John Bean V1200. Proste, szybkie, mobilne i wszechstronne urządzenie
Proste, szybkie, mobilne urządzenie do pomiaru i regulacji geometrii – czy takie istnieje? Jeśli go poszukujecie, warto przyjrzeć się bliżej modelowi John Bean V1200, który zdaje się spełniać wskazane wymogi. Mało tego, dobrze sprawdzi się nawet na niewielkich stanowiskach warsztatowych.
Marka John Bean ma ogromny wkład w rozwój pomiaru geometrii w motoryzacji. Istnieje od ponad 120 lat, a już na początku lat 20. ubiegłego wieku stworzyła jedno z pierwszych urządzeń do pomiaru i regulacji zawieszenia. Potem wprowadzano kolejne generacje, a już na początku lat 90. John Bean zrewolucjonizował tę procedurę, wdrażając pierwszą na świecie geometrię w technologii 3D. Dziś John Bean wchodzi w skład koncernu Snap-on, który jest jednym z największych na świecie producentów wyposażenia warsztatowego.
Pomiar i regulacja geometrii
– Technologia 3D polega na tym, że kamery wyznaczają położenie pojazdu w danej przestrzeni dzięki wykonywaniu zdjęć tarczom pomiarowym zamontowanym na kołach pojazdu. Obraz z kamer, fotografujących elementy na tarczach, jest analizowany przez urządzenie, co pozwala wyznaczyć rzeczywiste wartości kątów geometrii układu zawieszenia pojazdu. – wyjaśnia Tomasz Jeschke, specjalista techniczny urządzeń do geometrii firmy Snap-on. – Klasyczna geometria 3D składa się z poziomej belki z kamerami pomiarowymi umieszczonymi na jej końcach, jest ona zamocowana na pionowym słupie, całość jest umieszczona w odległości ok. 1,8 m od przedniej osi pojazdu. Belka może być ruchoma w płaszczyźnie góra-dół, tak aby dostosowywać jej wysokość do pozycji podnośnika, na którym wykonuje się pomiar i regulację. Urządzenie John Bean V1200 jest zbudowane zupełnie inaczej. Elementy składowe całego systemy mieszczą się w zasadzie w obrysie pojazdu. Dzięki temu możemy takie urządzenie stosować nawet w małych warsztatach. Innymi słowy, jeśli masz u siebie miejsce na samochód, masz też miejsce na geometrię.
Wymiana jakiegokolwiek komponentu zawieszenia, jak wahacz lub amortyzator, nadmierne zużycie ogumienia lub problemy z prowadzeniem pojazdu – w takich sytuacjach należy bezwzględnie przeprowadzić pomiar i regulację geometrii zawieszenia. Procedura ta jest też wymagana przed rozpoczęciem kalibracji ADAS.
Zanim przejdziemy do pomiaru należy zweryfikować ciśnienie powietrza w ogumieniu, a także skontrolować ewentualne luzy w zawieszeniu. Jeśli są, trzeba wstrzymać procedurę i usunąć usterkę. Na stanowisko pomiarowe wjeżdżamy w linii prostej. Pojazd powinien pokonać w ten sposób ok. 20 m, aby zawieszenie odpowiednio się ułożyło i odprężyło. Obrotnice i płyty rozprężne na stanowisku powinny poruszać się płynnie i bez oporów.
Przygotowanie urządzenia do pomiaru jest bardzo proste. Na tylnej osi montujemy głowicę z kamerami pomiarowymi, na przedniej kolejną z tarczami. Przed samochodem, we wskazanych miejscach ustawiamy kamery odniesienia.
W oprogramowaniu z bazy danych wybieramy odpowiednie auto (spośród 40 tysięcy pojazdów) na podstawie marki, modelu i wersji zawieszenia. W niektórych modelach pomiar geometrii obwarowany jest dodatkowymi wymaganiami, jak na przykład dociążenie w postaci pełnego baku paliwa.
Sam pomiar realizowany jest poprzez przetoczenie auta do przodu i do tyłu, zgodnie z wytycznymi prezentowanymi na ekranie. Dystans przetoczenia wynosi zaledwie 10 cm. To też bardzo szybka procedura (trwa mniej niż minutę), a to dzięki wykonywaniu przez kamery pomiarowe aż 60 zdjęć na sekundę. W ten sposób mierzone są kąty podstawowe. Aby zmierzyć kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy, należy poruszyć kierownicą we wskazanych kierunkach, po czym wypoziomować ją i zablokować. Po zablokowaniu kierownicy można przystąpić do regulacji.
– Tutaj również John Bean V1200 wyróżnia się na rynku, bo ma dodatkowe funkcje ułatwiające regulację, dla przykładu jest to np. ustawienie ramy silnika, czyli tzw. sanek. System podpowiada krok po kroku, aby podnieść auto, zablokować kierownicę i przesunąć ramę silnika do konkretnego ustawienia wskazanego na ekranie. – dodaje Tomasz Jeschke.
Po zakończeniu regulacji możemy otrzymać raport w kilku wariantach do wyboru, ogólny lub szczegółowy, który możemy przesłać na dowolne urządzenie i wydrukować. John Bean V1200 to urządzenie dobre do nawet niewielkich warsztatów także z tego powodu, że jest bezprzewodowe, zasilane z akumulatorów. Ich pojemność wystarcza na cały dzień pracy.
– Pomiar i regulacja geometrii przy użyciu naszego urządzenia nie trwa dłużej niż 30 min. Koszt takiej usługi w warsztacie to średnio 200-300 zł. Warto więc pomyśleć o włączeniu usług pomiaru i regulacji geometrii do oferty swojego warsztatu – podpowiada Tomasz Jeschke.
Jeśli jesteście zainteresowani – umówcie się na prezentację w swoim warsztacie. Specjalista techniczny urządzeń do geometrii Tomasz Jeschke jest do waszej dyspozycji (tel. 697 097 012).
Zobaczcie też film prezentujący pomiar i regulację geometrii na urządzeniu John Bean V1200.
Komentarze (0)