Wydarzenia

ponad rok temu  12.01.2017, ~ Administrator - ,   Czas czytania 9 minut

Miniony rok z perspektywy symptomów, wydarzeń i doniosłych komunikatów

Strategia branży automotive dopuszcza podział funkcjonalny produkcji oparty na wzajemnej kooperacji różnych podmiotów przy wytwarzaniu poszczególnych podzespołów i części. Współpraca ta polega na tym, że wyroby gotowe jednych podmiotów są jednocześnie materiałami produkcyjnymi dla innych.

Specjalnością rodzimych producentów sektora motoryzacyjnego są części silnikowe, składowe układów (np. kierowniczego, zawieszenia), ale też akcesoria (gumowe i plastikowe), wreszcie komponenty (np. wiązki elektryczne) i elementy wyposażenia, karoseryjne czy szyby samochodowe.
Jak wypada ocenić 2016 rok z perspektywy tak producentów, jak i dostawców części samochodowych? O czym się mówiło w minionym roku? Które z symptomów czy spektakularnych wydarzeń roku 2016 zapamiętamy, by kolejny zapisał się w działalności uczestników rynku jeszcze lepiej? Poniżej ledwie próba podsumowania, bo też obarczona błędem niepewności – artykuł powstał przed wyczekiwanymi raportami rocznymi wiodących graczy na rynku motoryzacyjnym. Mając na uwadze dane makroekonomiczne oraz komunikaty podczas ważnych imprez motoryzacyjnych, nasze rozmowy z przedstawicielami rynku, a przede wszystkim aktywność samych firm w roku minionym, można zaryzykować tezę, że trend wzrostowy na rynku części samochodowych został utrzymany. Za sprawą producentów nasz kraj cieszy się dziś wysoką (12. miejsce) pozycją wśród największych eksporterów części motoryzacyjnych na świecie (za: SDCM), a wartość eksportu jest zaledwie 2,5 razy mniejsza niż producentów działających na rynku chińskim!
Nadmieńmy też, że zdecydowanie największy udział w łącznych nakładach inwestycyjnych w Polsce przypada właśnie sektorowi motoryzacyjnemu, a aż trzy czwarte kapitału zainwestowanego w specjalnych strefach ekonomicznych (SSE) pochodzi z sześciu krajów: Polski, Niemiec, USA, Holandii, Japonii i Włoch. Niewątpliwie core-biznes rodzimych firm to także dystrybucja części zamiennych. Koronnym przykładem niech będzie tu polska dywizja Magneti Marelli, której centrala w roku ubiegłym zagościła pod nowym adresem, a stan magazynowy wydatnie powiększono. O ile bowiem pod względem obrotów nasz rynek generuje aż 50% przychodów spółki, to lider rynku części zamiennych w Polsce odpowiada także za dostawy do 25 krajów – w większości to państwa byłego bloku wschodniego.
Kolejną firmą z branży aftermarket jest Auto-Starter. Szeroka oferta gdańskiego producenta obejmuje ponad 12 000 produktów odpowiadających blisko 200 000 referencji. W asortymencie znajdują się alternatory, rozruszniki oraz ich podzespoły składowe.
– Zamykamy 2016 rok z pozytywnym wynikiem sprzedażowym – mówi Wojciech Kuś, dyrektor ds. sprzedaży Auto-Starter.  – Rok 2016 był przełomowy dla firmy, gdyż otwarto nowy zakład produkcyjny w Lubichowie o powierzchni 5500 m2, w którym powstają alternatory i rozruszniki.

SSE wzięli we władanie producenci części
„Nowoczesna fabryka norweskiego holdingu motoryzacyjnego w Koluszkach”, „W Ujeździe będą produkować części”, „Japoński producent komponentów motoryzacyjnych zbuduje nowy zakład na terenie krakowskiej SSE”, „Szansa dla radomszczańskiej podstrefy – Koreańczycy będą produkować części samochodowe” – to tylko kilka tytułów z prasy lokalnej, wieszczących w minionym roku o kolejnych inwestycjach bądź też przymiarkach do takich na terenach SSE. Tylko w pierwszej połowie 2016 r. napłynęły projekty inwestycyjne warte ponad 3,7 mld zł. Wykwalifikowana kadra, liczni i wszechstronni kooperanci, dogodna polityka władz lokalnych w zakresie zwolnień podatkowych – to wszystko sprawiło, że tereny Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej S.A., a zwłaszcza Podstrefy Jastrzębsko-Żorskiej stają się wiodącym punktem na mapie zakładów produkcyjnych branży automotive w Polsce. Efekt? Tylko w I półroczu 2016 r. wydano tu 11 kolejnych zezwoleń o łącznych deklarowanych nakładach inwestycyjnych w kwocie ponad 1 mld zł.
Ciekawych refleksji na temat kondycji rynku dostarczyło ubiegłoroczne spotkanie zarządu Inter Cars ze swymi filiantami podczas „Gali Mistrzów” (7-9 października, Karpacz). To właśnie tam padły budzące optymizm słowa organizatora spotkania. Wspomnijmy co ciekawsze. Każdego dnia do warsztatów i sklepów motoryzacyjnych trafia ponad 640 tys. sztuk części zamiennych od różnych dystrybutorów. Liderów rynku jest kilku, ale prym wiedzie Inter Cars, ze sprzedażą na poziomie 160 tys. sztuk. Wartość rynku usług naprawczych świadczonych przez niezależne warsztaty to ponad 15 mld złotych rocznie, a wartość rynku części zamiennych (pominąwszy części i naprawy powypadkowe) w Polsce wynosi ponad 13,4 mld złotych. Z kolei wartość części i napraw powypadkowych kształtuje się na poziomie 2,5 mld złotych, więc wartość polskiego rynku części i napraw przekracza 31 mld.
– Do polskich kierowców za pośrednictwem niezależnych warsztatów samochodowych trafia aż 83% części zamiennych, a tylko 17% kupowanych jest indywidualnie przez właścicieli samochodów, którzy później te części muszą gdzieś zamontować – dowodził zasadności montażu części przez fachowców Robert Kierzek, prezes zarządu Inter Cars. – Zdecydowania większość zmotoryzowanych odwiedza w tym celu warsztaty. Owszem, niektórzy kierowcy próbują pewne podzespoły montować we własnym zakresie, ale w dobie coraz bardziej skomplikowanych samochodów i wymogu posiadania specjalistycznych narzędzi do wymiany części liczba ta raczej będzie maleć...

Było dobrze, a będzie jeszcze lepiej?
W ślad za rosnącą liczbą samochodów w Polsce – a przecież rok 2016 zapisał się redystrybucją znaczących środków finansowych, które anonsowane w ramach programu 500+ w jakiejś mierze przełożyły się na większą liczbę kupowanych samochodów – idzie ogromne zapotrzebowanie na części i kompetencje fachowców. Dlatego też tradycyjne punkty sprzedaży (sklepy motoryzacyjne) i napraw (warsztaty) trzymają się mocno. Przykład? W grudniu został otwarty 71. oddział Inter-Team, ogólnopolskiego dystrybutora części zamiennych i wyposażenia warsztatów, a też w minionym roku przybyło ich rekordowo dużo.
Dowodzi to też, że warto było w minionym roku udzielać wsparcia odbiorcom końcowym – niezależnym sklepom i warsztatom. Elektroniczny katalog części, zaawansowany program do prowadzenia magazynu i sprzedaży części, helpdesk z pomocą techniczną dla serwisów, cykl szkoleń technicznych i marketingowych – te i podobne narzędzia systemowe stanowiły najczęściej anonsowane nowości podczas targów branżowych. Przykładem niech będzie tu nowa aplikacja, która umożliwia klientom sprawne odnajdywanie części zamiennych dostępnych w portfolio ZF Aftermarket.
– Podobnie jak w przypadku innych działań ZF Aftermarket, stawiamy na tworzenie przyjaznych rozwiązań, które mają realny wpływ na usprawnienie obsługi naszych klientów – komentuje debiut Neil Fryer, dyrektor handlowy ZF Aftermarket. – Nowa aplikacja umożliwi naszym międzynarodowym klientom szybki wgląd w części premium dostępne na rynku aftermarketowym.
Aplikacja uwzględnia dostępność danej części w wybranym kraju poprzez wyszukiwanie kodu referencyjnego produktu lub producenta pojazdu, biorąc przy tym pod uwagę oznaczenia poszczególnych krajów (VIN, KBA, CNIT, VRM) i rozliczne wersje językowe. W podobnym duchu jawi się „nowe wejście na rynek i obecność w internecie marki Meyle”. Aktywność online skoncentrowano na ulepszonej nawigacji szczegółów części, wraz z rysunkami poglądowymi w grupach produktowych i plikach do pobrania (np. instrukcje montażu). Debiut aplikacji odzwierciedla nową architekturę marki, bo pokazuje trzy linie produktowe części zamiennych, w tym te o ulepszonej i o wydłużonej żywotności (nawet 4-letnia gwarancja). Z kolei Federal-Mogul Motorparts rozszerzył do 3 lat gwarancję na części układu kierowniczego i zawieszenia marki Moog.
Wniosek? W czasach zaostrzającej się rywalizacji o kieszenie zmotoryzowanych „powiększanie satysfakcji” było dość powszechnym komunikatem znanych firm. Skądinąd częstsze podróże, a tym samym liczba pokonywanych kilometrów coraz bardziej wpływa na zużycie podzespołów pojazdu. Trudno dyskutować z ową tezą, bo dowody są nazbyt mocne, że miniony rok to kolejny przyczynek, by to rękami fachowców branży warsztatowej przywracać kondycję niemłodego przecież parku pojazdów.
Mowa o tym, bo niewątpliwie rok ubiegły zapisał się też wzmożoną aktywnością firm celujących w obrocie produktami typu no-name lub po prostu bliżej nieznanych. Co innego, że fachowiec pozostaje raczej wierny swym wyborom, bo też zdecydowana większość warsztatów współpracuje zwykle z więcej niż jednym – podkreślmy: zaufanym i cieszącym się renomą – dostawcą części. A internet coraz częściej służy zmotoryzowanym jako narzędzie do porównywania cen, które może mieć największy wpływ na podjęcie decyzji o wyborze produktu. Tu warto wspomnieć o kondycji warsztatów.
Niewątpliwie najistotniejszym argumentem w dystrybucji części zamiennych w związku ze stale rosnącym udziałem warsztatów niezależnych są przede wszystkim: czas dostawy oraz dostępność części. Oczywiste wydaje się, że tylko dystrybutorzy posiadający szeroką ofertę produktową oraz rozbudowaną sieć logistyczną byli w stanie sprostać wymogom rynku, zwłaszcza podczas wzmożonego popytu na części w I półroczu. Odnotujmy korespondujące z tym wydarzenie. Na początku roku 2016 Moto- -Profil, właściciel marki ProfiAuto, powiększył powierzchnię swojej głównej siedziby (biur i magazynów) do 35 tys. m2, co podyktowane było dynamicznym rozwojem firmy, rozszerzeniem dostaw oraz asortymentu.

Kompetencje i konkurencja
Producenci samochodów – podmioty stojące na samej górze hierarchii przemysłu motoryzacyjnego – samodzielnie wytwarzają jedynie część podzespołów do produkowanych pojazdów, powierzając resztę produkcji różnego rodzaju komponentów i części składowych wyspecjalizowanym podwykonawcom. Taka struktura podziału całej branży motoryzacyjnej (produkcja poszczególnych elementów przez wyspecjalizowane podmioty) ma zagwarantować wysokiej jakości produkty, spełniające wszelkie wymagane normy bezpieczeństwa produkowanych pojazdów. Wspominamy o tym w kontekście symptomów zmian z ubiegłego roku z dwóch powodów.
Po pierwsze, mając na uwadze akty wykonawcze (np. obowiązujące od 1 lipca 2016 r. rozporządzenie o warunkach technicznych pojazdów). Niedawno przeniesiono bowiem kompetencje w dziedzinie kontroli poprawności montażu (np. elementów mocowania siedzisk). Do połowy minionego roku homologacja i dokumenty potwierdzające zgodność z normami europejskimi w zakresie bezpieczeństwa były wystarczającą przesłanką, by pojazdy poddać kontroli w jednej z okręgowych SKP. Teraz jest i kosztowniej, i czasochłonniej, bo delegację owych czynności przeniesiono na rzecz tylko dwóch (ITS i Pimot) instytucji.
Po drugie, o względy warsztatów niezależnych coraz bardziej zabiegają koncerny samochodowe, żeby wspomnieć tu rozwój kompetencji sprzedawców działu części i punktów korzystających z centrum obsługi NORA marki Volkswagen Group Polska. Miniony rok to już 183 takich partnerów VGP.

Robert Kierzek, prezes zarządu Inter Cars leftPodsumowanie roku 2016
2016 był dobrym rokiem dla branży motoryzacyjnej. Sprzyjała nam bowiem sytuacja rynkowa – przede wszystkim rosnąca liczba sprowadzanych samochodów zarówno osobowych, jak i dostawczych. Nie bez wpływu na nasz biznes były choćby ceny paliwa, momentami rekordowo niskie, dzięki czemu Polacy więcej jeździli. Podobne, korzystne dla nas skutki miało to, że nasi rodacy w ubiegłym roku chętniej spędzali wakacje w kraju, pokonując więcej kilometrów. Większe przebiegi to w końcu wyższa liczba napraw i przeglądów, a więc częstsze wizyty w warsztatach. Istotny, choć bardziej dla przyszłości dystrybutorów części, jest także fakt, że w 2016 roku rosła sprzedaż nowych aut. To daje nam dobre perspektywy, ponieważ z pewnością przełoży się na wzrost zapotrzebowania na części i materiały eksploatacyjne.
Dla Inter Cars 2016 był rokiem rozwoju i dalszej ekspansji. Przede wszystkim w pierwszym kwartale i na początku drugiego bardzo przyspieszyliśmy, jeśli chodzi o rozwój sieci. W tym czasie otworzyliśmy w kraju aż 30 nowych filii! Obecnie mamy ich ok. 220 w Polsce i drugie tyle za granicą. Nie zatrzymujemy się jednak – zarówno w 2017 roku, jak i w kolejnych latach będziemy rozbudowywać naszą strukturę. Do 2020 roku chcemy otworzyć 374 nowe filie.
W 2016 r. sporo energii włożyliśmy w budowę Europejskiego Centrum Logistyki i Rozwoju ILS, które wkrótce zostanie otwarte. Dzięki zastosowanym w nim rozwiązaniom logistycznym poprawi się sprawność działania firmy, co z kolei pozwoli obniżyć koszty działalności.
Naszym celem na przyszłość jest konsekwentne zwiększanie udziału Inter Cars w krajowym rynku części eksploatacyjnych (obecnie wynosi on ok. 20%). Koncentrujemy się na tym, by zwiększać sprzedaż i nie pozostawiać przy tym zbyt dużej przestrzeni cenowej dla konkurencji. Chcemy jak najlepiej wykorzystać przewagę, którą wypracowaliśmy. Myślę, że sprzyjać nam będzie wysoka dynamika dystrybucji części w krajach Europy Środkowej, które przez najbliższe 10-15 lat będą gonić rynki zachodnie.

Andrzej Senkowski, prezes firmy Polcar leftKonsekwentni od 30 lat!
Rok 2016 to duże zainteresowanie ofertą firmy Pol-car za granicą, wynikające z obecności na targach tak bezpośrednio, jak i za pośrednictwem firm partnerskich, a przede wszystkim z konsekwentnej filozofii działania, polegającej na tym, że od 30 lat nie zakładamy własnych filii (jak inni dystrybutorzy), a więc nie stajemy się w ten sposób konkurentami lokalnych (zagranicznych) firm. Zaopatrujemy właśnie te zagraniczne firmy, stając się dla nich dostawcą oferującym bardzo krótkie terminy, często czas realizacji jest krótszy niż 12 godzin, bezpośrednio z naszego europejskiego magazynu fabrycznego towarami pochodzącymi od ponad 300 producentów z całego świata. Polcar nie sprzedaje części pochodzących z tej samej fabryki w różnych pudełkach (co często robią inni dystrybutorzy), lecz dając wybór – świadomie pokazujemy różnice techniczne między częściami pochodzącymi od różnych producentów, ale posiadającymi jednakowe zastosowanie. To konsekwentne działanie systematycznie zmienia europejski rynek części samochodowych.

Rafał Dobrowolski

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony