Na przełomie maja i czerwca odbywały się w Lipsku targi AMI oraz AMITEC – impreza, pod szyldem której zjednoczyły się koncerny samochodowe, dostawcy wyposażenia warsztatowego oraz producenci części.
Lipsk to najliczniejszy ośrodek Saksonii i drugi, po Berlinie, Niemiec wschodnich. Jest to duża aglomeracja przemysłowa, jedno z ważniejszych centrów handlu za sprawą Targów Lipskich oraz ośrodek kultury i nauki z kilkusetletnią tradycją. Targi Lipskie są uznawane jako najstarsze targi świata – ponad 800 lat temu odbyły się tu pierwsze na świecie Targi Wzorcowe Mustermesse – a jednocześnie są najmłodsze i najnowocześniejsze, gdyż w roku 1996 miało miejsce otwarcie Nowych Terenów Targowych. Obecnie jest to jeden z najładniejszych tego typu kompleksów na świecie. Rocznie odbywa się tu blisko 40 imprez targowych, około 100 międzynarodowych kongresów i dużych imprez z zakresu event- i corporate business. W targach bierze średnio udział ponad 12.000 wystawców i 1,6 miliona odwiedzających.
Nie bez powodu najwięksi producenci pojazdów wybrali tę miejscowość na prezentację swoich ofert. Międzynarodowe Targi Motoryzacyjne AMI po raz kolejny stały się platformą licznych premier oraz prezentacji modeli koncepcyjnych – pojazdów, którym zwiedzający mogli przyjrzeć się z bliska, jeszcze zanim trafią na drogi. Takie targi to dla wszystkich prawdziwa gratka, gdyż można z bliska i w jednym miejscu obejrzeć wszystkie pojazdy, które nas interesują. I dla zwykłego „zjadacza chleba” nie ma to tak naprawdę większego znaczenia, czy auto już miało na świecie swoją premierę, czy nie. To również kapitalna okazja dla mieszkańców Polski (zwłaszcza z terenów przygranicznych) do weekendowego wyjazdu na targi, łączenie przyjemnego z pożytecznym.
Podobnie jak stoiska koncernów samochodowych oblegana była hala AMITEC. Cieszyła się ona jak zawsze dużym zainteresowaniem profesjonalistów, chociaż w tym roku część wystawowa została dość uszczuplona. To właśnie tam wystawiali się producenci i firmy handlowe oferujące części zamienne i akcesoria dla motoryzacji oraz produkty do pielęgnacji i konserwacji samochodów, a także firmy usługowe. Nie zabrakło firm produkcyjnych i handlowych z branży wyposażenia warsztatów, stacji serwisowych oraz myjni. Dziwi natomiast znikoma obecność firm polskich (w przeciwieństwie do polskojęzycznych zwiedzających, którzy tradycyjnie dopisali frekwencją), które w tym roku reprezentowały jedynie Elpigaz i Auto-Starter. Wiele firm z Polski szuka przecież klientów w Niemczech, a trudno wyobrazić sobie wygodniejsze miejsce niż tereny targowe przygranicznego Lipska. Tym bardziej, że udział w tych trochę mniejszych imprezach ma wiele zalet. Dzięki nim możemy dotrzeć z ofertą m.in. do lokalnych, okolicznych warsztatów, a koszty udziału w targach są nieporównywalnie mniejsze aniżeli w tych największych wystawach.
Abstrahując, w gronie wystawców znaleźli się tacy liderzy rynku, jak: Celette, Theo Förch, Haweka, Maha, Makra Chemie, Saxon Junkalor, Saxon Prüftechnik, Sherpa Autodiagnostik, Snap-on Tools czy Technolit. W tym roku zakres tematyczny targów po raz pierwszy obejmował również serwisowanie pojazdów użytkowych i specjalnych.
Po raz kolejny zorganizowana została loża AMITEC Café – miejsce spotkań ekspertów z przedstawicielami branży. Krótkie prezentacje i wykłady dotyczyły takich zagadnień, jak: „Jak zmienić klienta online w klienta offline” oraz „Zarządzanie czasem przy E- i M-Lerningu”. Uczestnicy dowiedzieli się m.in. jak nowoczesne technologie stały się częścią codziennej pracy warsztatów samochodowych. Omówione zostały również istotne zagadnienia dotyczące naprawy i serwisowania samochodów z napędem hybrydowym i elektrycznym. Pozostałe poruszone tematy to: systemy telematyczne, odpowiedzialność cywilna właścicieli warsztatów czy systemy kontroli ciśnienia powietrza w oponach.
Więcej informacji na temat imprez targowych organizowanych przez Leipziger Messe GmbH uzyskacie Państwo na witrynie www.targilipskie.pl
Komentarze (0)