Branża oponiarska nie ma się najlepiej ostatnimi czasy. Po wielkim kryzysie w 2008 roku przez ostatnie dwa lata notowano wzrost sprzedaży w tej branży. Sytuacja wydawała się stabilna. Jednak po dobrym roku 2011, rok 2012 nie wydaje się być tak optymistyczny. Maleje sprzedaż opon zarówno do pojazdów osobowych, jak i ciężarowych.
Rynek opon dla „osobówek”
Pierwsze osiem miesięcy bieżącego roku nie napawa optymizmem. Rynek europejski w segmencie opon dedykowanych samochodom osobowym odnotował 13-procentowy spadek sprzedaży w stosunku do roku poprzedniego. Opony zimowe sprzedały się gorzej o 10 do 16% w zależności od regionu Europy, zaś największy spadek sprzedaży zanotowały w Europie Centralnej. Jednak w Europie Wschodniej zaliczyły jednoprocentowy wzrost sprzedaży. Mimo kryzysu całej branży rośnie świadomość i zamożność mieszkańców Europy Wschodniej i najzwyczajniej coraz częściej stać ich na zakup nowych zimówek.
- Trzeba pamiętać, że sezon zimowy w 2012 roku dopiero się zacznie i nie mamy jeszcze danych sprzedażowych za nadchodzącą zimę – mówi Jerzy Mendala, dyrektor handlowy Continental Polska. - Jednak pierwsze 8 miesięcy tego roku pozwala nam już właściwie skreślić nadzieje na choćby powtórzenie wyników sprzedaży sprzed roku. Tyczy się to wszystkich największych rynków europejskich. Odnotowaliśmy na nich naprawdę ogromne spadki. Najwyższe spadki zanotował rynek duński – aż 29%. Drugi co do wielkości spadek to rynek włoski, który odnotował aż 28%. Trzecim najbardziej pokrzywdzonym krajem jest Belgia, która ma aż 25% spadku sprzedaży nowych opon w segmencie samochodów osobowych. Polska, której rynek jest szóstym rynkiem w Europie, również nie może pochwalić się wzrostem sprzedaży. Jednak w porównaniu do reszty Europy nasz rodzimy rynek nie wydaje się być w aż tak złej kondycji. Spadek w naszym kraju to jedynie 5% przez pierwsze osiem miesięcy 2012 r. w porównaniu do analogicznych ośmiu miesięcy roku 2011.
- W 2010 roku na polskim rynku opon dla samochodów osobowych pierwszy raz przekroczona została bariera 10 mln sztuk sprzedanych nowych opon. Kolejny rok – 2011 – okazał się jeszcze dużo lepszy i odnotowaliśmy sprzedaż na poziomie aż 11,4 mln sztuk. W tym roku przewidujemy skurczenie sprzedaży w Polsce o ok. 500 tys. sztuk (3,5%) – przewiduje Jerzy Mendala.
Jeśli chodzi o segmenty cenowe naszego rynku, to jedynym rosnącym jest segment premium, czyli marek najdroższych, dedykowanych dla najzamożniejszych klientów. Dzieląc rynek opon pod względem rozmiarów felg, na jakie będą założone, to również rośnie mocno segment opon dla najbogatszych kierowców, używających opon o rozmiarach od 17 cali w górę. Przyrost udziału tego segmentu rynku w Polsce jest znaczny, bo rok temu miał on 13% rynku, teraz ma już 15%.
Opony dla „ciężarówek”
- Jeśli są Państwo załamani kondycją branży oponiarskiej po prezentacji wyników sprzedaży w Europie dla opon do samochodów osobowych, to uwierzcie mi, że dopiero teraz złapiecie się za głowy. Analogiczne wyniki dla branży opon do samochodów ciężarowych są dużo gorsze. Sprzedaż ma się po prostu fatalnie – zaczął mocno Grzegorz Jeziak, szef działu opon ciężarowych Continental Polska.
Porównując pierwsze osiem miesięcy 2012 r. do tych samych ośmiu miesięcy 2011 r., największy w Europie spadek w segmencie opon dla samochodów ciężarowych zanotowały Włochy (37,1%). Również ponad 30% załamanie sprzedaży odczuli Hiszpanie (31,9%). O ile w przypadku opon dla samochodów osobowych rynek polski ma się na tle Europy nie najgorzej, to opony dla ciężarówek notują w Polsce jeden z najgorszych wyników. Sprzedaż w Polsce skurczyła się aż o 25,1%, natomiast Europa jako całość wykazuje spadek na poziomie 24,4%.
- Według naszych analiz mimo tak mocnych spadków w tym roku generalny trend dla naszego rynku jest wzrostowy, a notowane aktualnie spadki to chwilowe załamanie rynku. Inaczej sprawy mają się dla większości rynków europejskich. Tam generalny trend jest spadkowy – mówi Grzegorz Jeziak.
Eksperci prognozują spadek sprzedaży opon w Europie w segmencie „ciężarówek” na koniec 2012 r. na poziomie ok. 18%. W ostatnich pięciu latach jedynie rok 2010 przyniósł wzrost sprzedaży. Jednak był to przyrost naprawdę duży, właśnie na poziomie prognozowanego na ten rok spadku, czyli wyniósł też 18%.
- Rok 2012 dla interesującego nas segmentu opon dedykowanych samochodom ciężarowym w Polsce powinien zamknąć się zbliżonym wynikiem do roku 2007, czyli ostatniego przed wielkim kryzysem. Znaczy to, że wcale nie będzie aż tak źle, żeby nie mieć nadziei na dalszy rozwój rynku w najbliższych latach – komentuje Grzegorz Jeziak. Sprawy rzeczywiście nie wyglądają najlepiej dla producentów opon. W Polsce rośnie również rynek opon używanych (w szczególności dla samochodów osobowych), ale również opon bieżnikowanych (zwłaszcza w branży ciężarowej). Ten drugi to również efekt działań samych producentów, którzy bardzo mocno rozwinęli przez ostatnie kilka lat ofertę opon nadających się do bieżnikowania. Skoro ich popularność znacząco wzrosła, to sprzedaż opon nowych musiała spaść. A wszystko za sprawą wydłużenia żywotności opony, poprzez jej profesjonalne przystosowanie do bieżnikowania, a co za tym idzie zwiększenie przebiegów i czasu między zakupem kolejnych kompletów.
Artur Ostaszewski
Rynek opon dla „osobówek”
Pierwsze osiem miesięcy bieżącego roku nie napawa optymizmem. Rynek europejski w segmencie opon dedykowanych samochodom osobowym odnotował 13-procentowy spadek sprzedaży w stosunku do roku poprzedniego. Opony zimowe sprzedały się gorzej o 10 do 16% w zależności od regionu Europy, zaś największy spadek sprzedaży zanotowały w Europie Centralnej. Jednak w Europie Wschodniej zaliczyły jednoprocentowy wzrost sprzedaży. Mimo kryzysu całej branży rośnie świadomość i zamożność mieszkańców Europy Wschodniej i najzwyczajniej coraz częściej stać ich na zakup nowych zimówek.
- Trzeba pamiętać, że sezon zimowy w 2012 roku dopiero się zacznie i nie mamy jeszcze danych sprzedażowych za nadchodzącą zimę – mówi Jerzy Mendala, dyrektor handlowy Continental Polska. - Jednak pierwsze 8 miesięcy tego roku pozwala nam już właściwie skreślić nadzieje na choćby powtórzenie wyników sprzedaży sprzed roku. Tyczy się to wszystkich największych rynków europejskich. Odnotowaliśmy na nich naprawdę ogromne spadki. Najwyższe spadki zanotował rynek duński – aż 29%. Drugi co do wielkości spadek to rynek włoski, który odnotował aż 28%. Trzecim najbardziej pokrzywdzonym krajem jest Belgia, która ma aż 25% spadku sprzedaży nowych opon w segmencie samochodów osobowych. Polska, której rynek jest szóstym rynkiem w Europie, również nie może pochwalić się wzrostem sprzedaży. Jednak w porównaniu do reszty Europy nasz rodzimy rynek nie wydaje się być w aż tak złej kondycji. Spadek w naszym kraju to jedynie 5% przez pierwsze osiem miesięcy 2012 r. w porównaniu do analogicznych ośmiu miesięcy roku 2011.
- W 2010 roku na polskim rynku opon dla samochodów osobowych pierwszy raz przekroczona została bariera 10 mln sztuk sprzedanych nowych opon. Kolejny rok – 2011 – okazał się jeszcze dużo lepszy i odnotowaliśmy sprzedaż na poziomie aż 11,4 mln sztuk. W tym roku przewidujemy skurczenie sprzedaży w Polsce o ok. 500 tys. sztuk (3,5%) – przewiduje Jerzy Mendala.
Jeśli chodzi o segmenty cenowe naszego rynku, to jedynym rosnącym jest segment premium, czyli marek najdroższych, dedykowanych dla najzamożniejszych klientów. Dzieląc rynek opon pod względem rozmiarów felg, na jakie będą założone, to również rośnie mocno segment opon dla najbogatszych kierowców, używających opon o rozmiarach od 17 cali w górę. Przyrost udziału tego segmentu rynku w Polsce jest znaczny, bo rok temu miał on 13% rynku, teraz ma już 15%.
Opony dla „ciężarówek”
- Jeśli są Państwo załamani kondycją branży oponiarskiej po prezentacji wyników sprzedaży w Europie dla opon do samochodów osobowych, to uwierzcie mi, że dopiero teraz złapiecie się za głowy. Analogiczne wyniki dla branży opon do samochodów ciężarowych są dużo gorsze. Sprzedaż ma się po prostu fatalnie – zaczął mocno Grzegorz Jeziak, szef działu opon ciężarowych Continental Polska.
Porównując pierwsze osiem miesięcy 2012 r. do tych samych ośmiu miesięcy 2011 r., największy w Europie spadek w segmencie opon dla samochodów ciężarowych zanotowały Włochy (37,1%). Również ponad 30% załamanie sprzedaży odczuli Hiszpanie (31,9%). O ile w przypadku opon dla samochodów osobowych rynek polski ma się na tle Europy nie najgorzej, to opony dla ciężarówek notują w Polsce jeden z najgorszych wyników. Sprzedaż w Polsce skurczyła się aż o 25,1%, natomiast Europa jako całość wykazuje spadek na poziomie 24,4%.
- Według naszych analiz mimo tak mocnych spadków w tym roku generalny trend dla naszego rynku jest wzrostowy, a notowane aktualnie spadki to chwilowe załamanie rynku. Inaczej sprawy mają się dla większości rynków europejskich. Tam generalny trend jest spadkowy – mówi Grzegorz Jeziak.
Eksperci prognozują spadek sprzedaży opon w Europie w segmencie „ciężarówek” na koniec 2012 r. na poziomie ok. 18%. W ostatnich pięciu latach jedynie rok 2010 przyniósł wzrost sprzedaży. Jednak był to przyrost naprawdę duży, właśnie na poziomie prognozowanego na ten rok spadku, czyli wyniósł też 18%.
- Rok 2012 dla interesującego nas segmentu opon dedykowanych samochodom ciężarowym w Polsce powinien zamknąć się zbliżonym wynikiem do roku 2007, czyli ostatniego przed wielkim kryzysem. Znaczy to, że wcale nie będzie aż tak źle, żeby nie mieć nadziei na dalszy rozwój rynku w najbliższych latach – komentuje Grzegorz Jeziak. Sprawy rzeczywiście nie wyglądają najlepiej dla producentów opon. W Polsce rośnie również rynek opon używanych (w szczególności dla samochodów osobowych), ale również opon bieżnikowanych (zwłaszcza w branży ciężarowej). Ten drugi to również efekt działań samych producentów, którzy bardzo mocno rozwinęli przez ostatnie kilka lat ofertę opon nadających się do bieżnikowania. Skoro ich popularność znacząco wzrosła, to sprzedaż opon nowych musiała spaść. A wszystko za sprawą wydłużenia żywotności opony, poprzez jej profesjonalne przystosowanie do bieżnikowania, a co za tym idzie zwiększenie przebiegów i czasu między zakupem kolejnych kompletów.
Artur Ostaszewski
Komentarze (0)