Dobiega końca pierwsza edycja naszej Nowoczesnej Szkoły Samochodowej, jej uczestnicy będą wkrótce posiadać tytuł technika pojazdów samochodowych. Otwiera to drogę m.in. do zdobycia uprawnień diagnosty samochodowego. A my już dziś zapraszamy chętnych do udziału w drugim naborze.
Zajęcia ruszą w lutym przyszłego roku. Format pozostaje bez zmian – wszystko przez internet, przy niskim czesnym, w zaledwie półtora roku. To najszybsza dostępna forma na rynku. Oferta skierowana jest do osób posiadających wykształcenie średnie. Zajęcia praktyczne, wymagane do uzyskania dyplomu, można odbywać w wybranym warsztacie samochodowym na terenie kraju.
– Model kształcenia, który oferujemy, sprawdził się bardzo dobrze – mówi Artur Kowalski, ekspert Polskiej Izby Motoryzacji, egzaminator, autor podstaw programowych, który jest jednym z nauczycieli przedmiotów zawodowych w naszej szkole. – Spotykamy się na lekcjach w ustalonych terminach, w środku tygodnia. Lekcje były archiwizowane na YouTube, więc ci, którzy nie uczestniczyli w nich na żywo, mogli wrócić do przerabianego materiału w dowolnym momencie. Co ciekawe, połowa uczestników zdecydowanie chciała wziąć udział w naszych lekcjach na żywo.
Uczniowie szkoły samochodowej zyskują dwie kwalifikacje zawodowe. Pierwsza to MOT.05, a więc obsługa, diagnozowanie i naprawa pojazdów samochodowych. Druga natomiast – MOT.06 – związana jest z organizacją i prowadzeniem procesu obsługi pojazdów samochodowych. Po zdaniu egzaminu w OKE nasi absolwenci mogą także dostać tzw. Europass, czyli suplement do dyplomu zawodowego wydawany w języku angielskim. Cena za kurs to 2700 zł za każdą kwalifikację (kurs płatny jest w 2 ratach).
Zdobycie dyplomu umożliwi naszym absolwentom uzyskanie uprawnień diagnosty samochodowego, gdzie nie wystarczy nawet wieloletnie doświadczenie warsztatowe. Aby podejść do egzaminu na diagnostę i pracować w stacji kontroli pojazdów, trzeba mieć wykształcenie średnie techniczne.
– Zgłaszają się głównie ludzie z branży, z wieloletnim doświadczeniem, którzy z powodu braku odpowiedniego dyplomu mają ograniczone możliwości rozwoju. Są wśród nich także młodzi ludzie, którzy przejmują serwisy czy SKP po rodzicach. Im również brakuje dyplomu zawodowego, bo edukowali się w kierunku ekonomii czy marketingu – zauważa Waldemar Ałdaś, współorganizator Nowoczesnej Szkoły Samochodowej.
Będzie trudniej zostać diagnostą?
Warto dodać, że w Polsce trwają prace legislacyjne, których efektem może być duża zmiana dotycząca tego, kto będzie mógł ubiegać się o uprawnienia diagnosty. Wiele wskazuje na to, że będzie to zdecydowanie mniejsza grupa osób niż obecnie. Wejdzie bowiem obowiązek posiadania wykształcenia średniego branżowego (to kluczowa zmiana) w dziedzinach związanych z motoryzacją lub określonych studiów wyższych.
– Projekt ustawy wskazuje, że diagnostą będzie mogła zostać osoba posiadająca dyplom technika albo tytuł zawodowy technika w zawodach związanych z motoryzacją. Może to być wykształcenie mechanika samochodowego, ale też elektromechanika, mechatronika czy pokrewnych. Z pewnością właściwą kwalifikacją będzie MOT.05 (obsługa, diagnozowanie oraz naprawa pojazdów samochodowych) i MOT.06 (organizacja i prowadzenie procesu obsługi pojazdów samochodowych). Oczywiście do egzaminu na diagnostę będą mogli też przystąpić absolwenci studiów wyższych, ale też tylko w określonych kierunkach – mowa o dziedzinach nauk inżynieryjno-technicznych – zaznacza Marcin Barankiewicz, prezes zarządu Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów.
Zapraszamy do udziału
Pracujesz w branży, potrzebujesz wykształcenia technicznego, aby zostać diagnostą? Ta szkoła jest dla ciebie. Więcej informacji na stronie szkolasamochodowa.pl oraz pod numerem telefonu 604 447 504.
Komentarze (0)