Wydarzenia

ponad rok temu  28.11.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 6 minut

Genewa 2013

– pojazdy koncepcyjne. Coroczny Salon Samochodowy w Genewie jest miejscem prezentacji najnowszych osiągnięć przemysłu motoryzacyjnego. Poza samochodami, które przygotowywane są do produkcji seryjnej, niektóre firmy uchylają rąbka tajemnicy o swoich działaniach przyszłościowych.

Pokazano tu zarówno kilka pojazdów mających duże szanse na wdrożenie w niedalekiej przyszłości, jak również takie, które świadczą o przewidywanych kierunkach rozwoju techniki samochodowej w dalszej przyszłości. Wszystkie te pojazdy są określane angielskim słówkiem concept, ale bardziej zrozumiałe byłyby dwa określenia, pojazdy prototypowe i studialne.
Futurystycznie ukształtowane nadwozie Hondy Civic Tourer Concept, kształt linii dachu ogranicza wysokość otworu tylnych drzwi. Futurystycznie ukształtowane nadwozie Hondy Civic Tourer Concept, kształt linii dachu ogranicza wysokość otworu tylnych drzwi. Sportowa Toyota FT 86 Open Concept bazuje konstrukcyjnie na modelu coupé. Nissan Resonance Concept będzie prawdopodobnie następcą modelu Murano. Volkswagen XL1 wyróżnia się smukłą sylwetką o niskim oporze aerodynamicznym, niewielki bagażnik w tylnej części nadwozia ma regularne kształty. Volkswagen XL1 wyróżnia się smukłą sylwetką o niskim oporze aerodynamicznym, niewielki bagażnik w tylnej części nadwozia ma regularne kształty. Miejska Toyota i-Road jest niezwykle zwrotna przez zastosowanie skrętnego koła tylnego i małe wymiary, elektryczne silniki umieszczono w przednich kołach. Miejska Toyota i-Road jest niezwykle zwrotna przez zastosowanie skrętnego koła tylnego i małe wymiary, elektryczne silniki umieszczono w przednich kołach.
Prototyp Hondy
Na stoisku Hondy pokazano model o nazwie Civic Tourer Concept. To właśnie prototyp wersji nadwoziowej kombi bazującej na aktualnej generacji Civica. Nie ujawniono jeszcze żadnych informacji technicznych o tym modelu, ale być może nastąpi to podczas jesiennego Salonu we Frankfurcie, bo wersja produkcyjna ma być gotowa za rok. Może niektórzy pamiętają, że dawniej w rodzinie Hondy Civic bywały takie praktyczne nadwozia. Ostatnie kombi występowało w szóstej generacji Civica, a jego produkcję zakończono w 2000 roku. Sylwetka nowego modelu Tourer Concept wyróżnia się agresywną stylizacją o sportowym charakterze. Szczególną uwagę zwracają mocno (chyba nadmiernie) uwypuklone nadkola i silnie opadająca linia dachu. Otrzymano w ten sposób spójną sylwetkę wydłużonego pojazdu. Kształt dachu ułatwia opływ powietrza, ale ogranicza wysokość otworu tylnych drzwi i przestrzeni bagażowej. Silniki i inne zespoły mechaniczne zostaną przejęte z bazowych wersji Civica.

Sportowa Toyota
W Genewie odbyła się również pierwsza prezentacja otwartej wersji nadwoziowej sportowej Toyoty oznaczonej jako FT 86 Open Concept. To też prototyp i można się spodziewać, że litery FT (Future Toyota) zostaną za rok zamienione na GT i wówczas pojazd trafi do sprzedaży. Model FT 86 bazuje konstrukcyjnie na wersji coupé, która jest produkowana od 2012 roku w kooperacji z firmą Su-baru. Rozstaw osi wynosi 2570 mm, długość całkowita 4240 mm, a szerokość 1750 mm. Struktura nośna została odpowiednio wzmocniona, a drzwi już w wersji coupé nie miały ramki w górnej części. Zastosowany będzie miękki, wielowarstwowy, składany dach, ale przewiduje się także możliwość stosowania hardtopu. Dach miękki będzie składany elektrycznie, ale szczegółów tego rozwiązania nie ujawniono. Zespoły mechaniczne przeniesiono z podstawowej wersji typu coupé.
Czterocylindrowy silnik benzynowy w układzie przeciwsobnym (boxer) umieszczony jest z przodu i napędza tylne koła pojazdu. Ma pojemność skokową 2,0 dm3 i bezpośredni wtrysk paliwa, ale obywa się bez doładowania. Jego moc maksymalna wynosi 147 kW (200 KM) przy 7000 obr./min. Z silnikiem może współpracować sześciobiegowa skrzynia przekładniowa, mechaniczna lub hydromechaniczna.

Amerykański rodowód
Kolejny prototyp to samochód typu SUV stojący na stoisku japońskiej marki Nissan, ale mający amerykański rodowód. Nowy pojazd o nazwie Nissan Resonance Concept to prawdopodobnie propozycja następcy obecnego samochodu Murano, który jest dostępny na światowym rynku od 2002 roku. Dotychczas ukazały się już dwie generacje tych pojazdów.
Pięciodrzwiowe, samonośne nadwozie ma sylwetkę typu hatchback, a jego projekt powstał w kalifornijskim biurze Nissan Design America. Pod względem stylistycznym forma nadwozia jest bardziej dynamiczna i płynna od aktualnego modelu. Przetłoczenia na bokach są bardziej wyraziste, a lampy przednie i tylne bardziej smukłe. Na przedniej ścianie dominuje duży element przypominający literę V. Rozstaw osi jest o 50 mm większy niż w seryjnym Murano, ale długość całkowita została nieco zmniejszona (o 20 mm). Szerokość samochodu wzrosła natomiast do 2000 mm, co wyraźnie wskazuje na główny rynek przeznaczenia.
Prezentowany egzemplarz wyposażono w proekologiczny, hybrydowy układ napędowy. Jednostka spalinowa o pojemności skokowej 2,5 dm3 współpracuje z bezstopniową skrzynią przekładniową nowej generacji o nazwie Xtronic CVT. Silnik elektryczny korzysta z energii zgromadzonej w baterii akumulatorów litowo-jonowych. Napęd przekazywany jest na wszystkie koła pojazdu, a są one zaopatrzone w ogumienie o wymiarach 265/40 R 22. Osiągi tego pojazdu nie zostały ujawnione.

Europejski akcent
Wśród producentów europejskich wyróżniał się Volkswagen, który przedstawił na swoim stoisku model o nazwie XL1. Był on wcześniej pokazywany jako pojazd studialny, ale zarząd firmy zdecydował o jego produkcji w niewielkiej, limitowanej serii. Wersja produkcyjna praktycznie nie uległa zmianom w stosunku do pierwowzoru. Dotyczy to zarówno wyglądu pojazdu, jak i zastosowanych rozwiązań technicznych. Pierwsza seria licząca 50 sztuk będzie wykonana w tym roku w dawnych zakładach Karmanna w Osnabruck, należących teraz do grupy Volkswagena.
Konstrukcja nadwozia powstała przy założeniu maksymalnej redukcji masy oraz oporów aerodynamicznych. Długość całkowita dwuosobowego nadwozia typu coupé wynosi 3888 mm, a szerokość 1655 mm, natomiast wysokość to tylko 1153 mm. Zastosowano elementy o grubości 1,2 mm wykonane z żywicy wzmacnianej włóknem węglowym i cieńszą szybę przednią (tylko 3,2 mm). Tak wykonane nadwozie waży 227 kg, a do tego trzeba dodać jeszcze 80 kg na elementy wyposażenia wnętrza. Godna podziwu jest wartość współczynnika czołowego oporu powietrza Cx wynosząca jedynie 0,189.
Pojazd ma hybrydowy układ napędowy, który składa się z dwucylindrowego, turbodoładowanego silnika Diesla o pojemności 0,8 dm3 oraz silnika elektrycznego. Moc maksymalna tych jednostek wynosi odpowiednio 35 kW (48 KM) oraz 20 kW (27 KM). Zespół napędowy uzupełnia dwusprzęgłowa skrzynia przekładniowa (DSG) o siedmiu biegach. Całość została umieszczona poprzecznie w tylnej części pojazdu, natomiast z przodu umieszczono baterie o pojemności energetycznej 5,5 kWh. Energia ta wystarczy do przebycia 50 km. Cały pojazd ma masę własną 795 kg, a w europejskim teście jezdnym zadawala się zużyciem paliwa wynoszącym 0,9 dm3 na 100 km. Pojazd taki będzie tani w eksploatacji, ale zastosowane w nim materiały i rozwiązania techniczne spowodują dość wysokie koszty produkcji i zakupu.

Pojazd osobisty
Jednym z bardziej oryginalnych pojazdów prezentowanych podczas tegorocznego Salonu Samochodowego w Genewie była studialna Toyota i-Road. Model ten stanowił specyficzne połączenie cech samochodu i motocykla. W swoim wnętrzu mieścił kierowcę i siedzącego za nim pasażera. Z tego powodu producent określał go jako Personal Mobility Vehicle (PMV), czyli pojazd osobisty. Na stoisku firmowym prezentowany był jeden egzemplarz, a okresowo pojawiał się drugi i wykonywał kilka okrążeń wokół tego stoiska. Jednobryłowe nadwozie ma nietypowe proporcje, gdyż długość całkowita wynosi 2350 mm, szerokość tylko 850 mm, a jedynie wysokość ma normalną, „samochodową” wielkość 1445 mm. Rozstaw osi wynosi jedynie 1700 mm. Tylne miejsce siedzące jest dość ciasne, więc lepiej go traktować jako półkę bagażową. Z racji takich wymiarów łatwo się nim poruszać po ciasnych uliczkach miast i znaleźć miejsce do parkowania. Mała średnica zawracania, wynosząca tylko 3 m, wynika z zastosowania kierowanego tylnego koła. Pojazd ten posiada napęd elektryczny. Służą do tego dwa silniki elektryczne o mocy 2 kW zabudowane w piastach kół przednich. Są one zasilane z baterii akumulatorów litowo-jonowych. Do pełnego naładowania tej baterii potrzeba jedynie trzech godzin, a zasięg wynosi około 50 km. Ciekawym rozwiązaniem jest system Active Lean odpowiedzialny za właściwe pochylanie pojazdu w zależności od prędkości i promienia skrętu. Masa własna pojazdu to tylko 300 kg, a prędkość maksymalna wynosi 45 km/h.

Ten krótki przegląd nie wyczerpuje w całości tematu, ale wskazuje na zamiary producentów (głównie japońskich) na bliższą i dalszą przyszłość. Pojazdy o napędzie hybrydowym i elektrycznym mogą się sprawdzić w ruchu miejskim, ale nadal przeszkodą w ich szerszym rozpowszechnieniu jest wysoka cena.

Andrzej Zieliński

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony