Warto wiedzieć

ponad rok temu  10.06.2019, ~ Administrator - ,   Czas czytania 6 minut

H2 System - rewolucja, czyli mini przewodnik po wodorowaniu

Katowicka firma 4GT Auto Wrocławski prototypuje i testuje rozwiązania z przeznaczeniem dla motoryzacji, których medium jest wodór

Gdyby tak stworzyć paliwo, które redukuje emisję CO2 praktycznie do zera. Zero emisji podczas produkcji? Jeśli paliwo syntetyczne kiedyś może okazać się kołem ratunkowym dla silników benzynowych, to taki wodór już dziś jest paliwem przyszłości. I nie tylko paliwem…

Nie tak dawno Bosch komunikował o spektakularnym odkryciu. Inżynierowie, którym zlecono karkołomne zadanie – opracowanie rozwiązania, które zdecydowanie uekologiczni silniki starego typu – zaproponowali paliwo syntetyczne. Naukowcy stworzyli „bardzo zielone” paliwo syntetyczne.
Tymczasem wodór już dziś jest stosowany w tak wielu aplikacjach, że nie może umknąć uwadze fachowców z branży automotive. Tu ciekawa konstatacja. 
– Czy jeździsz na benzynie, dieslu, alkoholu czy gazie… – każdy silnik jest silnikiem „wodorowym”! – przybliża zagadnienie Andrzej Tanasiewicz zajmujący się serwisem i dystrybucją urządzeń wodorowych H2 System, który wespół z fachowcami z katowickiej firmy 4GT Auto Wrocławski prototypuje i testuje rozwiązania z przeznaczeniem dla motoryzacji, których medium jest wodór. – Dlaczego mowa o silnikach „wodorowych”? Ponieważ silniki spalinowe tłokowe wykorzystują moc zawartą w danym paliwie do pracy mechanicznej, ale to właśnie wodór zawarty w tym paliwie powoduje, że silnik pracuje. 
W paliwie spala się przede wszystkim wodór i część substancji zawartych w paliwie, w zależności od jego składu (a bywa bardzo różny), pozostała część paliwa po spaleniu jest odpadem, który odkłada się w układzie silnika i układzie wydechowym. Tylko ok. 25% paliwa jest wykorzystywane do uzyskania energii mechanicznej. Sprawność tych układów nie sięga więcej aniżeli 40-44%. A i tak przy założeniu, że mamy do czynienia raczej z dużymi jednostkami.

Symbol zmian na aftermarkecie
Wracając do pierwiastka o symbolu H. Wodorowanie silników i układów wydechowych, systemy „dual fuel”, czyli dodatek gazu wodorowego do silnika samochodowego podczas jego eksploatacji, a nawet stosowanie palnika wodorowego w warsztacie samochodowym – to tylko niektóre przykłady wdrożeń, które okazują się bardzo obiecujące.
– Obiecujące, odkąd udało się nam nawiązać współpracę z firmą, która wspólnie z nami, H2 System, jako pierwsza wdrażała technologie wodorowe w warsztatach samochodowych. To właśnie H2System i 4GT Auto Wrocławski testują nowe rozwiązania, urządzenia i procedury, dokumentując wyniki. Pod marką i logo H2 System jest to główne centrum na południu Polski, gdzie można obejrzeć, przetestować i porozmawiać na temat urządzeń wodorowych dla warsztatów samochodowych – kontynuuje właściciel marki H2System.
Mowa o firmie 4GT Auto Wrocławski, warsztacie z tradycjami, który działa nieprzerwanie od 1934 roku, a od uruchomienia własnej profesjonalnej hamowni wykonuje specjalistyczne pomiary mocy oraz momentu obrotowego w samochodach osobowych i terenowych, co przekłada się na możliwość obniżenia kosztów rekomendowanych usług. Stale rozwijająca się placówka stara się sprostać każdemu wyzwaniu i coraz więcej uwagi poświęcać technologiom, które wykorzystują wspomniany gaz w przemyśle motoryzacyjnym.
– Szukaliśmy odpowiedniego warsztatu i osób, z którymi będziemy w stanie prowadzić aktywność w sektorze rozpowszechniania maszyn i technologii wodorowych dla przemysłu motoryzacyjnego. Nie mogliśmy trafić lepiej aniżeli do firmy z tak dużym doświadczeniem i ponad 85 latami historii w branży motoryzacyjnej. Wspólnie z Adamem Wrocławskim chcemy rozwijać i promować w Polsce możliwości, jakie niesie ze sobą najciekawszy pierwiastek, jakim jest wodór! – wyjaśnia Andrzej Tanasiewicz, H2 System.
Wizytując firmę H2 System i warsztat z Katowic, trudno oprzeć się wrażeniu, że to właśnie wodór zdominuje większość gałęzi gospodarek na świecie. Respekt budzi wielość urządzeń i technologii wodorowych w jednym miejscu. Jak się dowiedzieliśmy, trafiają tu maszyny z całego świata, które są testowane, naprawiane, modyfikowane, serwisowane. Tutaj każdy, kto planuje zakup tego typu maszyny lub już taką posiada, może zasięgnąć opinii, zrobić test, zweryfikować dane fabryczne i kraj pochodzenia oraz skorzystać z modyfikacji, aby praca na niej przebiegała w sposób bezpieczny i wydajny.

Coraz to młodsze i zaawansowane technologicznie 
Można zaryzykować stwierdzenie, że w Polsce powstał prywatny ośrodek wdrażający technologie wodorowe między innymi pod marką H2 System, które aż proszą się, by były jak najszybciej rozpowszechnione. Pierwszą przesłanką jest oczywiście fakt, że w ostatnim czasie na rynku debiutuje wiele firm, które w swojej ofercie mają wodorowanie silników. Co innego, że przy okazji namnaża się sporo informacji, bardzo często sprzecznych ze sobą, które skutkują zamieszaniem na rynku warsztatów samochodowych. 
– W jakiś sposób możemy rozwiać pewne wątpliwości, a dzięki naszym staraniom i pomocy profesjonalnych firm przedstawić kilka faktów i informacji na temat samego wodorowania silników i jego efektów bądź ich braku – zapewnia nas Adam Wrocławski, właściciel firmy 4GT Auto Wrocławski z Katowic. – Nasza firma posiada własną hamownię silnikową 4x4 oraz szereg innych możliwości pomiarowych, aby sprawdzać, w jaki sposób technologie wodorowe mogą wpłynąć na nasz samochód. 
– Pod marką H2 System kryje się chyba największy serwis różnego rodzaju urządzeń wodorowych w Polsce – dodaje Andrzej Tanasiewicz. 
Aż trudno uwierzyć, że na rynku polskim jest dostępnych tak wiele urządzeń wodorowych, dlatego tym bardziej potrzebne są firmy, które dzięki doświadczeniu mogą zweryfikować większość technologii, jakie stosują określeni producenci, pomóc dobrać odpowiednie rozwiązanie i urządzenie, naprawić je – serwisować i przeprowadzać odpowiednie modyfikacje.
Z własnego doświadczenia wiemy, że na rynku pojawiają się nieprawdziwe informacje na temat zastosowania urządzeń wodorowych do czyszczenia silników czy sprzedawanych maszyn, co w efekcie będzie skutkowało negatywnymi doświadczeniami wielu przedsiębiorców i klientów. 
– Pomagamy przede wszystkim zrozumieć różnice między poszczególnymi technologiami, urządzeniami. Koncentrujemy się na bieżących serwisach i modyfikacjach generatorów wodorowych. Trafiają do nas urządzenia z wielu krajów, takich jak: Hiszpania, Wielka Brytania, Portugalia, Włochy, Francja, Serbia, Chiny, Taiwan, Filipiny, USA, Japonia, Korea Płd.… – jak widać, mamy szerokie doświadczenie – zapewnia Andrzej Tanasiewicz.

Obalmy mity
Skoro za cel postawiliśmy sobie stworzenie miniprzewodnika po wodorowaniu, to rozpocznijmy od zderzenia się z pokutującymi przesądami. Czy możemy mówić jednoznacznie o tym, że wodorowanie silników jest bezpieczne i daje pozytywne efekty? Z doświadczeń zespołu specjalistów z H2 System i 4GT Auto Wrocławski wynika, że możemy być pewni, że tak! Ale pod kilkoma warunkami. Po pierwsze, pod warunkiem, że nie chcemy naprawić uszkodzonego pojazdu, który posiada określone usterki, nie chcemy zredukować spalania paliwa na przykład o 30-50%, nie chcemy uzyskać większej mocy i większego momentu obrotowego – większego od fabrycznych wartości.
– A to wszystko przy założeniu, że klient nie oczekuje, że odtąd silnik będzie czyściutki, a interesująca nas procedura usunie cały popiół nagromadzony w filtrach DPF/FAP/SCR – podkreśla Adam Wrocławski.
Pamiętajmy, że chcemy przede wszystkim zadbać o to, aby nasz silnik i cały układ był w odpowiedniej formie i służył nam jak najdłużej. Chcemy też, aby spalanie paliwa w naszym silniku przebiegało w sposób właściwy, tj. by nie było zaburzone zbyt dużą ilością zgromadzonych osadów węglowych – nie tylko w silniku, ale w całym układzie napędowym, ale też spalinowym i wydechowym.

Kogo dziś stać na leczenie skutków?
Dlaczego jest tak dużo informacji na temat tego, jakie skutki będzie miało wodorowanie dla pojazdów? Po części, ponieważ sporo firm po prostu chce nakłonić potencjalnego klienta do skorzystania z nowej usługi. Nowa usługa to jedno. Dwa to opanować nowe umiejętności. Nim zmotoryzowany doczeka się standardu, dominują nazbyt rozbudzone apetyty podsycane przez sprzedawców nowości. A przecież usługę taką należy szeregować w kategoriach zapobiegania, a nie leczenia skutków. 
Wodorowanie jako profilaktyka, która powinna być stosowana w każdym warsztacie samochodowym? 
– Dokładnie tak, ponieważ widać gołym okiem, jak silnik, cały układ spalinowy i wydechowy poprawia swoją wydajność i „odzyskuje” fabryczne parametry. Ale tylko na hamowni silnikowej można zrealizować wiarygodne próby, które odnotowane w umowach stanowią rękojmię na czas usługowej działalności warsztatów dla klientów wyczekujących nowych standardów. Taki standard obowiązuje u nas. Odkąd wdrażamy technologie wodorowe, udostępniamy obiektywne i poprawnie przeprowadzone wyniki, które pokazują efekty – konkluduje Adam Wrocławski. 
Na czas naszej wizyty w Katowicach zespół 4GT Auto Wrocławski udostępnił ciekawe wnioski, jakie daje zastosowanie wodorowania silnika. Przeprowadzane wspólnie z H2 System badania emisji spalin wykazały znaczące redukcje, sięgające niekiedy ponad 60-70%.

Rafał Dobrowolski

GALERIA ZDJĘĆ

H2 System - rewolucja, czyli mini przewodnik po wodorowaniu
W każdym przypadku, gdy odnotowano bardzo dużą różnicę między wykresem przed i po wodorowaniu, zazwyczaj był problem z geometrią turbo lub niedomknięciem się zaworu EGR
W przypadkach, gdzie przyrosty są mniejsze, nie było tych problemów, a przyrosty powstały na skutek zwiększenia ciśnienia sprężania poprzez wyczyszczenie rowków w tłokach, co dało większą elastyczność pierścieni tłokowych, a także poprzez wyczyszczenie zaworów, co również doszczelniło komorę spalania, i poprzez wyczyszczenie filtra DPF (w przypadku diesla) i katalizatora
W przypadkach, gdzie przyrosty są mniejsze, nie było tych problemów, a przyrosty powstały na skutek zwiększenia ciśnienia sprężania poprzez wyczyszczenie rowków w tłokach, co dało większą elastyczność pierścieni tłokowych, a także poprzez wyczyszczenie zaworów, co również doszczelniło komorę spalania, i poprzez wyczyszczenie filtra DPF (w przypadku diesla) i katalizatora

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony