Lakiernictwo i blacharstwo

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 6 minut

Interesujemy się przyszłością naszych klientów

Z Vaclavem Kloubem, regionalnym dyrektorem sprzedaży na Europę Środkowo-Wschodnią AkzoNobel Car Refinishes, rozmawia red. Mirosław Giecewicz.

Istotnym tematem w branży lakierniczej jest kwestia lakierów wodorozcieńczalnych. Duże koncerny lakiernicze łącznie z Waszym poświęciły wiele energii i czasu na przeprowadzanie różnych akcji marketingowych i szkoleń pokazujących jak należy właściwie używać lakierów wodorozcieńczalnych, wskazując przy tym na ekologię. Mimo to, nadal wielu lakierników korzysta z produktów konwencjonalnych. Jak Pan sądzi, w jakim kierunku będzie ten proces podążać? Kiedy nadejdzie dzień, że będziemy mogli z czystym sumieniem powiedzieć, że polskie warsztaty pracują tylko z lakierami wodnymi?
Cieszę się, że ludzie w Polsce są bardzo konkretni i przechodzą bezpośrednio do tematu. Pana pierwsze pytanie jest tego dobrym przykładem. Jest to zagadnienie, które jest szeroko dyskutowane w polskim środowisku lakierniczym, ponieważ ma wiele aspektów. Jeśli mówimy o segmencie profesjonalnym, warsztatach autoryzowanych, warsztatach niezależnych, które zorientowane są na połączenie efektywności z zyskownością, to myślę, że większość z nich pracuje już z produktami wodorozcieńczalnymi. Wyniki jakie osiągają jednoznacznie pokazują, że jest to właściwa droga. Jeżeli mówimy o małych warsztatach oraz klientach, którzy kupują lakiery w sklepach, to widać tam znacznie większe przywiązanie do starej technologii produktów rozpuszczalnikowych. Ta sytuacja jest głównie spowodowana brakiem kontroli nad właściwym wprowadzaniem dyrektywy EU 2004/42/CE, która te zmiany wymusiła. Ale kierunek jest jasny i są to produkty wodorozcieńczalne. Tym bardziej, że w roku 2010 wymagania legislacyjne zostaną zaostrzone. Nie ma odwrotu. Kiedy polskie warsztaty zaczną pracować tylko z lakierami wodnymi? Niestety, nie potrafię wróżyć, ale wierzę, że te same zasady prowadzenia biznesu zostaną szybko ustalone na rynku. Według informacji z CEPE (Europejska Rada Producentów Farb), w krajach objętych legislacją odnośnie emisji LZO, planowana jest kontrola przeprowadzona przez organy UE, w jaki sposób następuje implementacja przepisów unijnych.



Vaclav Kloub, dyrektor sprzedaży na Europę Środkowo-Wschodnią AkzoNobel CR.

Jak wygląda ta sytuacja w Waszej firmie? Czy lakiernicy, którzy brali udział w Waszych szkoleniach stosują już tylko produkty wodorozcieńczalne?
AkzoNobel CR Polska oferuje trzy linie produktowe na polskim rynku. Są to: Sikkens, Lesonal, Dynacoat. We wszystkich liniach oferujemy kompletny asortyment produktów spełniających wymagania ograniczenia emisji lotnych związków organicznych. Systemy wodorozcieńczalne Sikkens oraz Lesonal funkcjonują na naszym rynku od kilku lat. A jako pierwsi wprowadziliśmy w roku 2006 lakier wodorozcieńczalny Dynacoat także dla segmentu sklepów detalicznych. Na podstawie tych informacji jest jasne, że większość naszych klientów pracuje z lakierami wodorozcieńczlnymi oraz innymi produktami niskoemisyjnymi. Przeprowadziliśmy wiele szkoleń w zakresie produktów niskoemisyjnych i obecnie nasi klienci odnoszą korzyści z tego tytułu. Oczywiście, widzimy zachowawczość segmentu sklepów detalicznych odnośnie produktów niskoemisyjnych, ale staramy się zmienić tę postawę poprzez szkolenia, edukację itd.

Mieszka Pan w Czechach. Czy na tamtym rynku, jeśli chodzi o problem lakierów wodorozcieńczalnych, jest podobnie jak w Polsce?
Chciałbym zaznaczyć, że obecnie przebywam w Polsce dużo częściej niż w Czechach. Nasza rozmowa jest dobrą okazją, abym porównał sytuację w Polsce z innymi krajami Europy Środkowej, w których legislacja zaczęła obowiązywać w tym samym momencie. W innych krajach obserwujemy podobną sytuację jak w Polsce. Tym niemniej, w krajach takich jak Węgry, Czechy, Słowenia czy Rumunia – legislacja i kontrole są bardziej restrykcyjne. Zwłaszcza Słowenia jest bardzo restrykcyjna.

Jak Pan sądzi, z jakimi konsekwencjami mogą się liczyć warsztaty, które nie przeszły jeszcze na technologię wodną?
Ponownie rozpatrywałbym ten temat w kilku aspektach. Po pierwsze, wszyscy klienci, którzy nie stosują technologii wodnej ryzykują swoją pozycję na rynku, nie spełniając wymagań legislacyjnych oraz standardów narzuconych przez firmy, które im zapewniają pracę (firmy ubezpieczeniowe, leasingowe, autoryzowane serwisy oraz floty) limitują swoje usługi tylko do prywatnych właścicieli samochodów. Po drugie, pracując z produktami starszej technologii, wstrzymują swój rozwój zawodowy, nie rozwijają się w kierunku nowych technologii, które są przyszłością w lakiernictwie. Poprzez analogię: czy oddałby Pan do naprawy swój kolorowy telewizor fachowcowi, który naprawia tylko odbiorniki czarno-białe? I wreszcie po trzecie, istnieje ryzyko płacenia kar w przypadku wprowadzenia kontroli.



AkzoNobel CR słynie z innowacji. Firma wprowadziła niedawno na rynek nowy lakier bezbarwny, utwardzany promieniami UV – Sikkens Autoclear UV.

Niedawno odbyła się uroczysta impreza z okazji 10-lecia firmy AkzoNobel. Jak podsumowałby Pan okres działalności firmy przez te lata? Jakie macie plany na przyszłość?
Wielką przyjemnością było spotkanie z większością naszych klientów, ale z drugiej strony to nas jeszcze bardziej zobowiązuje do utrzymania i udoskonalania standardów naszej współpracy. Pozycja AkzoNobel na polskim rynku była i jest bardzo silna. Patrzymy w przyszłość, chcemy zaoferować naszym klientom i partnerom na rynku motoryzacyjnym jeszcze wyższy standard kooperacji, nowe technologie itp. Interesujemy się przyszłością naszych klientów, chcemy być partnerem przy zwiększaniu ich produktywności i zyskowności poprzez oferowanie nowych produktów lub konsultacje biznesowe dostosowane do indywidualnych potrzeb klienta. Wierzymy, że nasze zrozumienie potrzeb klienta w połączeniu z doskonałą technologią doprowadzi nas do jeszcze silniejszej pozycji na rynku polskim w przyszłości. W swojej ofercie mamy unikalne produkty dla wszystkich segmentów rynku renowacyjnego, co stwarza wiele korzyści zarówno dla naszych obecnych, jak i potencjalnych klientów oraz dystrybutorów. Jesteśmy przygotowani na każdą nową propozycję współpracy na rynku.

W lipcu br. zaprezentowaliście nowy lakier bezbarwny Sikkens Autoclear UV, utwardzany promieniami UV. Dzięki temu praktycznie po 6 minutach naświetlania lakierowany obiekt jest suchy. Jak nowy produkt został przyjęty przez polskich lakierników?
To jest nasz ulubiony temat, ponieważ AkzoNobel zawsze było firmą innowacyjną. Zainstalowaliśmy już 4 systemy UV w warsztatach. Pierwsze komentarze są bardzo pozytywne. Korzystając z okazji chciałbym zaprosić „Nowoczesny Warsztat” oraz Czytelników Państwa pisma do odwiedzenia naszych klientów stosujących Sikkens Autoclear UV. Warto zobaczyć jak nasz innowacyjny lakier sprawdza się w warunkach warsztatowych, usłyszeć komentarze bezpośrednio od naszych klientów. Rozumiem, że jesteśmy umówieni?



Vaclav Kloub, regionalny dyrektor sprzedaży na Europę Środkowo-Wschodnią podczas konferencji AkzoNobel CR.

Oczywiście. Z miłą chęcią zobaczymy jak ten system sprawdza się w praktyce. Firma AkzoNobel uruchomiła kilka lat temu program partnerski Acoat Selected przeznaczony dla warsztatów wykorzystujących kompletny system Sikkens, mających odpowiednie specjalistyczne wyposażenie oraz nieprzerwanie utrzymujących wysoki standard jakościowy przeprowadzanych napraw. Ile warsztatów w Polsce i na świecie należy obecnie do programu i jakie są Wasze cele i plany na przyszłość? Czy to początek lakierniczej sieci warsztatowej?
Chciałbym poruszyć kilka istotnych cech opisujących czym jest program Acoat Selected. Otóż jest to forum wymiany doświadczeń właścicieli oraz menedżerów zarządzających warsztatami. Po drugie, program ten koncentruje się na podnoszeniu kwalifikacji pracowników warsztatów należących do grupy. Osiągnięcie tego celu możliwe jest dzięki temu, że program jest planowany przez uczestników w oparciu o ich zainteresowania, potrzeby, trudne tematy pojawiające się w codziennej pracy. Przykładem dostosowania do potrzeb są podróże zawodowe do innych krajów. W tym roku grupa naszych klientów była w Irlandii, ponadto uczestniczyła w szkoleniach „Audatex”, „Zarządzanie Warsztatem” itd. W Polsce w tej chwili mamy 40 uczestników programu, w Europie 1100, zaś na całym świecie 2100. Czy to początek lakierniczej sieci warsztatowej? Tak. Członkowie tej sieci oferują najwyższą jakość napraw, są partnerami dla wszystkich ubezpieczycieli, flot na rynku itd.

Tak na zakończenie... proszę powiedzieć Czytelnikom „Nowoczesnego Warsztatu” kilka słów o sobie...
Jak już Pan powiedział, jestem Czechem, ale coraz bardziej czuję się w Polsce jak w domu – mili ludzie, piękne miasta, niezapomniana przyroda. Jestem bardzo zadowolony, że firma zaoferowała mi pracę w Polsce. Pomimo że mój język polski nie jest doskonały, to jestem już w stanie porozmawiać z każdym polskim klientem. W branży lakierów samochodowych pracuję już 11 lat. Jestem odpowiedzialny za region Europy Środkowej, czyli wszystkie kraje byłego bloku socjalistycznego z wyjątkiem Rosji. Jest mi bardzo miło pracować w biurze w Warszawie, z polskim zespołem. Powód, dla którego centrala dla naszego rynku znajduje się Warszawie jest oczywisty – Polska jest naszym najważniejszym rynkiem. Dlatego jest dla mnie bardzo ważne, aby być w bezpośrednim kontakcie z naszymi polskimi klientami.

Dziękuję za rozmowę.
B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony