Warto wiedzieć

7 miesięcy temu  25.04.2024, ~ Administrator - ,   Czas czytania 3 minuty

Nabywcy samochodów premium w Polsce preferują pojazdy niemieckie

Gusty bywają różne, ale w przypadku wyboru aut klasy premium zdecydowana większość nabywców opowiada się za markami niemieckimi. Niestety ten segment to nie tylko prestiż i komfort, ale również podwyższone ryzyko zakupu. Cofnięte liczniki czy ukryte uszkodzenia zmuszają do zachowania ostrożności przy zakupie używanych pojazdów.

Według badania przeprowadzonego przez carVertical, firmę zajmującą się danymi motoryzacyjnymi, aż 19 na 20 pobieranych raportów historii pojazdów z segmentu premium dotyczy aut wyprodukowanych przez naszego zachodniego sąsiada.

Najczęściej sprawdzane marki
Pierwsze trzy modele na liście pojazdów premium z najczęściej sprawdzaną historią to Audi A4 (13,8%), BMW serii 3 (9,9%) i Audi A6 (9,1%). Kolejne miejsca zajmują BMW serii 5 (8,4%), Audi A3 (5,7%), BMW serii X (4,5%), Mercedes-Benz klasy C (4%), Audi A5 (3,8%), Mercedes-Benz klasy E (3,7%) i Audi Q5 (2,3%).
– Pozycja rynkowa tych trzech marek pozostaje stabilna, pomimo faktu, że ceny samochodów rosną. Jednak klientela niemieckich aut jest lojalna. Najpopularniejsze marki, które sprzedajemy, to BMW, Mercedes-Benz, Porsche i Audi. Największym zainteresowaniem cieszą się auta w cenie od 200 do 250 tys. zł – wylicza Bartosz Grzesiuk, dyrektor działu sprzedaży Automotore, salonu samochodowego klasy premium.

Ryzyko klasy premium
Popularność samochodów klasy premium w Polsce przyciąga oszustów, którzy sztucznie podnoszą ich wartość przez manipulowanie przebiegiem i ukrywanie usterek.
Spośród najczęściej sprawdzanych na carVertical samochodów premium statystycznie najgorzej jest z Audi A5 – aż 18,9% egzemplarzy miało zmieniony przebieg. Średnio był on cofany o 51 872 km. Równie „ryzykowne” są Audi A6. W raportach carVertical 17,8% tych aut miało zmieniony przebieg, a licznik cofano średnio o 58 242 km. Trzecie miejsce na tej liście zajmuje Audi Q5 ze wskaźnikami 15,4% oraz 49 977 km.

W mercedesach – licznik, w BMW – szkody powypadkowe
Do najwyższych wartościowo manipulacji z przebiegiem licznika dochodzi w mercedesach. W przypadku klasy E mówimy o średnim cofnięciu licznika aż o 92 709 km. Statystycznie jeden na osiem egzemplarzy ma cofnięty licznik.
Jeżeli chodzi o ukrywanie szkód powypadkowych, najgorzej wypada BMW serii 5. Aż 81,2% sprawdzonych na platformie egzemplarzy miało wypadkową przeszłość. Według badań średnia wartość szkody dla serii 5 wyniosła 5425 euro. Tuż za nią plasuje się BMW serii 3 ze wskaźnikiem 79,3% uszkodzonych samochodów i średnią wartością szkody wynoszącą 4912 euro. Nie najlepiej prezentują się także modele serii X. 79,1% wszystkich samochodów z pobieranych raportów zanotowało jakieś uszkodzenie, a średnia wartość szkody przekroczyła 6300 euro.
O ile samochody marki BMW „wyróżniają się” udziałem procentowym aut z wypadkową przeszłością, o tyle Mercedes-Benz klasy E wyróżnia się na tle innych samochodów najwyższą średnią wartością szkody – 7968 euro.
– Popyt na używane samochody klasy premium jest spory, więc dealerzy takich aut mają problem z zapewnieniem podaży na odpowiednim poziomie. Niezwykle trudno wyłowić z rynku egzemplarze wartościowe. Kompleksowe raporty historii samochodów są więc bardzo pomocne, ponieważ stanowią skuteczne narzędzie weryfikacji aut wystawionych na sprzedaż – zaznacza Matas Buzelis, ekspert motoryzacyjny w carVertical.
Bartosz Grzesiuk z Automotore potwierdza, że najlepszym sposobem na przyciągnięcie i zatrzymanie nabywców samochodów premium jest zapewnienie im wysokiej jakości pojazdów: – Po pierwsze, koncentrujemy się na dostarczeniu atrakcyjnej oferty, następnie upewniamy się, że oferowane przez nas samochody są niezawodne i sprawdzone, a na koniec – gwarantujemy bezpieczeństwo transakcji.

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony