Instalacje gazowe

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 3 minuty

Kierunki rozwoju samochodowych instalacji gazowych (2)
W poprzednim artykule poruszyliśmy tematykę kierunku rozwoju samochodowych instalacji gazowych. Podkreślony został fakt, że rozwój motoryzacji wyznacza kierunki rozwoju samochodowych instalacji gazowych. W pierwszej części podjęta została tematyka kompatybilności systemów sekwencyjnego wtrysku gazu z systemem diagnostyki pokładowej OBDII (EOBD) oraz wykorzystywania tworzyw sztucznych w przemyśle motoryzacyjnym. W niniejszym artykule kontynuujemy tematykę rozwoju technologicznego w przemyśle samochodowych instalacji gazowych.

8959 right Bezpośredni wtrysk benzyny – pośredni gazu
Systemy bezpośredniego wtrysku benzyny to obecnie najbardziej zaawansowane systemy sterowania. Nic więc dziwnego, że konstruktorom systemów gazowych zajęło trochę czasu opracowanie rozwiązań umożliwiających zasilanie gazem tego typu jednostek. Problemów było kilka: paliwo podawane jest w innym cyklu pracy silnika lub czasami kilka razy, jak chłodzić wtryskiwacze benzynowe w czasie pracy na gazie, w jaki sposób zapewnić płynne przełączanie z jednego paliwa na drugie. Okazało się, że wszystkim tym problemom może sprostać jedno, odpowiednio zmodyfikowane urządzenie – centrala sterująca. W systemie VSI-DI firmy Prins jest to kluczowy element. Poza tym, kompletacja systemu przeznaczonego do bezpośredniego wtrysku benzyny niewiele różni się od standardowej. System wykorzystuje standardowe reduktory i wtryskiwacze. Montaż również przebiega tak samo, gaz podawany jest pośrednio, do kolektora ssącego. Różnice pojawiają się w kolejnych etapach. Pierwszy z nich to uruchomienie systemu i regulacja. Montażysta dostaje w komplecie centralę zaprogramowaną do konkretnego modelu silnika i jego rola ogranicza się do poprawnego montażu podzespołów i ewentualnie pomontażowej kontroli poprawności odczytów z poszczególnych czujników i działania poszczególnych elementów. Plus jest taki, że wyeliminowany został jeden z najbardziej czasochłonnych i najtrudniejszych (dla niektórych) etapów montażu – regulacja. Minusy to w dalszym ciągu bardzo ograniczona (ale na szczęście sukcesywnie rosnąca) liczba opracowanych silników i konieczność trzymania się określonego reżimu montażowego (podzespoły muszą być zamontowane dokładnie tak, jak przewidział to producent). Kolejny etap to eksploatacja. System w czasie pracy na gazie zużywa od 5 do 15% benzyny, jednak producent zastrzega, że w czasie jazdy po mieście procent ten może się zwiększyć. Mimo wszystko, przy rosnących cenach benzyny i stale zwiększającej się liczbie silników z bezpośrednim wtryskiem benzyny jest to rozwiązanie, które na pewno znajdzie swoje miejsce (i to za pewne niemałe) w ofercie producentów.

Zupełnie inną koncepcję przyjęła holenderska firma Vialle, znana z produkcji systemów wtrysku gazu w fazie ciekłej LPi. Jak dotychczas, systemy tego rodzaju nie cieszyły się zbyt dużą popularnością. Rynek pokazał, że rachunek szeroko pojętych zysków i strat w ich przypadku okazał się niekorzystny. Być może zmieni to LPdi, czyli system bezpośredniego wtrysku gazu w fazie ciekłej. Podobnie jak w przypadku systemu VSI-DI, część podzespołów, jak zbiornik czy pompa LPG, jest identyczna jak w standardowej instalacji LPi. Przełomowy jest w tym przypadku sposób podawania gazu. Sercem systemu jest opatentowana jednostka wyboru paliwa – FSU. To dzięki niej gaz w fazie ciekłej pompowany jest do fabrycznego układu paliwowego i po kompresji w pompie wysokiego ciśnienia zostaje wtryśnięty pod ciśnieniem 100 barów przez wtryskiwacze benzynowe bezpośrednio do komory spalania. Korzyści płynące z tego rozwiązania to możliwość uruchomienia silnika bezpośrednio na gazie, brak filtrów fazy lotnej, brak ingerencji w układ chłodzenia oraz brak jako takiej regulacji - całkowita kontrola nad składem mieszanki spoczywa na sterowniku benzynowym. Ponadto, kierowca samochodu z systemem LPdi może się cieszyć co najmniej tak dobrymi osiągami jak na benzynie i w czasie jazdy „na gazie” nie ubywa mu benzyny. Podobnie jak w przypadku VSI-DI Prinsa, LPdi jest systemem dedykowanym do konkretnego modelu silnika, w tej chwili opracowywane są modele z grupy VAG.

Jak widać, producenci samochodowych instalacji gazowych nie zamierzają pozostać w tyle za najnowszymi osiągnięciami inżynierów opracowujących systemy zasilania silników benzynowych. Wszystko wskazuje na to, że montaż systemu zasilania gazem w aucie z bezpośrednim wtryskiem benzyny będzie w najbliższej przyszłości czymś tak samo zwyczajnym jak dziś konwersja dowolnego auta z silnikiem wyposażonym w konwencjonalny wtrysk pośredni. Czas zatem na zdobycie kolejnego bastionu i opracowanie skutecznego i prostego systemu zasilania gazem silników Diesla!

Michał Grabowski,specjalista ds. technicznych Auto-Gaz Centrum

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony