Instalacje gazowe

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 6 minut

Instalacje gazowe zimą

Zalecenia, które trzeba przestrzegać

Kolejnym ważnym czynnikiem decydującym w bardzo dużym stopniu o poprawności działania instalacji gazowej jest układ zapłonowy. Prawidłowo działające na benzynie świece zapłonowe nie muszą poprawnie działać przy zasilaniu gazem i potrafią poważnie zakłócić pracę jednostki napędowej. Stąd niektóre firmy zabezpieczają się przed tym zjawiskiem i zalecają częstszą wymianę świec zapłonowych w silnikach wykorzystujących jako paliwo alternatywne gaz. To samo dotyczy również przewodów zapłonowych, których postępujące zużycie (pojawiają się przebicia przez izolację) na początku objawia się kłopotami w trakcie rozruchu zimnego silnika (szczególnie w okresie podwyższonej wilgotności powietrza). Po rozruchu występuje nieregularna praca jednostki napędowej, której przyczyną są wypadające zapłony. Z czasem zaczynają pojawiać się niekontrolowane zapłony w układzie dolotowym, mogące doprowadzić do poważnych jego uszkodzeń z możliwością rozsadzenia kolektora dolotowego włącznie (dlatego w przypadku, gdy silnik jest wyposażony w kolektor dolotowy z tworzywa sztucznego zaleca się stosowanie układów wtrysku gazu, które redukują możliwość wystąpienia strzałów w układzie dolotowym do minimum). Bardzo wrażliwe na przebicia są również pojedyncze cewki zapłonowe, powszechnie występujące we współczesnych jednostkach napędowych. Są to elementy bardzo delikatne i w czasie wykonywania prac obsługowych (np. wymiana świec) trzeba się z nimi obchodzić bardzo ostrożnie. Zdarzały się przypadki, że ich uszkodzenia występowały już w procesie montażu w fabryce. Uszkodzenia te (mikropęknięcia obudów) są na tyle minimalne, że przy zasilaniu benzyną po prostu się nie ujawniają, lecz po zamontowaniu instalacji gazowej silnik od razu pracuje nieprawidłowo i przy okazji pierwszej jazdy pojawiają się charakterystyczne strzały w układzie dolotowym. Praktycznie jedynym wyjściem z takiej sytuacji jest wymiana uszkodzonej cewki, co stanowi dość poważny koszt, bo oprócz zakupu nowej części wiąże się to z wizytą w serwisie i koniecznością wykasowania błędów zapisanych w centrali wtryskowej. Przy zakupie i wymianie, które najczęściej wykonuje się w autoryzowanej stacji obsługi danej marki (z uwagi na wcześniej wymienione kasowanie błędów), niestety mającej najczęściej ograniczone pojęcie na temat zasilania gazowego, należy bezwzględnie zwrócić obsłudze uwagę na konieczność sprawdzenia działania układu przy zasilaniu gazem, bo prawidłowa praca na paliwie bazowym w zasadzie o niczym nie świadczy. Mikrouszkodzenia, o których mowa, mogą pojawić się również w trakcie przechowywania cewki w magazynie czy w czasie nieostrożnego montażu. Niektóre warsztaty, chcąc przedłużyć działanie takich elementów ze stosunkowo niewielkimi uszkodzeniami (czasami są nawet niewidoczne), pokrywają cewki zapłonowe, przewody i izolatory świec specjalnym lakierem, który zwiększa odporność ich izolacji na przebicie. Pozwala to na bezpieczne użytkowanie pojazdu. Czasem takie działania wykonuje się profilaktycznie już w momencie montażu instalacji gazowej do samochodu. Wszystkie kłopoty z układem zapłonowym związane są z inną specyfiką spalania mieszanki gazowo-powietrznej w silniku. Przede wszystkim ma ona dużo większą rezystancję, co doprowadza do konieczności dostarczenia większej energii, a tym samym wytworzenia większego napięcia niezbędnego do przeskoczenia iskry pomiędzy elektrodami świec zapłonowych. Bardzo ważny jest również stan układu chłodzenia, dzięki któremu płynny LPG przechodzi w stan gazowy w reduktorze – parowniku. Mówiąc o stanie układu chłodzenia mamy na myśli oczywiście płyn, który musi mieć odpowiednie parametry (temperatura krzepnięcia) oraz poziom (właściwa jego ilość w układzie). W ten sposób zapewnia się odpowiednią ilość ciepła doprowadzaną do reduktora, a co za tym idzie właściwe odparowanie płynnej mieszaniny propanu i butanu. Szczególnie niewłaściwy poziom cieczy chłodzącej może być przyczyną niesprawności działania reduktora. W niedostatecznie ogrzewanym reduktorze temperatura spada poniżej zera. Doprowadza to do jego oszronienia i możliwości powstania korków lodowych, co może skutkować zablokowaniem przepływu gazu i unieruchomieniem silnika. Te same objawy mogą wystąpić w przypadku zmniejszenia wydajności układu, której przyczyną może być zużycie pompy cieczy, duża ilość kamienia kotłowego w układzie chłodzenia lub zbyt wczesne przełączenie układu przez użytkownika.

W nowoczesnych układach gazowych właściwie nie występuje ten ostatni problem, gdyż temperatura jest monitorowana przez czujnik i centralę elektroniczną. Wszystkie nowe instalacje mają takie układy, które powodują, że przejście na zasilanie gazem odbywa się we właściwej temperaturze. Dzięki temu użytkownik jest zabezpieczony przed kłopotami związanymi z przełączeniem na gaz przy zbyt niskiej temperaturze cieczy chłodzącej. Oszczędza to również pracy serwisom, które nie muszą uczyć się obsługi instalacji gazowych, ich właściwe warunki pracy zapewnia elektronika. Niska temperatura cieczy chłodzącej w momencie przełączenia powoduje, że także reduktor ma bardzo niską temperaturę. Oprócz wcześniej wymienionej możliwości zablokowania reduktora również jego elementy są bardziej narażone na uszkodzenia. Chodzi o ich membrany i inne elementy gumowe, które w niskich temperaturach twardnieją i ulegają szybszemu zużyciu lub wręcz zniszczeniu. Kolejną zaletą takiego rozwiązania jest to, że silnik zawsze przez pewien czas pracuje na benzynie. Jest to niezwykle istotne w kontekście trwałości elementów układu benzynowego, które są za pomocą paliwa bazowego smarowane. W ten sposób zapewnia się ich trwałość i zabezpiecza przed uszkodzeniami najbardziej wrażliwe zespoły, takie jak pompa i wtryskiwacze. Szczególnego znaczenia w okresie niskich temperatur nabiera jakość autogazu. Do zachowania właściwych warunków zasilania silnika gazem niezbędne jest występowanie w zbiorniku gazu ciśnienia, dzięki któremu płynny LPG jest w stanie dotrzeć do reduktora – parownika. Niskie temperatury otoczenia powodują, że również ciśnienie w zbiorniku ulega zmniejszeniu. Dlatego, aby zapewnić odpowiednią wartość tego parametru zmienia się skład mieszaniny propanu i butanu. Zimą w LPG jest zwiększa ilość propanu, tak aby skompensować niższe temperatury otoczenia i utrzymać ciśnienie w zbiorniku na względnie stałym poziomie. W ten sposób unika się kłopotów w zasilaniu silnika gazem. W przypadku obniżenia ciśnienia (na skutek niewłaściwego składu mieszaniny propanu i butanu) mogą wystąpić kłopoty z rozwijaniem pełnej mocy przez silnik. W przypadku wystąpienia zjawiska w nowoczesnym, wtryskowym systemie zasilania gazem może dochodzić do przełączania silnika na zasilanie benzyną, tak jak w przypadku wyczerpania całego zapasu gazu. Dzieje się tak z uwagi na to, iż nowoczesne układy wtryskowe stale monitorują sygnał ciśnienia zasilania listwy wtryskiwaczy, które w przypadku zmniejszenia ciśnienia w zbiorniku także ulega zmniejszeniu. Po osiągnięciu wartości granicznej układ automatycznie przełącza się na zasilanie benzyną. Równie ważna jest prawidłowa obsługa układu gazowego, zgodna z zaleceniami producenta instalacji. Przestrzeganie terminów obsług i związanych z tym czynności, które z reguły występują co 15 tys. km przebiegu, pozwala na uniknięcie kłopotów z instalacją również zimą. Okresowe regulacje kompensujące zużycie elementów układu gazowego (reduktor – parownik) oraz wymiana filtrów fazy ciekłej i stosowanych w nowoczesnych układach wtryskowych dodatkowego filtrowania odparowanego gazu pozwala na bezproblemowe użytkowanie samochodu wyposażonego w instalację gazową. Podsumowując należy stwierdzić, że przy wykorzystywaniu samochodu zasilanego alternatywnie LPG należy bezwzględnie stosować się do zaleceń producenta silnika, wykonując na czas wszystkie wymagane czynności obsługowe. W szczególności dotyczy to układu zapłonowego, w którym wymiana świec niekiedy musi być wykonana nawet częściej niż zaleca to producent silnika. Czasem, na szczęście coraz rzadziej, zdarzają się sytuacje, iż kłopoty z zasilaniem gazowym powodują, iż samochód należy sprawdzić również w stacji obsługi macierzystej marki. Stacja taka sprawdza samochód przy zasilaniu benzyną i stwierdza brak uszkodzeń. Wtedy użytkownik wraca do warsztatu gazowego i sytuacja niekiedy powtarza się kilkakrotnie, przy oczywistym niezadowoleniu klienta. Dlatego najlepiej, jeżeli warsztat gazowy dysponuje urządzeniami pozwalającymi na kompleksowe sprawdzenie samochodu bez konieczności wizyt w serwisie, co jest coraz częstszym zjawiskiem. Niestety, w okresie gwarancji jest to niemożliwe. Dlatego trzeba mieć świadomość, że prawidłowa praca silnika na benzynie nie jest warunkiem wystarczającym do jego prawidłowej pracy przy zasilaniu gazem. LPG jest bardziej wymagającym paliwem, podatnym na wszelkie nawet najdrobniejsze uszkodzenia, które ujawniają się dużo wcześniej niż przy zasilaniu benzyną.
B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony