Instalacje gazowe

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 3 minuty

Instalacje gazowe a realia rynkowe
W ciągu ostatnich kilku lat mieliśmy do czynienia z dość intensywnym rozwojem instalacji gazowych. Z jednej strony była to odpowiedź producentów na zmiany zachodzące w nowych samochodach, z drugiej zaś efekt wzajemnej konkurencji producentów.

Obecnie w Polsce sprzedawane są  polskie, włoskie, a nawet holenderskie instalacje LPG. Nie oszukujmy się jednak – głównymi rozgrywającymi w grze zwanej sprzedażą są instalatorzy polecający te produkty, które na daną chwilę mają dostępne „od ręki” w magazynie. Niestety, duży popyt na instalacje LPG przyciągnął do branży montażu także warsztaty, które zaczęły przekładać chęć zysku nad fachowość i zadowolenie kierowców. Trzeba w tym miejscu uczciwie przyznać, że kierowcy również nie są bez winy – oni sami poprzez wybór najtańszych instalacji wymuszają na instalatorach stosowanie komponentów o niskiej jakości. Osobiście uważam, że gdyby właściciele samochodów chcieliby montować instalacje co najmniej ze średniej półki cenowej, liczba przeciwników autogazu znacznie by się zmniejszyła. Coś się jednak zmienia, bo użytkownicy samochodów stają się o wiele bardziej świadomi jakiego rodzaju instalacji szukają dzięki możliwości wymiany informacji w internecie. Na szczęście, boom powstawania warsztatów garażowych mamy już dawno za sobą, a te, które pozostały na rynku, wciąż podnoszą kwalifikacje swych pracowników. Stopniowej poprawie ulega też jakość stosowanych w warsztatach podzespołów.

Generalnie producenci robią wszystko, by ich instalacje spełniały najbardziej rygorystyczne normy. Z drugiej strony widać jednak, że niektórzy konstruktorzy pewne problemy bagatelizują i nie do końca je rozwiązują. Dobrym przykładem jest tu funkcja „Zubożenie Mazda” w oprogramowaniu konfiguracyjnym pewnej instalacji, gdzie proponuje się ręczne zubożenie mieszanki paliwa, a sterownik benzyny zmienia sposób sterowania wtryskiwaczy podczas przyśpieszania. Oczywiście rola marketingu w promocji pojedynczych instalacji autogazu jest niepodważalna. O wiele więcej daje jednak bezpośredni kontakt producentów z instalatorami, który daje obu stronom możliwość przekazania praktycznej wiedzy. Są to spotkania niezwykle cenne – uświadamiają bowiem producentom, jakie błędy i niedociągnięcia funkcjonują w proponowanych przez nich rozwiązaniach technicznych. Niestety, mimo że konstruowaniem i produkcją instalacji autogazu zajmuję się już od przeszło dziesięciu lat, muszę przyznać, że do tej pory nie powstała instalacja LPG, którą można by było z czystym sumieniem polecić. Uważam, że warto byłoby przeprowadzić niezależne badania obecnych na polskim rynku instalacji autogazu w taki sposób, by klienci mogli na nie spojrzeć nie tylko poprzez pryzmat reklamy i zabiegów marketingowych. Osobiście żałuję, że warsztaty autogazu nie prowadzą kompleksowych serwisów automechaniki. Sądzę, przy naprawach poszczególnych aut usługi instalatorów LPG stałyby się bardziej profesjonalne i nie byłoby na kogo zrzucić winy za różne fuszerki.

Jestem przekonany, że dopóki produkowana będzie benzyna, dopóty produkowany będzie propan-butan, który należy traktować jako dobre paliwo do zasilania samochodów. Oczywiście, trudno jest ocenić jakie będą ceny tego paliwa w przyszłości, ale możemy szacować, że dopóki gaz będzie tańszy od benzyny, zawsze będzie stosowany jako paliwo alternatywne. Tymczasem rynek motoryzacyjny w dalszym ciągu czeka na instalacje gazu, które będą niezawodne, proste w montażu, a jednocześnie dadzą kierowcy poczucie pełnego komfortu i bezpieczeństwa. Na szczęście, na rynku producentów instalacji pojawiają się nowe firmy i mam nadzieję, że zdrowa konkurencja przełoży się na zadowolenie końcowych klientów, czyli właścicieli aut.

Krzysztof Łapiński
LPGTECH

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony