Podstawowym elementem konstrukcyjnym haka jest korpus, w skład którego wchodzą: belka główna, wsporniki mocujące i uchwyty kuli
Hak holowniczy to popularne urządzenie zwiększające możliwości każdego samochodu. W przypadku najnowszych rozwiązań, czyli haków z kulą wypinaną automatycznie, ich montaż i sposób eksploatacji jest łatwiejszy niż kiedykolwiek wcześniej. Posiadanie haka w samochodzie osobowym czy dostawczym wiąże się jednak ze zwiększoną odpowiedzialnością, jakiej nie mają zwykli kierowcy.
Haki holownicze objęte są pewnymi przepisami, które mogą różnić się w poszczególnych krajach. W kontekście montażu ważne jest zaawansowanie elektroniki we współczesnych autach – w wielu przypadkach zastosowanie wiązki uniwersalnej może nie wystarczyć. Jak zatem wyglądają regulacje prawne dotyczące haków i czym kierować się podczas zakupu?
Standardowy hak holowniczy zbudowany jest z kilku połączonych elementów. Ze względu na zmiany w budowie pojazdów, w tym podwozia i systemu mocowań, musi być on dopasowany do konkretnego modelu. Podstawowym elementem konstrukcyjnym haka jest korpus, w skład którego wchodzą: belka główna, wsporniki mocujące i uchwyty kuli. Korpus haka zazwyczaj schowany jest za zderzakiem, w którym często należy wykonać wycięcie na elementy mocujące kulę. Kolejnym elementem jest belka. Jej długość waha się od kilkudziesięciu centymetrów do prawie 2 metrów.
– Zanim haki trafią do sprzedaży, a następnie do samochodów kierowców, muszą uzyskać odpowiednie homologacje. W przypadku krajów Unii Europejskiej najważniejszym dokumentem dotyczącym haków holowniczych jest Regulamin nr 55 EKG ONZ, czyli tzw. „Jednolite przepisy dotyczące homologacji mechanicznych elementów sprzęgających zespołów pojazdów”. Dokument ten określa, czym jest hak holowniczy, jakie testy musi przejść, by zostać dopuszczony do sprzedaży, oraz jak powinien być zbudowany, by spełniał przepisy związane z bezpieczeństwem użytkowania – tłumaczy Mariusz Fornal, kierownik działu technicznego w firmie Steinhof.
Jak wyglądają przepisy związane z użytkowaniem haka na drogach? Regulamin nr 55, obowiązujący wszystkich członków UE, i Prawo o Ruchu Drogowym w Polsce stanowią, że zamocowany hak holowniczy nie może przysłaniać dowolnego elementu oświetleniowego oraz tablicy rejestracyjnej. Nie precyzują jednak, czy istnieje konieczność demontażu kuli haka na czas jej nieużywania. Z tego względu warto powołać się na praktykę i zdrowy rozsądek. W przypadku gdy mamy możliwość demontażu kuli, należy ją schować. Jeśli nie jest to możliwe, dobrym zwyczajem, zarówno w Polsce, jak i w pozostałych krajach UE, jest nałożenie na kulę „czerwonego kapturka”. Ten element ochronny ma przede wszystkim ochronić kulę i poprawić widoczność wystającego haka.
Kierowcy, którzy nie mają demontowalnej kuli, chroni również Konwencja Wiedeńska o Ruchu Drogowym. Wynika z niej, że policja drogowa nie ma prawa nakładać mandatu na kierowców samochodów z innych krajów za wyposażenie lub jego brak, które jest zgodne z prawem w kraju rejestracji danego pojazdu. Jeśli więc nasz samochód z niedemontowalną kulą został dopuszczony do ruchu w Polsce (a tym samym spełnia warunki techniczne do poruszania się po drogach), mamy prawo poruszać się nim po wszystkich krajach Unii Europejskiej. Podobnie sprawa wygląda w przypadku apteczki, która w Polsce nie jest obowiązkowa, ale w Niemczech już tak. Znajomość międzynarodowych aktów prawnych wśród policji drogowej bywa różna, dlatego przed wyjazdem za granicę warto upewnić się, jakie jest obowiązkowe wyposażenie pojazdu w danym państwie.
– Oprócz przepisów drogowych warto wziąć pod uwagę także odpowiedzialność cywilną i zdrowy rozsądek. Jeżeli inny pojazd uderzy w nasz zaczep kulowy, to jeśli jest on demontowalny, ubezpieczyciel może zażądać od nas pokrycia części kosztów naprawy auta sprawcy. Wynika to z przekonania, że gdyby zaczep był zdjęty, skutki kolizji byłyby mniej dotkliwe. Warto zauważyć, że wystający hak to obustronne zagrożenie – w czasie kolizji może on uszkodzić zderzak i chłodnicę w innym samochodzie, może też zdeformować podłogę lub wnękę bagażnika w pojeździe, w którym został zamontowany. Jeśli więc posiadamy hak z kulą wypinaną, korzystajmy z możliwości jej demontażu na czas nieużywania – radzi Mariusz Fornal.
Wybór odpowiedniego haka holowniczego nie jest skomplikowany. Aby dobrać go poprawnie, powinniśmy znać kilka ważnych informacji na temat samochodu, do którego chcemy go zamontować, tj. markę, model, rok produkcji pojazdu, pojemność skokową i typ silnika, wersję wyposażenia i rodzaj nadwozia. Istotne mogą być ponadto wskazówki o niestandardowych modyfikacjach, takich jak montaż butli LPG czy sportowy wydech, które mogą utrudnić montaż haka w danym aucie, mimo że fabrycznie pasowałby on idealnie.
– Dobierając hak holowniczy, powinniśmy pamiętać, by był to produkt renomowanego producenta. Wtedy mamy pewność co do jego jakości, spełnienia odpowiednich homologacji i idealnego dopasowania do naszego pojazdu. Firma Steinhof daje swoim klientom możliwość skorzystania ze specjalnej wyszukiwarki produktów, znajduje się ona na naszej stronie internetowej. Dzięki temu, znając jedynie podstawowe dane na temat samochodu, które znajdziemy w dowodzie rejestracyjnym, możemy bez wychodzenia z domu dobrać i zamówić hak do każdego pojazdu – wyjaśnia Mariusz Fornal.
Nie każdy producent daje taką możliwość, dlatego należy pamiętać, że wyróżniamy dwa parametry, które charakteryzują wytrzymałość haka: D [kN] i S [kg]. D [kN]to teoretyczna siła odniesienia działająca na hak, a S [kg] maksymalne dopuszczalne obciążenie pionowe kuli haka. Siłę D oblicza się ze wzoru, podstawiając dwie masy: T i R.
T ´ R
D= ´ 0,00981 [kN]
T + R
Parametry T i R określa producent pojazdu, można je odczytać z dowodu rejestracyjnego, tabliczki znamionowej pojazdu lub z wyciągu ze świadectwa homologacji. Nie mogą być one przekroczone przez użytkownika. T to dopuszczalna masa całkowita pojazdu [kg] (w dowodzie rejestracyjnym oznaczona: F2), natomiast R – dopuszczalna masa całkowita przyczepy [kg] (w dowodzie rejestracyjnym oznaczona: O1 w przypadku przyczepy z hamulcem lub O2 w przypadku przyczepy bez hamulca. Do ustalania parametrów haka bierze się ten wyższy parametr, czyli O1).
Montaż haka holowniczego powinien odbyć się w renomowanym warsztacie, który ma doświadczenie w realizacji tego typu usług. W dobie wszechobecnej elektroniki, szybkiej transmisji danych pomiędzy poszczególnymi modułami i systemami oraz unikalnych dla każdego producenta rozwiązań, np. w zakresie ilości i rozmieszczenia mikroprocesorów, podłączenie uniwersalnej wiązki może nie wystarczyć. Z tego względu producenci haków tacy jak Steinhof dołączają do każdego haka dedykowaną wiązkę elektryczną (7- lub 13-pinową), by upewnić się, że będzie ona właściwie współpracować z poszczególnymi systemami danego samochodu.
Montaż haka holowniczego jest traktowany jak zmiana konstrukcyjna samochodu, dlatego każdorazowo powinien być on obejrzany i zatwierdzony do eksploatacji przez uprawnionego diagnostę w Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów. Takie jednorazowe badanie kosztuje 35 zł i jest obowiązkowe dla każdego kierowcy, który zdecyduje się na montaż haka. Jeśli diagnosta nie będzie miał zastrzeżeń do stanu technicznego zaczepu kulowego i jego dokumentacji, wyda odpowiednie zaświadczenie, które potwierdzi, że samochód spełnia warunki techniczne do uczestniczenia w ruchu drogowym.
Komentarze (0)