Lista instytucji i organów państwowych, których przedstawicieli można spodziewać się w warsztacie samochodowym, jest zaskakująco długa. Na jakie kontrole powinien być przygotowany właściciel warsztatu? Okazuje się, że nawet na kontrole ZAiKS-u czy Poczty Polskiej.
Część instytucji zapowiada kontrolę i daje czas na przygotowanie odpowiednich dokumentów. Inne przeprowadzają kontrole bez zapowiedzi i analizują to, co zobaczą. Kwestie zawiadomień o kontroli, czasu jej trwania, uprawnień kontrolerów czy obowiązku stosowania się do wytycznych regulują przepisy prawa i praktycznie każda z nich ma inne regulacje.
Każdy przedsiębiorca w Polsce może być skontrolowany przez ponad 40 różnych instytucji. Wśród nich są Państwowa Inspekcja Pracy czy Urząd Skarbowy. W przypadku warsztatów samochodowych – to jednak dopiero początek. Państwowa Inspekcja Sanitarna może zainteresować się np. substancjami chemicznymi, których w warsztatach przecież nie brakuje. Kontroli może zostać też poddane oprogramowanie komputerowe używane w warsztacie. Kontrolerzy Inspektoratu Ochrony Środowiska sprawdzą nie tylko wyposażenie warsztatu, umożliwiające dbanie o środowisko, ale też kwestie prowadzenia odpowiedniej dokumentacji. W imieniu klientów, ale też „kolegów” po fachu mogą zapukać do drzwi warsztatu pracownicy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Straż Pożarna może sprawdzić, czy nasze pomieszczenia są przygotowane na sytuacje nagłe. Dźwignikom samochodowym w warsztacie będą przyglądać się kontrolerzy Urzędu Dozoru Technicznego. A jeśli w warsztacie mamy telewizor lub radioodbiornik, problemy może nam sprawić też wizyta kontrolerów Poczty Polskiej czy Związku Autorów i Kompozytorów Polskich (ZAiKS).
Komentarze (5)