W drugiej części szkolenia praktycznego każdy z uczestników pod okiem trenera realizował naprawy Fast Repair na wcześniej przygotowanych przez siebie elementach, zaczynając od przygotowania powierzchni, a kończąc na aplikacji lakieru bezbarwnego
Specjaliści od napraw panelowych przybliżali swój warsztat fachowcom od pielęgnacji samochodów. Za nami pierwsze tego typu wydarzenie w Centrum Szkoleniowym Cromax, ale na pewno nie ostatnie! Sądząc po komentarzach na fanpage’ach uczestników, zdobyte umiejętności stanowić będą motyw współzawodnictwa o względy zatroskanych stanem karoserii motoryzacyjnych perełek.
Uczestnikami jednodniowego szkolenia pt. Cromax Detailing Training Session (10 marca, Centrum Szkoleniowe Cromax, ul. Świerkowa 1c, 05-850 Bronisze k. Warszawy) byli fachowcy wyspecjalizowani w usługach autodetailingu. Przybyli tu z różnych zakątków Polski, by posiąść wiedzę z zakresu napraw powłok lakierniczych – by ćwicząc godzinami na „żywym organizmie”, zwiększać wydajność pracy oraz przyciągać nowych klientów, oferując szybszą i kompleksową usługę, co też koresponduje z hasłem „Small repairs for big results”, czyli niewielkie naprawy – większe rezultaty. Takie rezultaty gwarantuje Fast Repair – szybka i ekonomiczna metoda napraw drobnych uszkodzeń lakieru, jaką opracowała marka Cromax.
Niewątpliwie usługi pielęgnacji lakieru, zwieńczone często zabezpieczeniem specjalnymi powłokami, stanowią nadal novum na polskim rynku. Oczywiście moda na zachowanie atrakcyjnego wyglądu samochodu rośnie proporcjonalnie do zasobności portfela kierowców, czego dowodzi wzmożona aktywność firm anonsowanych najczęściej jako: auto spa, car detailing, ultra detailing. Boom na firmy oddające swe usługi na potrzeby luksusowych pojazdów, ale też np. jachtów czy luksusowych „apartamentów na kołach”, jest kwestią 2-3 ostatnich lat. Coraz więcej firm sektora flotowego, leasingowego czy ubezpieczeniowego przechodzi też na własny detailing – przybywa więc studiów organizowanych w ramach wiodącej działalności. Na coraz bardziej konkurencyjnym rynku znaczenie ma więc optymalizacja najdroższej składowej usługi – pracochłonności.
– Polerując powłoki na błysk, nie ma się zwykle pojęcia, jak wygląda rzemiosło lakiernika, o ile tylko naprawy miejscowe zleca się fachowcom – mówi Mateusz Bazydło z firmy Matts Detailing – kosmetyka samochodowa, który przybył do warszawskiego Centrum Szkoleniowego Cromax z Olecka. – Ale i to się zmienia. Skoro Fast Repair stanowi produktywne rozwiązanie dla wykonania małych napraw przy wgnieceniach czy głębokich rysach, to wydaje się wymarzonym ratunkiem dla większości defektów, z jakimi spotyka się detailer. Ćwiczenie czyni mistrza, a dzięki nabytym tu umiejętnościom będę mógł ograniczyć udział firm zewnętrznych i w pełni panować nad efektem finalnym, ku uciesze klienta, bo też wydatnie skrócę czas realizacji kompleksowej usługi.
Od razu dodajmy. Szybka naprawa to taka, której powierzchnia nie przekracza rozmiaru kartki A4, a szkoda zlokalizowana jest na krawędzi czy też niedaleko krawędzi i jest tylko jednym miejscem do naprawy na danym elemencie.
Fast Repair wykorzystuje produkty Cromax, takie jak: baza wodorozcieńczalna CromaxPro, podkład PS1081, PS1084, PS1087, oparty na najnowszej technologii, która zapewnia bardzo wydajny proces przygotowania powierzchni, lakier bezbarwny CC6700, rozcieńczalnik do cieniowania lakieru bezbarwnego AK350, bez którego użycia nie wykonamy poprawnie naprawy Fast Repair. Opracowane metody pozwalają ograniczyć naprawę wyłącznie do uszkodzonej części powłoki lakierniczej, bez konieczności lakierowania całego elementu. Rozwiązanie zostało opracowane przez firmę Cromax z myślą o warsztatach lakierniczych, które każdego dnia dokonują tzw. niewielkich napraw, np. małych wgnieceń czy zadrapań. I tu dochodzimy do genezy szkolenia...
– Inicjatywa zorganizowania szkolenia tylko dla detailerów wyszła od jakże dręczącego przypadku, jakim jest przetarcie podczas lakierowania – wyjaśnia Marcin Raczkowski, doradca techniczny marki Cromax. – Jeden z naszych klientów tak namiętnie polerował lakier, że przetarł się na krawędzi aż do bazy. Nie miał on pojęcia o pracy lakiernika, więc ratował się usługami zewnętrznymi. Czas gonił, klient czekał, a dopiero trzeci z wezwanych specjalistów poradził sobie z prawidłowym wykonaniem naprawy. Czyli w taki sposób, aby nie była ona widoczna (żeby miejsce zakończenia warstwy lakieru bezbarwnego nie było widoczne). Nauczka ta stanowiła zachętę, by opanować sztukę cieniowania lakieru. Krótko potem dostarczyliśmy klientowi sporą liczbę uszkodzonych błotników, by razem z kolegami ćwiczył się w zaprawkach. Wieść o tym rozeszła się w mediach społecznościowych i stanowiła wystarczający powód, by podejść do zagadnienia know- -how w pełni profesjonalnie.
W krótkim czasie, dzięki współpracy marki Cromax oraz firmy CleanCar Adam Garbacz, opracowano jednodniowy moduł szkoleniowy, konsultując jego założenia z potencjalnymi uczestnikami.
Cromax Detailing Training Session – Fast Repair
Jak w przeciągu jednego dnia posiąść umiejętności? W części teoretycznej trenerzy przybliżyli ABC rzemiosła lakiernika. Była mowa o rodzaju powłok, o rozpoznawaniu lakierów. Krótko omówiono też wady lakiernicze. Skoro o ekspresowym kursie rzemiosła lakierniczego mowa, część teoretyczną ograniczono do minimum (60 minut), kładąc nacisk na praktyczną realizację powierzonych zadań, nielimitowanych ani elementami karoseryjnymi, ani też materiałem lakierniczym czy środkami pomocniczymi.
Skoro najwięcej miejsca poświęcono kryteriom napraw typu Fast Repair, to uczulano adeptów zawodu, by te ograniczać do uszkodzenia o średnicy nie większej niż 3 cm i długości nie większej niż 20 cm. Gdy uszkodzenie jest głębokie (pokaźny krater wgniotki), prace poprzedzić warto wypchnięciem zagłębienia, ograniczając tym samym udział szpachli. Jak bezbłędnie zidentyfikować uszkodzenia oraz oszacować zasadność zastosowania systemu Fast Repair?
– Trzeba pamiętać, iż kluczowym parametrem klasyfikującym naprawę jako Fast Repair nie jest wielkość uszkodzenia, a obszar, który będzie pokryty podkładem, oraz lokalizacja uszkodzenia na elemencie – uczulał Marcin Raczkowski. – Konieczne będzie więc odpolerowanie miejsca przyległego, bo operacja ta umożliwi dokładny dobór odcienia lakieru. Do tego typu prac rekomendowane będą małe maszynki szlifierskie lub klocki szlifierskie, by jeszcze przed oklejeniem panelu i nałożeniem podkładu cały obszar został zmatowiony za pomocą włókniny i przetarty ściereczką antystatyczną. Kod koloru ustalamy w odpowiednim źródle światła, dobierając do obszaru panelu jak najbliższego uszkodzeniu – pomocnym narzędziem będzie oczywiście spektrofotometr ChromaVision lub ChromaVision Pro – a następnie dokonując natrysku próbnego.
W drugiej części szkolenia praktycznego każdy z uczestników pod okiem trenera realizował naprawy Fast Repair na wcześniej „przygotowanych” (przetartych na krawędziach) elementach. Trenerzy uczyli prawidłowego planowania procesów technologicznych – począwszy od przygotowania stref naprawy i zabezpieczania karoserii auto, a na parametrach suszenia końcowego kończąc.
Najwięcej bodaj emocji wywołały ćwiczenia z aplikowania podkładu. Wszak wady lakiernicze mogą być spowodowane przez złe przygotowanie podłoża, niewłaściwą aplikację lakieru czy błędne suszenie. A skoro adeptami okazali się dopiero raczkujący w profesji lakierników, zadaniem trenerów było wyuczenie odpowiedniej motoryki, by każdy posiadł umiejętność wpylania lakieru, by ruch był płynny, a końcówka bazy ładnie układała się na panelu. Pomocnych wskazówek udzielali także reprezentanci firmy Anest Iwata, której to pistoletami posługiwali się detailerzy.
– Miałem już co prawda pistolet lakierniczy w dłoni, ale to było kilkanaście lat temu, gdy przyszło mi lakierować małego fiata – o zgrozo – kilkunastoma warstwami – napomknął Albert Gawron z firmy AMG Mechanika z Lisowic (k. Wrocławia). – Pewnie dlatego dużo lepiej z aplikacją powłok radzi sobie moja żona. To właśnie z jej inicjatywy pojawiliśmy się w Centrum Szkoleniowym Cromax, by posiąść umiejętności lakiernika i wzbogacić wiodący dziś profil mechaniki pojazdowej samochodów marki Mercedes o usługi polegające na stosowaniu zabiegów detailingowych. Obecnie budujemy nowoczesny obiekt, w którym będzie wydzielone specjalne miejsce wyposażone w niezbędne narzędzia do wykonywania napraw typu Fast Repair.
Komfortowe warunki nauki – żaden z uczestników nie był limitowany elementami do napraw, profesjonalnym sprzętem i materiałami – gwarantowały satysfakcjonujący pobyt w Centrum Szkoleniowym Cromax.
10-osobowa grupa uczestników
Wisienką na torcie Cromax Detailing Training Session – Fast Repair był pokaz napraw panelowych na karoserii maserati, a zwieńczeniem spotkania – imienne certyfikaty potwierdzające nabyte kwalifikacje. Czy przydadzą się w budowaniu przewagi konkurencyjnej?
Wspomnieliśmy już o zaletach Fast Repair. Szybka naprawa daje także korzyści środowiskowe. Metoda ta gwarantuje mniejsze zużycie materiałów, a wszystkie produkty wykorzystywane w tym systemie są zgodne z wymogami w zakresie emisji LZO. Cromax wspiera warsztaty oferujące usługę Fast Repair poprzez program marketingowy obejmujący plakaty, broszury, reklamy i szkolenie techniczne. Wsparcie to pozwala przyciągnąć większą liczbę klientów, co przekłada się na zwiększoną zyskowność warsztatu.
Jedno jest pewne. Wieści o wydarzeniu rozeszły się szybko, anonsowano je najczęściej w stylu: „polecam każdemu, kto nie miał styczności z lakiernictwem”.
– Fakt, że w centrali Cromax wszystko chodzi jak w szwajcarskim zegarku – nawet samochody na parkingu na wypadek ewakuacji stawia się frontem do wyjazdu – powoduje, że po przekroczeniu progu budynku zatraca się czasoprzestrzeń i wkraczamy na poziom kosmicznej technologii – wspomina minione wydarzenie Kamil Opach, właściciel warszawskiej firmy Fabrykabłysku.com.
– Wysoko postawiona poprzeczka każe zrewidować nie tyle umiejętności, co zastanowić się nad warunkami, w jakich pracują mieniący się specjalistami od autodetailingu, a funkcjonujący de facto w granicach wykreślonych kubaturą... garaży. Mam to szczęście, że zajmuję się profesjonalną kosmetyką, tuningiem wizualnym i optycznym poszyć w hali o wymiarach 28x7x6 m, a już przymierzam się do budowy dwukondygnacyjnego, luksusowego spa dla perełek motoryzacji.
Komentarz to o tyle istotny, że gdy chcieć na serio wdrożyć szybkie naprawy, barierą nie może być szczupłość miejsca prac. Istotna będzie też umiejętność zapanowania nad wilgotnością i temperaturą powietrza takich pomieszczeń, a wreszcie odpowiedzialne podejście do konieczności stosowania środków ochrony indywidualnej i zbiorowej.
Rafał Dobrowolski
Fot. R. Dobrowolski
Komentarze (0)