Lakiernictwo i blacharstwo

ponad rok temu  17.11.2010, ~ Administrator - ,   Czas czytania 3 minuty

Konkurs podzielony został na kilka etapów. W pierwszym, każdy z uczestników rozwiązywał test teoretyczny i musiał wykonać takie samo zadanie, pomalować wyznaczonym kolorem – srebrny metalik – pokrywę silnika samochodu Fiat Panda.
Przesłane prace oceniało pięcioosobowe jury złożone z przedstawicieli Fiat Auto Poland oraz producentów lakierów. Pod koniec czerwca zrealizowano kolejny etap konkursu i wyłoniono szóstkę finalistów.
Podczas finału, który odbył się 25 października br. w Centrum Szkoleniowym PPG Industries w podwarszawskich Michałowicach, lakiernicy pracowali w jednej sali, na wyznaczonych stanowiskach, do których dostęp mieli tylko członkowie komisji konkursowej, bacznie obserwujący przebieg czynności wykonywanych przez finalistów. Kibice, czyli szefowie warsztatów, którzy przyjechali na konkurs wraz ze swoimi zawodnikami, mogli ich tylko z daleka wspierać „duchowo".

[img_full]7744|9167[/img_full]


- Konkurencje rozpoczęły się od wypełniania testu teoretycznego z 30 pytaniami dotyczącymi podstawowych zagadnień związanych z lakiernictwem samochodowym, a więc technologią napraw, doborem kolorów, a także zasad BHP. Finaliści mieli na to godzinę, ale z testem poradzili sobie znacznie szybciej - wyjaśniał Andrzej Jastrzębski, szef Customer Service Fiat Auto Poland będący przewodniczącym komisji sędziowskiej.
Pierwszy z zawodników oddał formularz już po ośmiu minutach i był on wypełniony bezbłędnie. Za test teoretyczny zawodnicy mogli zdobyć 30 punktów. Potem nadeszła kolej na część praktyczną. Zadanie dla wszystkich było jednakowe. Zawodnicy mieli naprawić miejscowe uszkodzenia lakieru na pokrywach silników Fiata Panda. Były to te same pokrywy, które lakierowali podczas eliminacji, a rysy i nacięcia na nich powstały podczas badań sędziowskich. Teraz należało jak najskuteczniej usunąć te ślady. Pracę podzielono na trzy etapy: przygotowanie powierzchni, lakierowanie i czynności wykończeniowe. Członkowie komisji sędziowskiej, a byli nimi Sebastian Bartczak (grupa PPG), Andrzej Ziółkowski (grupa DuPont), Ryszard Sperka (grupa BASF) oraz Jerzy Klaczak i Andrzej Jastrzębski z Fiat Auto Poland – skrupulatnie notowali więc swoje uwagi w tabelach ocen i przyznawali punkty za każdą z operacji.

Zasada punktowania była prosta. Za każdą konkurencję zawodnik mógł otrzymać określoną liczbę punktów , np. poprawne przygotowanie elementu do naprawy maksymalnie 20 pkt., a za proces lakierowania nawierzchniowego 10 pkt. Jeżeli sędzia zauważył jakieś usterki lub niedociągnięcia, odejmował punkty z tej puli. Oceniano też, czy zawodnicy przestrzegali przy pracy zasad bhp i stosowali środki ochrony osobistej. Można było zdobyć za to 10 punktów. Maksymalna liczba punktów do uzyskania podczas zadania praktycznego wynosiła 65.
Najbardziej „rozrywkową" była konkurencja składania pistoletu lakierniczego na czas, ale 5 punktów za zwycięstwo w niej mogło okazać się znaczące w sytuacji, gdy poziom zawodników – o czym mówili jurorzy – był bardzo wyrównany i wysoki.
Zwycięzcą konkursu, a więc „Mistrzem Lakiernictwa Dealerów Fiat Auto Poland" został Rafał Sierek z Centrum Sprzedaży Fiat Auto Poland w Bielsku-Białej, który zdobył 97 punktów. Drugie miejsce zajął Sławomir Pelc z Auto-Res w Rzeszowie, a trzecie Sławomir Czerwiński z firmy Szczęsny-Zjawiony - Dąbrowa Górnicza. Poza podium ex aequo na IV miejscu uplasowali się: Sylwester Sadłowski - Bilex z Łodzi, Szymon Grabowski - Auto-Dar z Częstochowy oraz Ireneusz Czyba - Auto-Moto-Szatan z Sosnowca.
Zdobywcom trzech pierwszych miejsc wręczono statuetki z wygrawerowanymi tytułami, bony o wartości odpowiednio: 3 tys., 2,5 tys. i 2 tys. złotych, dyplomy oraz zestawy upominków firmowych od organizatorów. Pozostałych finalistów nagrodzono dyplomami i zestawami upominków. Ponadto każdy z warsztatów uczestniczących w finale otrzymał najnowszy model pistoletu lakierniczego marki SATA.

GALERIA ZDJĘĆ

„Mistrz Lakiernictwa Dealerów Fiat Auto Poland”
„Mistrz Lakiernictwa Dealerów Fiat Auto Poland”

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony