Wydarzenia

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 4 minuty

II konferencja rzeczoznawców certyfikowanych
w Europejskim Centrum Certyfikacji Rzeczoznawców i Specjalistów Techniki Samochodowej. Druga konferencja TÜVPOL Sp. z o.o., kierowana do rzeczoznawców certyfikowanych w Europejskim Centrum Certyfikacji Rzeczoznawców i Specjalistów Techniki Samochodowej, miała miejsce w dniach 23-25 września br. w ośrodku wypoczynkowym „Uroczysko” w Karkonoszach. Pierwsza konferencja odbyła się dwa lata temu.

9279 Dr inż. Wojciech Ambroszko left W związku z tym, że głównymi odbiorcami szkolenia byli certyfikowani specjaliści poruszone tematy objeły wszystkie kompetencje rzeczoznawców: technika samochodowa, wycena wartości pojazdu, kosztorysowanie, eksploatacja i badania oraz rekonstrukcja wypadków i kolizji drogowych. W trakcie trzech dni konferencji, wśród przedstawionych tematów, poruszono m.in. zagadnienia: „Nowoczesne systemy hamulcowe pojazdów użytkowych. Możliwości rejestracji usterek oraz wybranych parametrów eksploatacji pojazdu”, „Weryfikacja modeli układu ABS w programach PC-Crash i HVE” oraz „Nowe narzędzia informatyczne w rekonstrukcji zdarzeń drogowych”. Charakterystyka poruszonych tematów obejmowała zagadnienia wpływające na kształtowanie opinii rzeczoznawczej biegłych, a wynikające ze zmian prawnych, rozwoju techniki czy zmian na rynku usług motoryzacyjnych. O relację z konferencji poprosiliśmy dra inż. Wojciecha Ambroszkę, kierownika Europejskiego Centrum Certyfikacji Rzeczoznawców i Specjalistów Techniki Samochodowej TÜVPOL Sp. z o.o.

- Jakie nowe problemy zostały poruszone na konferencji?
Dr inż. Wojciech Ambroszko: Na przykład piątkowy referat „Określanie wartości rynkowej pojazdów w systemie Info-Ekspert – nowości, tendencje” zwracał uwagę na problemy wyceny pojazdu na potrzeby Izby Celnej. Okazuje się, że każdy z regionów, w których działają rzeczoznawcy ma narzucone odmienne wytyczne Izby Celnej dotyczące wyceny. Po konferencji postawiono postulat, aby zwrócić się do służb celnych na poziomie centralnym, tak aby uzyskać jednolitą wykładnię prawną obowiązującą w całym kraju. Następny, podobny problem dotyczy ubytku wartości pojazdu i pytanie zarazem: jak określić ubytek wartości pojazdu po kolizji? To zagadnienie przedstawił dr inż. Marek Żymeła, prezentując jedno z narzędzi umożliwiających określenie wartości pojazdu w stanie uszkodzonym, jakim jest procedura Autoonline, bazująca na platformie informatycznej, do której mają dostęp klienci, którzy chcą zakupić dany pojazd. Kolejnym zagadnieniem była tematyka firmy AUDATEX, prezentująca nowy produkt jakim jest AUDANET, czyli internetowe narzędzie do wykonywania kalkulacji napraw, umieszczenia dokumentacji w bazie danych, aby w każdej chwili mieli do niej dostęp zainteresowani.

- Jakie wyzwania w najbliższym czasie czekają rzeczoznawców?
Dr inż. Wojciech Ambroszko: Ogólnie rzecz biorąc, jako rzeczoznawcy wchodzimy coraz poważniej w internetowe platformy pracy, co pozwala zredukować ilość i obieg dokumentacji oraz przyśpiesza dostęp do informacji. Naszym celem, jako TÜVPOL, jest także wyrównanie poziomów wiedzy i umiejętności rzeczoznawców, którzy realizują zadania opiniodawcze. Stąd też powstała inicjatywa, aby zawiązać komitet naukowy, który będzie miał za zadanie wybrać ze wszystkich opinii naszych rzeczoznawców grupę wzorców, aby stanowiły one przykład dla innych, czy też dla nowych specjalistów z różnych organizacji rzeczoznawczych w Polsce. Praca biegłego wymaga stałych szkoleń i certyfikacji. Powodowane jest to stałym postępem motoryzacji, kompilacji różnych systemów – elektronicznych, automatycznych, mechanicznych – ze sobą. Także zmiany legislacyjne wymagają stałego nadzoru nad kwalifikacjami rzeczoznawców. Dlatego sam proces certyfikacji jest obwarowany procedurami. Żeby zostać rzeczoznawcą, należy poddać się procesom kwalifikacji i egzaminowi, po którym uzyskuje się certyfikat na okres 3 lat. Co roku każdy certyfikat podlega nadzorowi – przedstawiany jest wykaz wykonanych opinii i udokumentowany udział w szkoleniach. W przypadku niezadowolenia klienta zlecającego opinię, każdy rzeczoznawca ma obowiązek udostępnić klientowi książkę skarg i zażaleń. W trakcie corocznej weryfikacji rzeczoznawca musi przedstawić wyciąg z tej książki. W przypadku stwierdzenia wpisów rozpoczyna się procedura wyjaśniająca. Po 3 latach rzeczoznawca sam decyduje, czy chce ponowić certyfikat.


- Jak by Pan ocenia poziom polskich rzeczoznawców w Europie? Osobiście słyszałem bardzo pochlebne opinie…
Dr inż. Wojciech Ambroszko: …i to potwierdzam. Polscy rzeczoznawcy wykonują ekspertyzy dla klientów zagranicznych, biorą udział w wykładach i szkoleniach w innych krajach. Na co dzień bywa, że obcokrajowcy mają wypadki samochodowe na terenie Polski i proszą o opinię polskich biegłych. Uznanie naszych rzeczoznawców zagranicą jest bardzo wysokie.

- W trakcie konferencji dało się zauważyć, że średnia wieku szkolonych rzeczoznawców jest dość zaawansowana – z czego to wynika?
Dr inż. Wojciech Ambroszko: Jest spora grupa osób w zaawansowanym wieku i jest ich coraz więcej, ale jest to naturalnym procesem. Wiedza i doświadczenie wymagają czasu. Osoby w wieku 40-50 lat stanowią większość rzeczoznawców. Osoby w wieku 30 lat i mniej, bo też takie są obecne na tym szkoleniu, gdyż spełniły wymagania certyfikacji, także są rzeczoznawcami, ale nadal zdobywają doświadczenie. Sam wiem po sobie, że opinie, które wykonywałem 10 lat temu, dzisiaj zrobiłbym je inaczej, gdyż przez te 10 lat zdobyłem wiedzę i doświadczenie z obserwacji i uczestnictwa w wielu ekspertyzach. To jest właśnie ten skarb, którego nie da się wyuczyć. Poważniejszy wiek nie jest przeszkodą w naszej branży.

- Dziękuję za rozmowę.
               
Rozmawiał Łukasz Lubnau

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony