
Podróże na przełomie wiosny i lata to dla wielu kierowców czas intensywnej eksploatacji auta. Ciepłe dni sprzyjają weekendowym wyjazdom, a coraz dłuższe trasy wymagają od samochodu pełnej sprawności technicznej. W natłoku przygotowań łatwo zapomnieć o jednym z kluczowych elementów — układzie chłodzenia. Choć zazwyczaj działa w tle, jego awaria może skutecznie pokrzyżować wakacyjne plany.
Płyn chłodniczy to jeden z najczęściej pomijanych podczas kontroli stanu technicznego auta elementów eksploatacyjnych. Tymczasem jego rola w aucie jest kluczowa.
Płyn chłodniczy – niedoceniany strażnik silnika
Podobnie jak inne podzespoły samochodu, również układ chłodzenia wymaga regularnych przeglądów. Spadek poziomu płynu lub jego zużycie może doprowadzić do przegrzania silnika, przyspieszonego zużycia elementów mechanicznych, a w skrajnych przypadkach – do kosztownej w naprawie awarii. Płyn chłodniczy z czasem traci właściwości – zarówno te związane z chłodzeniem, jak i ochroną antykorozyjną. Dlatego jego regularna wymiana jest absolutnie konieczna.
Jak dobrać odpowiedni płyn chłodniczy?
Wymieniając płyn, należy przede wszystkim uwzględnić markę pojazdu i jego rocznik. To kluczowe informacje, które pozwolą dobrać odpowiedni produkt. Płyny różnią się technologią, parametrami pracy i spełnianymi normami jakościowymi.
Podstawowe technologie to:
- IAT (Inorganic Additive Technology) – stosowana w starszych pojazdach sprzed połowy lat 90.,
- OAT (Organic Acid Technology) – popularna od końca lat 90. do ok. 2005 roku, zgodna m.in. z normami G12 i G12+,
- HOAT/Si-OAT (Hybrid Organic Acid Technology) – najnowsza generacja płynów dla samochodów produkowanych po 2005 r., zgodna z normami G12++ i wyższymi.
Informacje o wymaganej technologii oraz spełnianych normach i/lub posiadanych aprobatach producentów znajdują się na wszystkich płynach i koncentratach płynów Petrygo. Jeśli te same oznaczenia norm są w książce serwisowej, możemy mieć pewność, że płyn chłodniczy ma parametry odpowiednie do danego silnika.
Czy kolor płynu ma znaczenie?
Wielu kierowców przy wymianie płynu kieruje się jego kolorem. To błąd. Barwa nie jest wyznacznikiem technologii – to jedynie zabieg marketingowy producenta. Kluczowe są parametry techniczne i zgodność z normami producenta silnika. Dlatego zawsze należy czytać etykiety i sprawdzać zgodność norm oraz aprobat.
Mieszanie płynów? Tak, ale z głową
Nie każdy płyn można bezpiecznie zmieszać z innym. Jednak jeśli dwa produkty są wykonane w tej samej technologii i spełniają te same normy, można je połączyć – dotyczy to np. wszystkich płynów Petrygo, które są mieszalne z innymi płynami tej samej klasy i technologii. Zmiana producenta płynu nie wpływa także na ważność gwarancji, o ile nowy płyn posiada wymagane aprobaty i zostanie dostarczony w oryginalnym, zaplombowanym opakowaniu.
Komentarze (0)