60 349 gości targowych – padł nowy rekord madryckich targów z cyklu Automechanika, co stawia to wydarzenie w rzędzie najważniejszych spotkań profesjonalistów, plasują się one na trzecim miejscu, zaraz po Frankfurcie i Szanghaju. To spektakularny sukces, skoro 2 lata temu impreza sygnowana przez IFEMA – Feria de Madrid zapisała się frekwencją 56 tys. gości, o 10% wyższą niż w roku 2015.

W podsumowaniu organizator Motortec Automechanika Madrid 2019 (15-18 marca, Hiszpania) podkreśla umiędzynarodowienie imprezy. Goście targowi pochodzili aż z 81 krajów, a najwięcej – prócz mieszkańców Półwyspu Iberyjskiego – przybyło ich z Ameryki Łacińskiej i Afryki Północnej. Targi zgromadziły duże hiszpańskie firmy, międzynarodowe koncerny z fabrykami w Portugalii oraz dużą liczbę małych i średnich przedsiębiorstw specjalizujących się w produkcji wysokiej jakości części zamiennych cenionych na całym świecie.
Od lat o rosnącej popularności imprezy świadczy udział wystawców spoza Półwyspu Iberyjskiego. W porównaniu do 1991 roku, kiedy po raz pierwszy zorganizowano targi, ich udział wzrósł kilkukrotnie. Organizatorzy mogą mówić o sporym sukcesie, skoro od rekordowej pod względem umiędzynarodowienia, bo siódmej edycji targów, kiedy to wystawiało się 844 firm z 21 krajów świata, tym razem mieliśmy w Madrycie reprezentantów z 27 krajów! Co prawda mniej, bo 685 firm, za to aż 1352 marki. Organizatorzy mocno podkreślają też fakt, że 15. edycja Motortec Automechanika Madrid przełamuje barierę 40 000 m² powierzchni wystawienniczej. W porównaniu do edycji z roku 2017 wystawcy powiększyli swe stoiska o 7%. W niemałej mierze za sprawą dostawców ogumienia i firm związanych z tym sektorem, którzy przynajmniej w połowie wypełnili pawilon nr 7. Jeśli koniunktura będzie tak dobra, to tylko czekać, aż swe podwoje otworzy pawilon nr 8.
I tym razem dwa pierwsze, najmniejsze pawilony wzięli we władanie specjaliści od tuningu i akcesoriów oraz producenci myjni i środków do pielęgnacji samochodów. „Trójkę” i „czwórkę” mocno obsadziły najbardziej rozpoznawalne w branży automotive brandy. Nie zabrakło czołówki dostawców technologii, by wspomnieć takie firmy jak: Bosch, Continental, Delphi, Hella, Meyle, Schaeffler, Valeo, Osram, a też tak ważnych dla rynku iberyjskiego graczy, jak np. ASER, Pemebla, Grupo Soledad, Tiresur, Safame, Gruppo Andel, Cecauto, Distrigo, Recalvi, Grupo Serca, Comercial, Impormovil. O aktywizację środowiska fachowców zadbała organizacja SERNAUTO – aktywnie działająca w ramach struktur CLEPA, a od niedawna zorientowana na rzecz europejskiego projektu REMOURBAN, którego celem jest przyspieszenie transformacji miejskiej w kierunku inteligentnego miasta (przy uwzględnieniu wszystkich aspektów zrównoważonego rozwoju).

15 firm z Polski na 15. edycję
Będąc na miejscu, nie sposób było nie zauważyć, jak rekordowo liczną reprezentację zagranicznych wystawców stanowiły firmy z Polski. Arcom, E-moto, Horpol, Inter-Turbo, Lontex, Lumag, Martex, Novol, Plastex, Polcar, Kamar, Ranal, Troton, Union Parts, WAŚ… – swe stoiska miało tu aż 15 firm, wobec np. „tylko” 19 z Niemiec. Co więcej, na kilku stoiskach hiszpańskich czy portugalskich firm akcentowano fakt, że kontrahentami są profesjonaliści z kraju nad Wisłą. Tak było np. na stoiskach AWG (tłumiki i filtry DPF), Recom Tyres, SL Turbo, RPL Clima.
W mediach branżowych przewijał się nadspodziewanie liczny udział gości z Włoch czy Francji. I tym bardziej palący problem dla wszystkich, którzy nie posiedli znajomości języka Cervantesa. Angielski, niemiecki czy francuski? Żaden, ale to absolutnie żaden z wystawców – nawet globalni gracze – nie zadbał, by przygotować się na wizyty gości, którzy nie znają hiszpańskiego. Przeszkodę tę w jakiejś mierze niwelował sposób prezentacji kompetencji. A na pewno na stoiskach firm o ambicjach umiędzynarodowienia kontaktów.
Przemawiające do wyobraźni wizualizacje, wirtualne wycieczki i generalnie cyfrowe narzędzia komunikacji – tego typu sposobów obliczonych na zainteresowanie gości targowych tą a nie inną ekspozycją było doprawdy wiele. Ponad 6000 odwiedzających Motortec Automechanika Madrid przeszło przez stoisko MANN + HUMMEL; ponad 2,5 tys. szkoleń REPXPERT – te i podobne komunikaty dowodzą, że frekwencja na stoiskach wystawców stanowiła motyw przewodni podsumowań wysiłku wystawienniczego. Słów więcej o wymienionych. Jedną z nowości producenta filtrów był już sam fakt, że po raz pierwszy w Hiszpanii był obecni z trzema markami: MANN-FILTER, WIX i FILTRON.
– To kamień milowy w historii udziału MANN + HUMMEL w targach Motortec Automechanika Madrid, ponieważ zaprezentowaliśmy się jako multibrand w tym sektorze – oświadczył Jorge Sala, dyrektor handlowy na Europę Południową. – Naszą ambicją jest, aby klient miał jednego dostawcę filtracji, a ostatecznego wyboru dokonywał spośród trzech marek, które pokryją wszystkie jego potrzeby.
Jak trafić z takim przekazem do zmotoryzowanych? Ogromne stoisko było tłumnie odwiedzane przez młodych ludzi, bo niewątpliwym magnesem były filtry używane w Rajdzie Dakar 2019 i samochód pilotowany przez Xaviera Foj, który przybył na targi, aby wspierać markę sponsorującą jego karierę zawodową od 6 lat.
Druga z firm zupełnie inaczej przyciągnęła gości targowych. To właśnie w Hiszpanii miał swą premierę film, który zabierał widzów zgromadzonych w niewielkiej salce kinowej w świat motoryzacji sygnowany kompetencjami Schaeffler, gdzie warsztat niedalekiej przyszłości to okulary rozszerzonej rzeczywistości i takie też instrukcje krok po kroku przybliżające mechanika do złożenia komponentu z dostarczonych chwilę temu przez kuriera części. Firmy, którą uhonorowano nagrodą w dziesiątej edycji konkursu Innovation Gallery Awards w uznaniu innowacyjnego projektu inteligentnej kolumny E-Mover. Jej innowacyjność to silnik elektryczny skompletowany z piastą koła, zawieszeniem i siłownikiem elektromechanicznego sterowania. Obrót o kąt do 90 stopni pozwala nie tylko manewrować w wąskich uliczkach, co parkować bokiem – wystarczy miejsce raptem o kilka centymetrów dłuższe od auta. Jury złożone z ekspertów, m.in. akademików, reprezentantów centrów technologicznych, konsultantów i dziennikarzy prasy branżowej, uhonorowało też innego znanego dostawcę technologii.

W Galerii Innowacji
O wielkim sukcesie może mówić Valeo – jedyna firma, która otrzymała dwie pierwsze nagrody. Jedną za AquaBlade w kategorii „konserwacja i komponenty”, a drugą za 48V PHEV w kategorii „alternatywne napędy”. A dodajmy, że w kategorii „konserwacja i podzespoły” nominowano też system klimatyzacji Valeo R744 i wysokowydajne filtry kabinowe. W rywalizacji tej palmę pierwszeństwa przyznano ostatecznie firmie Icer za nową gamę ekologicznych klocków hamulcowych e2 do pojazdów elektrycznych. W Galerii Innowacji znalazła się także firma Fersa Bearings, producent z ponad 50-letnim doświadczeniem w projektowaniu i dystrybucji łożysk samochodowych. W roku 2018 przejęła ona kontrolę nad austriackim producentem NKE, a obchody Motortec zbiegły się w czasie z uruchomieniem projektu Fersa jako dostawcy dla giganta motoryzacyjnego – firmy Daimler w Niemczech. Absolutną nowością są łożyska Power Dense, poprawiające zależność między trwałością a swą masą i rozmiarami. Firma pokazała także najnowsze propozycje dla rynku wtórnego, m.in. serię łożysk F-Box, najbardziej kompletne rozwiązanie dla rynku pojazdów użytkowych.
W kategorii „komponenty mechaniczne” zwyciężyła technologia kompaktowych zacisków Flexira. Stosowaną dotąd w sportach motorowych firma Brembo wdrożyła dla aut produkowanych seryjnie. Jury doceniło też nową tarczę współodlewaną Brembo Co-Cast, która została stworzona dla sektora aftermarket i jest rozwiązaniem przeznaczonym dla najnowszych modeli Mercedesa, gdzie Brembo jest już dostawcą OE. To innowacyjne rozwiązanie pozwala na utrzymanie specyfikacji technicznych i eksploatacyjnych tarczy oryginalnej, a technologia współodlewu to redukcja ciężaru o ok. 15% w porównaniu do jednolitych tarcz o tych samych wymiarach. Meyle, hamburski producent, odebrał nagrodę Innovation Award w kategorii „naprawa i konserwacja” za zestaw serwisowy składający się z fabrycznie sprasowanej, gotowej do montażu tulei MEYLE HD oraz odpowiedniego narzędzia montażowego, co stanowi ekonomiczną i ekologiczną alternatywę dla wymiany całego wahacza poprzecznego osi tylnej w autach marki BMW. Tym samym slogan firmy „lepsze niż oryginał” okazał się jak najbardziej zasadny.

Szkolenia, ADAS, napędy konwencjonalne, cyfryzacja
Bosch wyróżniał się dwukondygnacyjnym stoiskiem. Wśród najnowszych osiągnięć firmy promowano „Bosch Connected Repair” stanowiący podstawę inteligentnej łączności sprzętu diagnostycznego w warsztatach. Swą odsłonę miał także tester diagnostyczny KTS 250, odpowiedni do małych warsztatów lub jako dodatkowe urządzenie mobilne w większych. I tu akcentowano zdobycze rzeczywistości rozszerzonej. Augmented Reality (AR) wdrożone na czas szkolenia techników warsztatowych pozwalają zaoszczędzić średnio 15% czasu na każdym kroku – podkreślano podczas rozmów z zainteresowanymi.
Urządzenie do pomiaru geometrii ustawienia kół i osi pojazdów No contact X-931 stanowiło magnes na stoisku firmy Launch. Tak zaawansowane rozwiązanie promowano w kontekście kalibracji systemów ADAS, bo też targi w Madrycie to prawdziwy wysyp propozycji służących przywracaniu fabrycznych nastaw czujników wspomagających kierowców. Kamery, radary… – autorskie systemy do kalibracji takich pokazywały takie firmy, jak Autel (MaxiSys), Casermovil, Hella Gutmann.
Z kolei Delphi Technologies skupiło się na ofercie dedykowanej warsztatom serwisującym konwencjonalne napędy, ukazując nowe możliwości biznesowe poprzez takie nowości, jak: sprzęt do testowania i czyszczenia systemów bezpośredniego wtrysku paliwa (GDi), maszynę Excalibur GDi Master firmy Hartridge i jej dodatkową gamę urządzeń do czyszczenia ultradźwiękowego. Z kolei firma Eragon promowała diagnozę na platformie dla multibrandowych systemów wtrysku paliwa – włącznie z wtryskiwaczami pracującymi przy ciśnieniu powyżej 2200 barów.
Wiele można by pisać o nowych propozycjach producentów myjni samochodowych. To właśnie w Madrycie miała swą premierową odsłonę cyfrowa aplikacja, która ma służyć zarządzającym myjniami marki Istobal, a wszystko to z myślą o dowolnej personalizacji programów mycia czy możliwie elastycznych realizacjach płatności.
Na koniec wspomnijmy tylko, jak ważnym dodatkiem do minionego wydarzenia był bogaty program merytoryczny. Na czas targów omawiano wyniki ankiet dotyczących znajomości marki i postrzegania sieci warsztatów działających w Hiszpanii. Z inicjatywy Cojali i Jaltest zorganizowano sesje tematyczne w strefie MOTORTRUCK Forum – Truck Challenge. W gronie ekspertów dyskutowano o trendach w konserwacji i naprawach pojazdów, analizując kluczowe aspekty wydajności i rentowności warsztatów oraz ich dostawców w krótkim, średnim i długim okresie.

Tekst i fot. Rafał Dobrowolski