Instalacje gazowe

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 5

Jeszcze o Forum Gazowym

Najważniejsza impreza dla sektora LPG i CNG w Polsce i w Europie Środkowej przeszła co prawda niezauważona w mediach, ale wywołała za to ożywioną dyskusję wśród samych zainteresowanych, czyli wystawców. Postanowiliśmy zebrać co ciekawsze opinie i komentarze do minionego Forum Gazowego 2009 (18 i 19 marca). Wśród skrajnie różnych ocen daje się zauważyć umiarkowany optymizm.

Dużo skromniejsza niż w poprzednim roku edycja – wystawców było raptem 50, czyli o połowę mniej niż jeszcze rok temu – skłania do refleksji. Czyżby idea spotkania branżowego się wyczerpała, czy to tylko chwilowa oznaka spowolnienia i nasycenia dojrzałego rynku autogazu?

- Na samym początku był sens pokazywania się. Rynek był młody, a po każdym Forum nawiązywaliśmy nowe kontakty, które potem owocowały. Jednak gdy rynek się ustabilizował, Forum stało się miejscem spotkań towarzyskich wystawców i naszych klientów. Zresztą ci ostatni coraz rzadziej odwiedzają już Forum mówiąc, że już nic nowego ich nie zaskoczy – zauważa Rajmund Kudelski, reprezentujący włoskiego producenta instalacji Lavato. Wtóruje mu Grzegorz Jarzyński, właściciel firmy Elpigaz.
- Forum Gazowe ogranicza się w ostatnich latach do prezentacji ofert producentów instalacji gazowych, które dziś można znaleźć w internecie i nie tylko – komentuje przebieg targów G. Jarzyński. - Rynek autogazu to dużo więcej niż instalacje do samochodów. Dojrzały rynek, a do takich należy Polska, potrzebuje poważnych dyskusji, szczególnie nad jego przyszłością. Dyskusje powinny być prowadzone przy udziale reprezentantów poszczególnych segmentów branży i reprezentantów środowisk, przy współpracy z którymi dalej można rozwijać tematykę gazową. Z dyskusji powinny wynikać wnioski, plany itd. Jeżeli brak jest odzewu, i o tej dyskusji nic nie wiadomo na zewnątrz, to tak jakby się w ogóle nie odbyła. Nie przyznano w tym roku żadnej nagrody targowej, bo udział w konkursie obwarowany wydatkiem rzędu 2 tys. euro skutecznie odstraszył nawet największych graczy na rynku autogazu.
Powtarzają się głosy, że branża gazowa będzie dalej istniała z Forum, czy też bez. To raczej organizatorzy powinni znaleźć nowy model dalszego funkcjonowania spotkań branżowych.
- Tymczasem niewielka frekwencja nie sprzyjała zawieraniu nowych kontaktów – zauważa Monika Rozwak z Grodkowskich Zakładów Wyrobów Metalowych SA, producenta butli gazowych i zbiorników LPG.
- Poniesione koszty nie są efektywne. Być może w przyszłym roku rozważymy przesunięcie tych kosztów na targi w Istambule, które odbywają się w podobnym czasie, a skala jest nieporównywalna – dodaje M. Rozwak.



Częstokroć jeszcze nasi rozmówcy podkreślali, że wydatki związane z uczestnictwem w Forum są zbyt duże, zwłaszcza że maleje frekwencja odwiedzających.
- Bierzemy udział w Forum nieprzerwanie od kilkunastu lat. Dotychczas uważaliśmy, że jest to jedna z najważniejszych imprez branżowych w Europie, a teraz poważnie zastanawiamy się nad udziałem w przyszłorocznym spotkaniu – zauważa Arek Kubasik ze słupskiej firmy Stako, która produkuje miesięcznie na pierwszy montaż ponad 20 tys. zbiorników gazowych różnego rodzaju. Sporo firm przyznaje, że tegoroczne plany sprzedażowe mogą zostać okrojone, ale niemal wszyscy też podkreślają, że celem uczestnictwa w imprezie tej rangi nie może być tylko chęć nawiązania nowych kontaktów handlowych. O udziale decydują po prostu względy prestiżowe.
- Udział w targach traktujemy sentymentalnie, gdyż są one ściśle związane z dynamicznym rozwojem firmy. Branża gazowa, podobnie jak inne gałęzie gospodarki, odczuwa skutki kryzysu. Liczymy jednak na to, że będziemy w stanie tę sytuację wykorzystać – zauważa Janusz Siczek, dyrektor handlowy Auto-Gaz Centrum. O udziale w tego typu imprezie często decydowały względy prestiżowe.
- Odnotowaliśmy mniej kontaktów handlowych. Gdyby chcieć ilościowo potraktować naszą aktywność wystawową, to 10 proc. naszego czasu służyło nawiązywaniu kontaktów handlowych, a resztę wykorzystaliśmy na pokazywanie się. Ukierunkowaliśmy więc wysiłki na cele prestiżowe; była też okazja, by szczegółowo porównać ofertę z konkurencją – słyszymy od Andrzeja Matusika z firmy Amax, producenta sekwencyjnego systemu gazowego KING.



Część firm woli jednak poczekać z oceną kalkulacji poniesionych kosztów i zysków płynących z uczestnictwa w Forum do końca roku kalendarzowego. Odczuwalne nasycenie rynku autogazu każe szukać nowych form dotarcia i zainteresowania potencjalnych klientów.
- Targowych gości zawsze interesują nowe rozwiązania – nowości to jedno z zasadniczych pytań zadawanych wystawcom przez odwiedzających – zauważa G. Jarzyński. - Forum w formie jak dotychczas nie wpływa raczej na poszerzenie grona klientów dla branży rynku gazowego ani B2B, ani też B2C. Wystawcy muszą szukać nowych klientów. Na pewno bardzo obiecujący jest rynek instalacji gazowych w autach ciężarowych. To nowy segment klientów na rynku europejskim i liczymy, że właściciele i użytkownicy flot takich pojazdów docenią aspekt ekonomiczny rodzimych rozwiązań, a władze samorządowe i odpowiednie środowiska aspekt ekologiczny.



Firmy, które po raz pierwszy pokazały się na warszawskiej imprezie branżowej dużo optymistyczniej podsumowują poniesione wydatki targowe.
- Udział w Forum Gazowym 2009 zaliczam do udanych – zauważa Mirosław Czajka, właściciel firmy MMC. - Firma nasza zajmuje się produkcją i dystrybucją filtrów do instalacji gazowych LPG i CNG. Decydując się na udział w targach, liczyliśmy na powiększenie grona naszych odbiorców, do których należą warsztaty, hurtownie i producenci instalacji gazowych. Oczekiwania te zostały spełnione, ponieważ zaraz po targach pojawiły się pierwsze zamówienia od nowych kontrahentów. Pozytywnym zaskoczeniem była też duża liczba firm zagranicznych wśród odwiedzających targi. Udany lobbing za nową ustawą o podatku akcyzowym pozwala branży gazowej racjonalnie planować najbliższe inwestycje. Zgodnie z ustawą stawka akcyzy na autogaz będzie wynosić 695 zł/1000 kg.
- Ogólnie branża uważa ustawę za swój sukces i gwarancję dla dalszego rozwoju rynku LPG w Polsce. Do zrobienia jest jeszcze wiele, ale tu już powinny się wypowiedzieć odpowiednie organizacje, które aktywnie działają w tym kierunku – jak np. POGP, niż pojedyncze firmy – podkreśla G. Jarzyński.
Uczestnicy Forum uzgodnili także nową platformę wymiany informacji i komunikowania.
- Mam na myśli wspólną akcję marketingową branży autogazowej w mediach ogólnopolskich pod wodzą Koalicji na rzecz Autogazu - Związku Pracodawców – informuje nas Arek Kubasik.
Obniżenie rangi spotkań branżowych odczuwa także organizator Forum, spółka Brog Media Biznesu. Głosy krytyki wystawców zdaje się przyjmować ze zrozumieniem.
- Zdajemy sobie sprawę z konieczności uatrakcyjnienia formuły całej imprezy i już dziś obiecujemy wprowadzenie istotnych zmian, które aktualnie konsultujemy z organizacjami branżowymi oraz wystawcami – zauważa Robert Łapiński, koordynator Forum. - Jako organizator również odczuwamy spowolnienie, a nawet lekki spadek sprzedaży w branży w porównaniu do poprzednich lat intensywnego rozwoju. W tym roku położyliśmy duży nacisk na zaproszenie jak największej liczby gości, ze szczególnym ukierunkowaniem na warsztaty samochodowe oraz kraje europejskie, w których widać duży potencjał rozwoju, np. Niemcy, Wielka Brytania, Bałkany i Turcja. W naszej ocenie liczba gości była nawet większa niż w roku 2008, ale należy sobie zdawać sprawę z tego, że ich potencjał zakupowy się zmniejszył. Z dobrym przyjęciem spotkała się również zmiana układu dni targów z czwartku – piątek na środa – czwartek.

Rafał Dobrowolski
B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony