Rozmawiamy z Przemysławem i Robertem Dziubałą, właścicielami Mark-Moto – firmy, która zajmuje się produkcją i sprzedażą narzędzi warsztatowych.

Mark-Moto to firma rodzinna z 25-letnią tradycją. Jak wyglądały początki firmy i jakie były momenty przełomowe w jej historii?
Firma powstała w 1988 roku i zaczęła od produkcji sworzni do motocykli. Przełomowych momentów było kilka, m.in. rozpoczęcie produkcji części zamiennych do Fiata 126p, produkcja dla podwykonawców Fiat Auto Poland, jak i rozpoczęcie produkcji narzędzi warsztatowych

W roku 2007 firma postanowiła rozpocząć produkcję własnych narzędzi warsztatowych. Od czego się zaczęło i jak obszerna oferta narzędzi firmy Mark-Moto jest obecnie?
Produkcja narzędzi warsztatowych zaczęła się, jak to bywa w takich sytuacjach, całkiem przypadkiem. W związku z unowocześnieniem parku maszynowego szukaliśmy niszy na rynku, a w tym samym momencie zaczęli do nas przyjeżdżać mechanicy samochodowi, żeby im podorabiać profesjonalnie kilka potrzebnych im narzędzi. Zbadaliśmy temat i tak się zaczęło. Przez te kilka lat nasza oferta produktowa rozrosła się do blisko 300 narzędzi warsztatowych.

O jakich narzędziach mowa?
Produkujemy: blokady rozrządu, ściągacze wtryskiwaczy, ściągacze tulejek metalowo-gumowych, prasy do sworzni, jak również narzędzia wg wzorów i pomysłów mechaników samochodowych.

Które z nich cieszą się największą popularnością?
Właściwie wszystkie rodzaje produkowanych przez nas narzędzi cieszą się podobną popularnością i ciężko tutaj wymienić, które są najpopularniejsze. Dobrze sprzedają się zarówno te najtańsze, jak i te droższe.

Czy Mark-Moto sprzedaje tylko narzędzia własnej produkcji?
Nasza oferta to w 99% produkty naszej produkcji.

Firma współpracuje z kilkoma dużymi dystrybutorami, m.in. z Inter Cars. Jak istotny jest fakt takiej współpracy na dzisiejszym rynku?
25-letnie doświadczenie we współpracy z hurtowniami motoryzacyjnymi pozwala nam swobodnie poruszać się na polskim runku motoryzacyjnym. Współpracujemy właściwie ze wszystkimi sieciami hurtowni motoryzacyjnych, a kilka procent naszej sprzedaży to eksport do krajów sąsiednich.

Myślę, że nasi dystrybutorzy są zadowoleni ze współpracy z naszą firma – dostawy są realizowane na czas, jakość jest bardzo dobra, a jak czegoś brakuje, w kilka dni jesteśmy w stanie to wyprodukować i dostarczyć dystrybutorowi.

Czy dział produkcji narzędzi warsztatowych to Wasz jedyny projekt?
Mamy jeszcze dwa działy – produkcja detali metalowych wg powierzonego rysunku na automatach CNC oraz produkcja i eksport części do Fiata 126p.

Kilka słów o planach na przyszłość...
Na dzień dzisiejszy skupiamy się za zaspokojeniu potrzeb naszych dystrybutorów. W produkcji znajduje się również około 20 nowych narzędzi. Do końca 2013 roku chcemy zakupić jeszcze jedna maszynę CNC, a od początku roku 2014 będziemy starać się o certyfikat ISO 9001:2009.

Rozmawiał: Krzysztof Dulny