Klimatyzacja

miesiąc temu  23.08.2024, ~ Administrator - ,   Czas czytania 2 minuty

Klimatyzacja. Instrukcje dotyczące przewodów z klipsami spring lock

Aby uniknąć uszkodzeń, a tym samym niepotrzebnych kosztów, podczas obchodzenia się z przewodami typu spring lock należy pamiętać o pewnych zasadach.

Zwłaszcza w układach klimatyzacji marki Ford, ale także grupy VW i niektórych innych producentów pojazdów, coraz częściej można spotkać przewody z klipsami typu spring lock. Jeśli konieczne jest rozłączenie tych przewodów, serwisanci często decydują się na użycie np. dwóch śrubokrętów lub dłuta. Nieuchronnie prowadzi to do uszkodzenia przewodów i ich późniejszej nieszczelności. Może również dojść do sytuacji, że przy ponownym montażu klipsy nie będą już chciały się zatrzasnąć. W takim wypadku przy ciśnieniu roboczym rzędu 17 barów może dojść do ich gwałtownego rozłączenia.

Prawidłowe rozpinanie połączeń typu spring lock

Aby bezpiecznie rozpiąć klipsy typu spring lock, należy użyć odpowiedniego narzędzia. Przed odblokowaniem połączenia należy najpierw ostrożnie zdjąć nasadkę przeciwpyłową. Następnie wokół połączenia należy umieścić narzędzie o odpowiedniej średnicy. Teraz należy wykonać ruch obrotowy, aby docisnąć narzędzie do sprężyny i ją zwolnić. Specjalne narzędzie sprawia, że sprężyna jest równomiernie dociskana, dzięki czemu można łatwo wyjąć z przewodu element współpracujący. Teraz można zdjąć narzędzie.

Przed ponownym montażem wszystkie pierścienie uszczelniające należy wymienić i zwilżyć świeżym olejem do kompresora. Instalacja na sucho może prowadzić do uszkodzenia uszczelek. W celu ponownego montażu wystarczy wepchnąć przewód do klipsa i upewnić się, że sprężyna się zatrzasnęła.

Procedura rozpinania klipsów

Ważne! Do rozpinania połączeń typu spring lock należy stosować tylko odpowiednie narzędzia. Przed ponownym montażem należy wymienić pierścienie uszczelniające i zwilżyć je olejem do kompresora, tak aby uniknąć uszkodzeń i nieszczelności spowodowanych montażem na sucho.

źródło: Mahle Technical Messenger

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony