Warto wiedzieć

ponad rok temu  23.11.2016, ~ Administrator - ,   Czas czytania 2 minuty

Hybrydowy napęd na 4 koła

Konstruując hybrydową wersję terenowej Toyoty RAV4, japońscy inżynierowie postanowili zrezygnować z tradycyjnego rozwiązania, w którym napęd przenoszony jest na tylne koła za pośrednictwem przekładni rozdzielczej i długiego wału napędowego. Zamiast tego zastosowali nowatorski system E-Four.


E-Four – napęd 4x4 o większych możliwościach

Podobnie jak w innych samochodach hybrydowych Toyoty, w RAV4 koła przednie napędzane są przez układ hybrydowy, w którym zasilany prądem z akumulatora lub generatora silnik elektryczny wspomagany jest w razie potrzeby przez silnik spalinowy. Oczywiście można było wykorzystać tradycyjny wał napędowy, przekazujący napęd również na tylne koła, wiązałoby się to jednak z koniecznością zastosowania przekładni rozdzielczej i centralnego mechanizmu różnicowego. Elementy te są jednak dość ciężkie i powodują dodatkowe opory, co zmniejszyłoby dynamikę auta i zwiększyło zużycie paliwa.

Zamiast tego napęd tylnej osi powierzono precyzyjnie sterowanemu silnikowi elektrycznemu. Podczas jazdy w normalnych warunkach pozostaje on wyłączony, nie zużywając energii. Jeśli jednak komputer sterujący napędem wykryje, że któreś z kół przednich zaczyna się ślizgać podczas ruszania lub przyspieszania, natychmiast uruchamia silnik tylnej osi, dbając o optymalne rozdzielenie momentu obrotowego między koła przednie i tylne. Proporcje podziału momentu obrotowego między oś przednią i tylną mogą być przy tym niemal dowolne, nawet 60 procent na tył i 40 procent na przód – w konwencjonalnym napędzie 4x4 może być to najwyżej 50:50. Możliwość przekazania większego momentu na tylne koła daje lepsze panowanie nad pojazdem i umożliwia bardziej dynamiczną jazdę. Dzięki temu terenowa hybryda nie tylko zużywa znacznie mniej paliwa od swoich odpowiedników napędzanych tradycyjnymi silnikami spalinowymi, ale także lepiej od nich radzi sobie w terenie i na drodze.  

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony