Pionowe umieszczenie akumulatora w motocyklu Suzuki GSX1100G sprawia, że można zastosować akumulator obsługowy, ale konieczność wymontowania zbiornika paliwa i bocznych osłon w celu wyjęcia akumulatora do kontroli poziomu elektrolitu skłania do zastosowan
Klasyczny kwasowy akumulator charakteryzuje się tym, że zachowany jest kontakt pomiędzy wnętrzem ogniwa a atmosferą. Pozwala to na wydostawanie się na zewnątrz ogniwa gazów powstających podczas ładowania akumulatora, a wewnątrz obudowy nie powstaje niebezpieczne nadciśnienie w trakcie ładowania i podciśnienie podczas rozładowywania ogniw.
Wraz z gazami wydostają się także opary kwasu siarkowego, którego wodny roztwór znajduje się wewnątrz ogniw akumulatora. Służy do tego układ odpowietrzania ogniw, połączony najczęściej ze specjalną elastyczną rurką odpowietrzającą, odprowadzającą opary daleko od miejsca zamocowania akumulatora. Chroni to instalację elektryczną motocykla przed przyspieszoną korozją wywoływaną przez opary kwasu i zapobiega powstawaniu nieestetycznych białawych zacieków w okolicy zamocowania akumulatora. Niestety przez układ odpowietrzania, oprócz gazów i oparów elektrolitu, może w pewnych warunkach wydostawać się sam elektrolit. Spowoduje to zniszczenia w motocyklu i może być przyczyną uszkodzenia akumulatora.
Wypływ elektrolitu przez układ odpowietrzenia może nastąpić wtedy, gdy motocykl się przewróci. Możliwe jest wydostawanie się niewielkich ilości elektrolitu, gdy motocykl jeździ po bardzo nierównej nawierzchni, co nasuwa wniosek, że do motocykla eksploatowanego poza drogami utwardzonymi lepiej zastosować akumulator bezobsługowy. Nie posiada on bowiem odpowietrzenia, a więc żadne opary i gazy nie powinny wydostawać się na zewnątrz prawidłowo funkcjonującego akumulatora tego typu.
Brak odpowietrzenia i zdolność akumulatorów bezobsługowych do prawidłowej pracy w pozycji pochylonej lub poziomej sprawiają, że są one właściwe do zastosowania w jednośladach, w których fabrycznie przewidziano inne niż pionowe jego umieszczenie. Wystarczy pochylenie akumulatora obsługowego, aby pewien fragment płyt wystawał ponad poziom elektrolitu w ogniwach. Jeżeli taki stan będzie permanentny, a tak będzie, jeżeli akumulator jest na stałe zamontowany w pochyleniu, wówczas ten fragment płyt, który wystaje nad poziom elektrolitu, ulegnie zasiarczeniu. Poza tym może nastąpić osypanie materiału płyt, czego efektem prawdopodobnie będzie zwarcie wewnątrz ogniwa.
Drugim zagrożeniem związanym z innym niż pionowe zamocowaniem akumulatora obsługowego jest możliwość wydostawania się elektrolitu przez odpowietrzenie w normalnych warunkach pracy, a więc nie tylko podczas jazdy po nierównościach, ale także przy zwykłej jeździe po utwardzonej nawierzchni.
Akumulatory bezobsługowe nie wymagają kontroli elektrolitu i uzupełniania jego poziomu wodą destylowaną, gdyż ich cele są zamknięte na stałe, jednak wymagają zdecydowanie precyzyjniejszego ładowania niż kwasowe akumulatory obsługowe o podobnych parametrach. Ładowanie akumulatora bezobsługowego poza motocyklem, a więc za pomocą ładowarki, wymaga zastosowania specjalnej ładowarki elektronicznej, która zapewnia kontrolę stanu naładowania i stosownie do poziomu naładowania reguluje napięcie, a także zapewnia przerwy zapobiegające nadmiernemu wzrostowi ciśnienia gazów wewnątrz ogniw. Ładowanie tego typu akumulatora za pomocą klasycznej ładowarki transformatorowej może doprowadzić do nadmiernego wzrostu ciśnienia wewnątrz ogniw i ich uszkodzenia, a nawet rozerwania obudowy. Podobna sytuacja może wystąpić w trakcie pracy akumulatora w instalacji elektrycznej motocykla, gdy pojawi się awaria układu ładowania, gdy regulator napięcia pracuje nieprawidłowo lub gdy pojemność akumulatora nie jest dobrana właściwie do parametrów układu.
Eksploatując akumulator bezobsługowy, należy pamiętać, że jest on mniej odporny na zaniedbanie serwisowania w porównaniu z kwasowymi akumulatorami obsługowymi. Należy go ładować konserwacyjnie przynajmniej raz w miesiącu (do pełnego naładowania), w okresie, gdy motocykl nie jest używany. Najlepiej jednak podłączyć akumulator do ładowarki pracującej w trybie konserwacyjnym i pozostawić go w tym stanie na cały okres zimowego postoju. Oczywiście należy w tym wypadku odłączyć go od zacisków instalacji elektrycznej motocykla, gdyż w instalacjach współczesnych motocykli zmiany napięcia związane z ładowaniem akumulatora mogą być błędnie odczytywane przez centralną jednostkę sterującą. Głębokie rozładowanie akumulatora bezobsługowego skutkuje nie tylko zasiarczeniem płyt, ale także szkodliwym spadkiem ciśnienia wewnątrz obudowy, co może skutkować ściśnięciem i zwarciem płyt lub ułamaniem złączy płyt i brakiem kontaktu elektrycznego.
Oddzielną grupę stanowią motocykle, w których akumulator zamocowany jest pionowo i nie są one eksploatowane poza drogami utwardzonymi, a mimo to posiadają akumulatory bezobsługowe. Pamiętając, że akumulator obsługowy wymaga okresowej kontroli poziomu elektrolitu i uzupełnienia wodą destylowaną, co łączy się najczęściej z koniecznością jego wymontowania, akumulator bezobsługowy warto zastosować wszędzie tam, gdzie jego wymontowanie jest utrudnione, gdyż wymaga zdemontowania innych podzespołów lub elementów motocyklowego nadwozia.
Rafał Dmowski
Komentarze (0)