów FIVA, dajemy sygnał branży, że nasze produkty mają najlepszą z możliwych aprobat. Nasza współpraca ma polegać na ciągłym poszerzaniu wiedzy lakierniczej u wykonawców oraz propagowanie starej motoryzacji w życiu codziennym każdego Europejczyka.
Jeżeli spojrzymy na rynek z perspektywy Europy, to na pewno jest on znacznie dojrzalszy niż na naszym rodzimym podwórku. Ruchy staromotoryzacyjne w krajach zachodnich istnieją od kilkudziesięciu lat, czego przykładem może być FIVA, która została założona we Francji w 1966 roku. Polska przez ostatnie kilka lub kilkanaście lat była „cichym” rynkiem warsztatowym dla klientów z całej Europy. Wysoki poziom usług przy stosunkowo niskich kosztach był idealnym układem dla kolekcjonerów i handlarzy pojazdami zabytkowymi. Dziś obserwujemy wzmożone zainteresowanie wśród naszych rodaków. Tak jak rośnie liczba kolekcjonerów, tak przybywa warsztatów wykonujących usługi dla polskich klientów. W mojej ocenie przez najbliższe lata w Polsce, jak i w całej Europie będziemy obserwować stabilny i duży wzrost liczby przeprowadzanych renowacji i imprez staromotoryzacyjnych.

- Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał: Rafał Dobrowolski

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony