Części i regeneracja

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 2 minuty

Kolektory wydechowe

Kolektor LRT, ulepszony skład – 2 lata gwarancji!

Kolektor, gdy pęknie lub ulegnie uszkodzeniu, przysparza nam bardzo dużo kłopotów. Do nie dawna nie mieliśmy alternatywy nabycia go na rynku części zamiennych. Do wyboru pozostawało kupno oryginału lub spawanie uszkodzonego kolektora. Można było też kupić produkt używany. Jak wiadomo, oryginał dużo kosztuje. Spawanie jest najczęściej nietrwałe, a o dobrego specjalistę bardzo ciężko. Co więcej, nie w każdym miejscu można kolektor pospawać, a na złomie, przy odrobinie szczęścia, można dostać tylko te kolektory, które nie często ulegają uszkodzeniom, a więc z wielkim prawdopodobieństwem nie to, co było nam potrzebne.

Dlaczego kolektory wydechowe pękają?

Kolektor wydechowy jest żeliwnym produktem o bardzo cienkiej – ale tylko miejscowo – ściance. Jest też produktem, który podczas pracy silnika mocno się nagrzewa, a następnie stygnie. W miejscach, gdzie ścianka jest gruba, żeliwo stygnie powoli, ale tam gdzie ścianka ma zaledwie 2 mm, dzieje się to bardzo szybko. Różnice temperatur prowadzą do naprężeń materiałowych, a te do uszkodzeń i pęknięć kolektorów.
Innym typem pęknięcia jest pęknięcie mechaniczne powstające wskutek niewłaściwej wymiany katalizatora. Interesujące jest również to, że pękają tylko wybrane kolektory i te, które ulegają uszkodzeniu, pękają zawsze w tych samych miejscach. Jest to związane z pewnymi błędami technicznymi w samym procesie odlewania, jak również składem chemicznym stosowanego żeliwa.
Kilka lat badań i obserwacji uszkodzeń doprowadziło do powstania kolektora LRT, który na polskim rynku jest oferowany przez firmę Fischer Automotive Sp. z o.o. (patrz strona 29). Oprócz 2 lat gwarancji i rozsądnej ceny, firma ta oferuje komplety uszczelnień i śrubunków, koniecznych przy wymianie kolektorów wydechowych, co sprawia, że pęknięty czy w inny sposób uszkodzony kolektor, nie stanowi już problemu.
B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony