Paliwa i oleje

ponad rok temu  01.04.2015, ~ Administrator - ,   Czas czytania 6 minut

Klient (niemal)z automatu

– technologia smarowania i kontroli pracy AT i DSG

Czy na rynku motoryzacyjnym wyraźnie wzrośnie popyt na elementy odpowiedzialne za filtrację oleju? Jeśli założyć, że udział samochodów z automatycznymi i zautomatyzowanymi skrzyniami biegów stanowi kilkanaście procent, to właśnie w tym segmencie można spodziewać się największych przychodów.

Dotychczasowe doświadczenia użytkowników skrzyń automatycznych (AT) i historycznie nowszych (DSG) kazały przypuszczać, że podzespół ten jest w pełni bezobsługowy. Zaprojektowany na całe życie pojazdu? I tak można by odczytywać intencje koncernów motoryzacyjnych, skoro medium smarującym jest płyn typu „longlife”. Pozorna to jednak gwarancja niezmąconego snu użytkowników. Doświadczenia serwisantów AT i DSG dowodzą, że rychła zmiana przyzwyczajeń jest tylko kwestią czasu. Przykładowo, w nowym Passacie producent przewiduje wymianę oleju co 60.000 km w skrzyniach DSG (DQ250 i DQ500). W przypadku skrzyni DQ 200 nie ma konieczności (póki co!) okresowej wymiany oleju. Ważne, by z rezerwą traktować tego typu informacje i poczynić rozróżnienie: interwał czasowy pomiędzy wymianami płynów eksploatacyjnych a proces starzenia się samochodu. Z dwojga złego warto na pewno kierować się tu kompetencją producenta podzespołu.
Czy automatyczna skrzynia biegów jest urządzeniem bezobsługowym? Nie! Niewłaściwy poziom oleju w automatycznej skrzyni biegów (tylko niedomiar) może wpłynąć na niepoprawną jej pracę, szybsze zużycie lub nawet jej uszkodzenie. Z naszych informacji wynika, że wzorem ASO w Niemczech także autoryzowane punkty w Polsce otrzymają w najbliższym czasie okólnik, w którym producent określił dla skrzyni Mercedes-Benz 722.6 i 722.9 interwał czasowy między kolejnymi wymianami oleju na 60.000 km. Obie wymagają specjalnie zaprojektowanego oleju ATF 3353. Ten interwał czasowy w opinii specjalistów z rynku wtórnego jest tylko do czasu, gdy mamy możliwość wymiany oleju z filtrem. Uwaga! Na rynku znajdziemy niemało modeli przekładni automatycznych, gdzie nie ma możliwości wymiany filtra bez demontażu i rozłożenia skrzyni. W takich przypadkach warto skrócić ten czas do wymiany filtra nawet o połowę!


Precyzyjne przekładnie nowoczesnych samochodów wymagają zastosowania najnowszych technologii w zakresie smarowania i kontroli ich pracy. Z tego właśnie powodu konieczne jest także stosowanie filtrów oczyszczających czynniki smarujące oraz płyny hydrauliczne. Filtry hydrauliki skrzyni biegów wspomagają funkcjonowanie układu przekładniowego, zatrzymując zanieczyszczenia, dzięki czemu zapewniają sprawną zmianę przełożeń i wydłużają okres eksploatacji skrzyni. Z informacji uzyskanych od producenta samochodowych części zamiennych marki VAICO wynika, że już w ubiegłym roku dało się zauważyć poważny wzrost sprzedaży filtrów. Zestawienie z roku 2013 i 2014 dobitnie dowodzi, że ostatnimi czasy aż 114-krotnie wzrósł popyt na filtry do modelu TOUAREG z przekładnią automatyczną 8-biegową (mowa o zamienniku V10-2284, który odpowiada numerowi OEM: 0C8 325 435). Blisko 15-krotnie wzrósł popyt na filtr hydrauliczny do automatycznej skrzyni biegów DSG z grupy VW/AUDI (mowa o zamienniku V10-3025, który odpowiada numerowi OEM: 02E 398 051 kit). Podobnie duża dynamika sprzedaży dotyczy filtrów do modeli BMW/MINI, Nissana, Toyoty i Chryslera.
- Obserwując poczynania koncernów samochodowych, można dojść do wniosku, że debiutujące modele ze skrzynią AT lub DSG nie są anonsowane z myślą o wymianie płynu eksploatacyjnego. Dopiero po upływie kilku lat punkty ASO otrzymują instrukcje, które każą jednak traktować takie podzespoły jako ulegające eksploatacyjnemu zużyciu, więc wymiana oleju okazuje się konieczna – informuje Krzysztof Hernik, współwłaściciel firmy EDIPARTS AUTOMAT, która kompleksowo zajmujemy się skrzyniami automatycznymi w samochodach osobowych i dostawczych, wykonując przeglądy okresowe, naprawy i remonty generalne. - Trwałość współczesnych skrzyń automatycznych pozostawia wiele do życzenia. Winić można chybione pomysły konstruktorów, ale coraz częściej powodują usterki sami użytkownicy. Najbardziej winiłbym tu pokusę tuningowania silników. Mało kto zdaje sobie sprawę, że z podniesieniem mocy i momentu obrotowego za sprawą tuningu silnika powinniśmy przygotować na wiele większe wyzwania także przekładnię AT celem dopasowania ciśnienia i momentów zmian przełożeń.
Po tuningu silnika konwerter narażony jest na przenoszenie większego momentu obrotowego i generowanie większego ciepła. Wzrost tych czynników przyspiesza degradację tego kosztownego elementu. Funkcja zużycia oleju w zależności od temperatury (i momentu) nie jest jedyną, jaka wpływa na żywotność konwertera. Ponieważ sprawność przekładni jest mniejsza od silnika (stosunek 1:0,8), część energii zamieniana jest w ciepło, a to powoduje wzrost temperatury oleju i aby olej nie stracił swoich właściwości, wymagane jest jego chłodzenie. Mając powyższe na uwadze, aby odprowadzić dodatkową energię, można doposażyć mocniej eksploatowany pojazd (np. holujący ciężkie przyczepy) w dodatkową chłodnicę oleju. Wspomniana chłodnica oleju to bardzo pożyteczny element. Ale uwaga! Równie pochopnym wnioskiem będzie przeświadczenie typu: założę trzy dodatkowe chłodnice i będę mógł wymieniać olej raz na 200.000 km. Konstrukcja skrzyni zakłada bowiem optymalną współpracę materiałów (biorąc pod uwagę różnice rozszerzalności) przy określonej temperaturze.
Nadmierne obniżanie temperatury oleju (a więc i skrzyni) nie zawsze musi pomagać. Wszak eksploatacja pojazdu prowadzi poprzez procesy chemiczne do starzenia się oleju i tym samym do ścierania się elementów skrzyni biegów. Dużo częściej bywa, że to właśnie nadmierne obciążanie przekładni, np. poprzez szybką, sportową jazdę lub częstą jazdę z przyczepą, może skutkować koniecznością wymiany oleju. Przeprowadzenie tej operacji niewątpliwie ułatwiają dostępne na rynku od niedawna kompletne zestawy sygnowane m.in. marką ZF Parts. Dodać należy, że zestawy ZF Parts znajdują rzecz jasna zastosowanie nie tylko podczas wymiany oleju wraz z wymianą filtra, ale także w trakcie innych prac konserwacyjnych i naprawczych skrzyni biegów, podczas których musi zostać wymieniony olej. Znajduje więc równie często zastosowanie, gdy zdiagnozujemy nieszczelność miski olejowej lub chłodnicy oleju podczas wymiany konwertera, mechatroniki, regulatora ciśnienia i zaworów elektromagnetycznych.
Każda taka operacja wymaga dużej staranności. W nowo montowanej misce należy w określonej kolejności poluzować wszystkie śruby, aby nie uległa ona odkształceniom. Również podczas przykręcania miski olejowej z nową uszczelką należy zwrócić uwagę na właściwą kolejność dokręcania śrub oraz moment, jakim są dociągane.
- Filtry olejowe spośród tzw. zamienników bywają oczywiście różnej jakości – dodaje Krzysztof Hernik. - Znam przypadki źle skonstruowanych, w których słabej jakości medium filtrujące potrafiło zostać zassane (dosłownie!) przez pompę oleju. Wydawać by się mogło, że wymiana oleju i filtra to tak prosta czynność, że poradzi sobie z tym każdy warsztat, który dotąd celował w czynnościach serwisowych skrzyń konwencjonalnych. Nierzadko przychodzi nam jednak naprawiać po innych, bo ktoś tak skutecznie poluzował nieodpowiednią śrubę do zalewania oleju, np. myląc taką ze śrubą od taśmy, że w skrzyni nie działa już wsteczny bieg. Z tych i innych powodów najbliższym tematem szkoleń w naszej nadarzyńskiej siedzibie będzie budowa, usterki i naprawa skrzyń marki ZF. Naszą intencją jest profesjonalizacja rynku napraw skrzyń AT.

Rafał Dobrowolski
Fot. EDIPARTS AUTOMAT

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony