25. edycja targów Automechanika Frankfurt

Narzędzia do diagnostyki, urządzenia wspierające codzienną pracę w warsztacie, innowacje w częściach zamiennych – na tym skupimy się w drugiej części relacji z targów Automechanika Frankfurt (11-15 września). Organizator podał już oficjalne statystyki, które potwierdziły nieoficjalne przypuszczenia wystawców. Targi były rekordowe! Wydarzenie zgromadziło 136 000 odwiedzających ze 181 krajów. Swoją ofertę zaprezentowało ponad 5000 wystawców (w 2016 roku: 4843). Automechanikę odwiedziło 3427 osób z Polski. Wystawiło się natomiast 185 naszych firm. Co pokazali wystawcy?

Części, diagnostyka, narzędzia
Targi Automechanika Frankfurt to miejsce, gdzie tradycyjnie już prezentowane są innowacje i nowości. Szeregiem tego typu rozwiązań pochwaliła się w tym roku firma Delphi Technologies, powstała po oddzieleniu spółki od Delphi Automotive w grudniu 2017 r.
– Prezentujemy nowe logo, nowy wizerunek, nowe opakowania – mnóstwo nowości. To cała nowa strategia dla rynku części zamiennych – mówi Agnieszka Zacharska z Delphi Technologies.
Za nową strategią idą nowe produkty, m.in. ograniczająca zużycie paliwa technologia bezpośredniego wtrysku benzyny (GDi). W skład tej oferty wchodzą pompy i wtryskiwacze montowane jako oryginalne wyposażenie w ponad 2,1 mln popularnych francuskich pojazdów. Nowy system obejmuje gamę wtryskiwaczy M14 o ciśnieniu wtrysku 350 barów, znacznie wyższym od aktualnie stosowanego w branży 200 barów, co powoduje lepszą o 40% kompresję i o 30% szybszy wtrysk. Dzięki niemu za pomocą jednego sytemu Delphi Technologies może pomóc producentom samochodów w osiągnięciu zgodności z normami emisji Euro 6d i China 6. 
– W produkcji OE technologia GDi jest obecna już od kilku lat. Szybko staje się preferowanym rozwiązaniem, gdyż pomaga osiągnąć zgodność z rygorystycznymi normami emisji spalin – wyjaśniał Alex Ashmore, prezes ds. rynku części zamiennych Delphi Technologies.
Delphi Technologies zaprezentowało także urządzenia do testowania układów common rail pod bardzo wysokim ciśnieniem (Sabre CRi Expert nie wymaga dopływu powietrza, wody ani prądu trójfazowego, co oznacza prostszą i szybszą instalację, a także sprawniejszą obsługę; czasy cykli wynoszą nawet jedną minutę na czynność testową). Firma rozszerza ponadto ofertę układów kierowniczych, oferując w jednym zestawie wszelkie elementy niezbędne do montażu części zamiennej. Ostatnia nowość to narzędzie diagnostyczne DS-nano. Bazuje ono na tym samym oprogramowaniu co znane w warsztatach urządzenie Delphi DS150E, oferując uproszczoną obsługę.
Diagnostyczne nowości zaprezentowała też firma Denso. E-Videns to narzędzie diagnostyczne, które w Polsce będzie dostępne od przyszłego roku. Diagnostyka prowadzona przy jego użyciu odbywa się na kilku etapach. Na początku jest krótki kwestionariusz dla kierowcy, później skan diagnostyczny w poszukiwaniu kodów błędów oraz odczyt danych z pracującego silnika i porównanie ich z danymi referencyjnymi, kończymy kontrolą wizualną. 
– Denso e-Videns pomaga w przełamywaniu bariery pomiędzy warsztatem a klientem, zachęcając kierowcę do udziału we wcześniej nieprzeniknionym procesie diagnostycznym. Narzędzie zapewnia niezrównaną przejrzystość, dzięki której znacznie zwiększy się prawdopodobieństwo otrzymania od klienta zgody na przeprowadzenie wymaganych i zalecanych napraw – przekonywali na targowym stoisku przedstawiciele firmy. Wspomnianą przejrzystość wzmacnia zdolność narzędzia do wykrywania „ukrytych” problemów i wszelkich nieprawidłowości, zanim wystąpi usterka. Umożliwi to mechanikowi podjęcie zawczasu odpowiednich działań, a klient oszczędzi czas i pieniądze. Unikalnym rozwiązaniem Denso jest przechowywanie danych w chmurze, co przekłada się na zdalny dostęp do danych referencyjnych silnika i łatwe pobieranie poprzednich wyników diagnostycznych e-Videns. 
Narzędzia do diagnostyki TPMS promowała we Frankfurcie polska firma Felgeo, wyłączny dystrybutor CUB Elecparts Inc. w Polsce. Flagowym produktem systemu jest programator CUB Sensor AID Pro (EU + USA), współpracujący z uniwersalnymi i w pełni programowalnymi czujnikami UNI Sensor. System zapewnia pokrycie ponad 98% aut dostępnych na rynku, umożliwia klonowanie zamienników. Jego wyróżnikiem jest nieograniczony i darmowy dostęp do aktualizacji oprogramowania.
– Tu, na targach obserwujemy, że sektor TPMS rozwija się bardzo dynamicznie, wyraźnie widać rosnące zapotrzebowanie – mówi Waldemar Michałowski z Felgeo.

Wyposażenie warsztatu
Jeżeli ktoś szukał na targach odpowiedzi na pytanie: jak może wyglądać warsztat samochodowy przyszłości – mógł ją znaleźć w kilku miejscach. Szereg cyfrowych rozwiązań do takiego serwisu (na tysiącu metrów kwadratowych powierzchni) pokazał Schaeffler. LuK, INA i FAG – pod tymi trzema markami Schaeffler dostarcza rozwiązania z zakresu przeniesienia napędu, silnika i podwozia. Na targach Automechanika Frankfurt to nie na części firma położyła główny nacisk. Jedną z atrakcji stoiska były okulary VR – podstawowe wyposażenie warsztatu przyszłości. Okulary użytkowane przez mechanika przeprowadzającego wymianę dwumasowego koła zamachowego (DKZ) i łańcucha rozrządu oferują interaktywne wsparcie. Mówiąc wprost – podpowiadają, dostarczając wskazówki, porady techniczne, informacje o częściach. Innym rewolucyjnym rozwiązaniem jest tablet łączący się z portalem REPXPERT, któremu wystarczy za pomocą kamery pokazać naprawiany element pojazdu. Mechanik łatwo i szybko odnajdzie odpowiednie części zamienne i dostarczy fachowe doradztwo w zakresie profesjonalnej naprawy, np. filmy instruktażowe, broszury techniczne czy informacje serwisowe. Tablet samodzielnie wynajdzie i zaprezentuje te dane. Uwagę gości przyciągnął również Schaeffler Glass Car, czyli szklany samochód wyposażony w około 40 różnych produktów i technologii Schaeffler – w tym e-sprzęgło, elektromechaniczny stabilizator, moduł regulacji temperatury i elektryczną oś. 
Inteligentne narządzie dla warsztatów zaprezentował również ZF. – Wiemy, że w przeszłości wiele niezależnych warsztatów bało się inwestowania w drogie stacjonarne urządzenia diagnostyczne. ZF Smart Service to wyjątkowo efektywne narzędzie warsztatowe, mówiąc krótko: to „cyfrowy śrubokręt”, który powinien znaleźć się w każdej skrzynce z narzędziami – mówił Helmut Ernst, dyrektor działu ZF Aftermarket. Pracownik warsztatu musi jedynie zainstalować aplikację Smart Service na urządzeniu mobilnym, podłączyć urządzenie Smart Service za pośrednictwem interfejsu OBD do pojazdu i już może przeprowadzić kompleksową diagnostykę.
We Frankfurcie ZF promował również projekt „Vision Zero”, czyli świat bez emisji i wypadków. Według szacunków koncernu do 2030 r. blisko jedną trzecią samochodów produkowanych na świecie będą stanowić pojazdy elektryczne lub hybrydowe. Pod nazwą Electric Blue firma prezentuje nową generację okładzin hamulcowych marki TRW przygotowanych specjalnie dla pojazdów elektrycznych. Znacznie zmniejszają one zarówno hałas we wnętrzu pojazdów elektrycznych, jak i wytwarzanie pyłu hamulcowego.
– W trakcie szkoleń z zakresu techniki wysokonapięciowej nasi klienci i partnerzy biznesowi mogą zdobyć kwalifikacje niezbędne do opanowania złożonej tematyki dotyczącej technologii przyszłości. Szkolenia te stały się już absolutnym bestsellerem – opowiadał Helmut Ernst.
Wracając do tematu wyposażenia warsztatu, odwiedzamy polską firmę Unimetal, która we Frankfurcie prezentowała kompletną gamę linii diagnostycznych w wersjach przeznaczonych do oficjalnych badań technicznych pojazdów w stacjach kontroli pojazdów oraz w wersjach mobilnych, przeznaczonych dla służb inspekcyjnych i firm transportowych. Unimetal zaprezentował również swój najnowszy koncept – iSKP (inteligentna stacja kontroli pojazdów), w tym innowacyjne rozwiązania, które optymalizują pracę diagnostów, redukując do minimum biurokrację. Wchodzące w skład linii diagnostycznej: urządzenia rolkowe do badania hamulców, płyta zbieżności, tester zawieszenia, analizator gazu, tester świateł, a nawet szarpak tworzą spójny system sterowany za pomocą urządzenia mobilnego z systemem Android lub tradycyjnego pilota radiowego. Dzięki innowacyjnemu wykorzystaniu dostępnych technologii wprowadzanie i przepływ danych, a następnie interpretacja wyników odbywają się automatycznie, a wewnętrzna baza danych pozwala na ich niezawodną archiwizację i eksport. Międzynarodową premierę we Frankfurcie miał SkidCraft, „najmłodsze dziecko” centrum badawczo-
-rozwojowego firmy, urządzenie do wprowadzania pojazdu w stan utraty przyczepności na torach jazdy.
– Sprzęt jest wychwalany przez ekspertów z zakresu szkolenia kierowców i doskonalenia techniki jazdy, z kolei kierowcy mówią przede wszystkim o zastrzyku adrenaliny i emocjach wyzwalanych podczas jazdy ze SkidCraft – mówi Martyna Mądra, dyrektor ds. eksportu.

Bezpiecznie na drodze
Rozważny, ale pełen pasji kierowca to potencjalny odbiorca klocków hamulcowych Xtra, które zaprezentowała na targach firma Brembo. Wyzwaniem, jakie podjęli inżynierowie tej marki, było opracowanie materiału ciernego, który mógłby zagwarantować wysokie osiągi, a jednocześnie zapewnić cichą jazdę i wytrzymałość. Do produkcji nowych klocków hamulcowych Xtra Brembo wykorzystuje materiał BRM X L01, składający się z ponad 30 różnych składników. Dzięki temu materiałowi Brembo XTRA są idealnie dopasowane do tarcz Xtra i Max (znanych na rynku od 2 lat) i zwiększają ich osiągi nie tylko pod względem wydajności i wyczucia pedału hamulca, ale także komfortu i wytrzymałości. W porównaniu z mieszanką stosowaną w zwykłych klockach hamulcowych odpowiadających oryginalnemu wyposażeniu nowe rozwiązanie charakteryzuje się wysokim współczynnikiem tarcia, co przekłada się na bardziej zdecydowane i stabilne hamowanie przy wysokich i niskich temperaturach. Wszystko to zapewnia również większy komfort jazdy i lepszą modulację siły hamowania przy jednoczesnym ograniczeniu zużycia klocka. Nowe klocki poddawane są wypalaniu, które eliminuje gazy powodujące znaczne zmniejszenie współczynnika tarcia pomiędzy tarczą a klockiem (zjawisko znane jako fading). 
Brembo zaprezentowało też nową tarczę współodlewaną Brembo Co-Cast. Została ona stworzona dla sektora aftermarket i przeznaczona jest do mercedesa, gdzie Brembo jest już producentem OE. To innowacyjne rozwiązanie pozwala na utrzymanie specyfikacji technicznych i eksploatacyjnych tarczy oryginalnej. Stalowy dzwon jest otrzymywany w procesie prasowania, a następnie umieszczany w formie odlewniczej, do której wlewane jest płynne żeliwo o temperaturze 1400°C. Połączenie dzwona z powierzchnią hamowania następuje w miarę twardnienia żeliwa wokół specjalnych stalowych zębów dzwonu. Rezultatem jest lekka tarcza hamulcowa, składająca się z wykonanej z wysokowęglowego żeliwa powierzchni hamującej, i stalowy dzwon. Elementy te są ze sobą odpowiednio łączone podczas specjalnego procesu odlewania, co zapewnia doskonałą wymienność z tarczą oryginalną, a także zwiększoną wydajność i zmniejszoną masę.
Układ hamulcowy odgrywa ogromną rolę w zachowaniu bezpieczeństwa na drodze, podobnie jak wszelkie akcesoria związane z widocznością. Dlatego z tematu klocków przechodzimy do wycieraczek i oświetlenia, a tu ciekawe produkty pokazało Valeo, podkreślające we Frankfurcie pozycję światowego lidera wśród producentów wycieraczek na pierwsze linie montażowe. Na rynku aftermarketowym firma również oferuje pełną gamę wysokiej jakości piór wycieraczek. 
– Chcemy zaspokoić potrzeby nawet najbardziej wymagających klientów – mówili przedstawiciele firmy. Nowość? Valeo Silencio to gama produktów dla klientów szukających rozwiązania identycznego z montowanym oryginalnie w nowym samochodzie. Na targach Valeo pokazało też technologię Valeo Matrix Beam, dzięki której najnowszej generacji reflektory umożliwiają jazdę na światłach drogowych bez oślepiania kierowców nadjeżdżających z naprzeciwka. Lampy LED generują odpowiednie wiązki światła. Valeo prezentowało na targach również moduły Valeo BiLED, będące efektem decyzji marki o zastąpieniu lamp ksenonowych oświetleniem LED. Ta technologia łączy w jednym, kompaktowym rozwiązaniu funkcje świateł mijania i drogowych. Przejście od świateł drogowych do świateł mijania odbywa się w sposób ciągły, bez konieczności podejmowania jakichkolwiek działań. Komfort prowadzenia zostaje zwiększony dzięki możliwości oświetlenia kierunkowego. 
Niemały wpływ na bezpieczeństwo jazdy ma też układ zawieszenia, a w nim – amortyzatory. Kluczowy dla bezpieczeństwa jest oczywiście stan ich zużycia. Co pokazali producenci tych urządzeń? KYB Europe Aftermarket przedstawił prototyp lekkiego amortyzatora kolumnowego nowej generacji. W tym modelu obudowa i uchwyt zostały scalone techniką formowania wtryskowego z wykorzystaniem żywicy termoplastycznej wzmacnianej włóknami węglowymi wysokiej wytrzymałości. Żywicą wzmacnianą włóknem węglowym zastąpiono także metalowe tłoczysko amortyzatora. – Kierowcy stawiają coraz większe wymagania wyposażeniu swoich pojazdów. Systemy rozrywki, nawigacja satelitarna, stacje multimedialne są już niemal standardem. Wszystkie te dodatki zwiększają wagę pojazdu, więc nowe komponenty zostały tak skonstruowane, aby zrekompensować dodatkowy ciężar. Inżynierowie działu badań i rozwoju KYB nieustannie poszukują nowych sposobów na udoskonalenie amortyzatorów. Zastosowanie w nich żywicy jako materiału kompozytowego oznacza zmniejszenie wagi, a co za tym idzie – zwiększa wydajność pojazdu i sprawi, że będzie bardziej przyjazny środowisku – opowiadają przedstawiciele KYB.
KYB zaprezentowało także rosnące portfolio narzędzi wsparcia technicznego dla mechaników pracujących z produktami producenta. Należy do nich m.in. aplikacja na urządzenia mobilne – KYB Suspension Solutions, która jest narzędziem wsparcia codziennej pracy mechaników i warsztatów. Oprócz filmów instruktażowych w skład programu Suspension Solutions wchodzą także zdjęcia 360°, szczegółowe instrukcje montażu dostępne za pośrednictwem kodów QR i wsparcie techniczne online.
Targi to oczywiście prezentacja nowości, ale też czas spotkań producentów, dystrybutorów i klientów. – Na targach, poza prezentacją nowości, konsolidujemy kontakty z partnerami – opowiada Roberto Dani Ricchetti z General Ricambi. Ta włoska firma od ponad 30 lat produkuje i dystrybuuje części do samochodów. – Na arenie międzynarodowej jesteśmy znani jako lider w produkcji półosi napędowych, przegubów, układów kierowniczych, pomp EPS i systemów wspomagania kierownicy do samochodów produkowanych w Europie i Azji – opowiadają przedstawiciele firmy. W Polsce produkty tej marki dostępne są od 20 lat. – Ważne jest, by klient zwracał uwagę na to, kto produkuje jego części. Zdarza się, że sprzedawca pojawia się i znika. My zachęcamy, by ufać wieloletnim partnerom – mówi Ricchetti. Gerenal Ricambi wystawia się we Frankfurcie od blisko 30 lat.
Po raz kolejny na tych targach zaprezentowała się też marka EinParts Automotive. – Jubileuszowa, 25. edycja tych prestiżowych targów była sprawdzianem wytrwałości i dobrej kondycji, ze względu na bardzo dużą liczbę odwiedzających (nie tylko naszych obecnych partnerów biznesowych, ale i nowych – potencjalnych klientów czy po prostu fanów akcesoriów motoryzacyjnych). Spośród nowości marki EinParts największym zainteresowaniem cieszyła się nowa wersja świateł Duolight (światło dzienne i przeciwmgielne LED w jednym) – DL38 i DL39 oraz różnego rodzaju źródła światła LED (tzw. retrofity LED). Z innych pozaoświetleniowych produktów uwagę przyciągała szeroka oferta piór wycieraczek do aut osobowych i ciężarowych (typu multiclip, stalowe i dedykowane) – opowiada Adam Przywarty z EinParts Automotive.
Pozytywnie oceniają targi przedstawiciele marki Bizol, dla których była to okazja do pokazania najnowszych produktów – oleju Green Oil+ przeznaczonego dla samochodów z systemem start-stop oraz napędów hybrydowych, a także maszyny do dynamicznej wymiany oleju przekładniowego ATF Inteligence 2000, która wcześniej była już prezentowana w Polsce, ale to właśnie we Frankfurcie miała swoją europejską premierę. 

Materiały dla lakierników
Na targach nie mogło zabraknąć polskich firm odgrywających ważną rolę w branży lakiernictwa samochodowego na świecie. Świętujący w tym roku 40-lecie istnienia Novol, uczestniczący w targach Automechanika Frankfurt po raz siódmy, pokazał systemy mieszalnikowe w technologii wodnej i rozcieńczalnej oraz nowy podkład oparty na żywicach poliasparginowych.
– Tradycyjnie odwiedzają nas dotychczasowi klienci, pojawiają się również nowi, zainteresowani współpracą z firmą Novol dystrybutorzy – opowiada Filip Litewka z Novola. – Jesteśmy dumni z 40 lat obecności na rynku „car refinish”, z kształtowania pewnej filozofii pracy. W mojej ocenie największym sukcesem tego 40-lecia jest stworzenie wiarygodnej, stabilnej, coraz bardziej rozpoznawalnej marki produktów, która wciąż się rozwija. Wprowadzamy nowe produkty na rynek, staramy się kształtować rzeczywistość – opowiada.
Natomiast Multichem, polski producent materiałów do lakiernictwa pod marką Profix, zaprezentował spektrofotometr, który może być z powodzeniem obsługiwany nawet przez osoby niemające doświadczenia kolorystycznego. – Urządzenie posiada funkcje przeliczania, dzięki czemu wszelkie niuanse związane ze skomplikowanymi kolorami są w zasięgu ręki każdego użytkownika – opowiadał nam we Frankfurcie Rafał Cieśla, menedżer ds. marketingu Multichem. Inną nowością jest akrylowy system mieszalniczy o bardzo wysokiej zawartości masy suchej. Multichem eksportuje swoje produkty do 65 krajów. – Targi Automechanika Frankfurt to doskonała okazja, by spotkać się z partnerami – mówił Rafał Cieśla.

Tekst i fot. Piotr Łukaszewicz