Od szybkich i prostych usług, jak serwis olejowy, po profesjonalną naprawę automatycznych skrzyń biegów. Specjaliści TrioMoto zajmują się też regeneracją automatów w pojazdach zabytkowych
Kilkanaście lat na rynku i kilka tysięcy naprawionych automatycznych skrzyń biegów. Klienci z Polski i z zagranicy. Poza obsługą skrzyń „bieżących” firma TrioMoto z Poznania, bo o niej mowa, regeneruje też skrzynie do samochodów zabytkowych. Zaglądamy do jej warsztatu, by porozmawiać o usterkach, diagnostyce i naprawach.
Powershift, DSG, Multitronic, S-tronic czy ZF 8hp i 6hp – firma z Poznania nie ma jednej specjalizacji, bo trafiają tu skrzynie różnych producentów. Pytamy o najczęstsze przyczyny usterek.
– Są to wycieki oleju, zaniedbania kierowców związane z wymianą oleju wraz z filtrem, ale też duże przebiegi czy zaniedbania w innych układach współpracujących ze skrzynią. Sporą grupę naszych napraw stanowią też usterki związane z wadami konstrukcyjnymi – opowiada w rozmowie z „Nowoczesnym Warsztatem” Andrzej Skrzypek, współwłaściciel firmy.
Pierwszym etapem regeneracji skrzyni biegów jest kompleksowa diagnostyka i zlanie oleju. Potem następują demontaż i szczegółowa weryfikacja kolejnych części. Uszkodzone części mechaniczne, po pęknięciach czy wytarciach, są zastępowane nowymi. Tarczki i przekładki sprzęgieł, jeśli są spalone lub nadmiernie zużyte, również są wymieniane. Wszystkie uszczelnienia skrzyni zostają zastąpione nowym kompletem uszczelek. Obudowa wraz elementami niewymienionymi jest myta ze starego oleju oraz zabrudzeń, powstałych w wyniki awarii.
Złożona skrzynia ze zregenerowanym konwerterem zostaje zamontowana w aucie i zalana nowym olejem. Po montażu auto trafia na jazdę próbną, często wymagana jest – szczególnie w nowszych pojazdach – adaptacja skrzyni. Po próbie samochód jest przeglądany pod kątem wycieków. Jeśli wszystko jest ok, proces regeneracji zostaje zakończony.
Eksperci TrioMoto zalecają wymianę oleju w automatycznej skrzyni biegów co ok. 60 tys. km, wraz z filtrami. Czasami jest jeden, czasem więcej, są też przypadki, gdzie filtr zamontowany jest wewnątrz skrzyni, gdzie producent nie przewidział możliwości wymiany bez demontażu i rozebrania skrzyni.
Podczas wymiany oleju badane są jego stan, ilość opiłków czy innych elementów, wskazujących na potrzebę naprawy.
– Wymianę dynamiczną oleju warto stosować w skrzyniach, w których nie ma możliwości szybkiej wymiany filtra oraz gdy olej jest mocno przepracowany. Statyczną wymianę warto z kolei stosować w skrzyniach, gdzie dostęp do filtra jest prosty oraz mamy możliwość spuszczenia oleju ze sprzęgła hydrokinetycznego – dodaje Andrzej Skrzypek.
Sprzęgło hydrokinetyczne
W ofercie firmy z Poznania jest również regeneracja sprzęgieł hydrokinetycznych. Jakie objawy mogą wskazywać na uszkodzenie? Jest ich kilka: spadek osiągów auta, podwyższone zużycie paliwa, przeciąganie biegów przy wysokich obrotach, falowanie obrotów silnika podczas jazdy czy pojawiające się wibracje i poszarpywanie w pewnych zakresach prędkości. Kolejny symptom to stuki pojawiające się w momencie, gdy skrzynia automatyczna jest w położeniu P i N.
– Sprzęgło hydrokinetyczne, które jest wyeksploatowane lub uszkodzone, może doprowadzić do uszkodzenia skrzyni. Może generować duże ilości opiłków, które z olejem trafią dalej do układu – do filtra oraz sterownika hydraulicznego, czego skutkiem będzie spalenie skrzyni i uszkodzenie jej sterownika. Nawet bez opiłków uszkodzone sprzęgło może powodować przegrzewanie się oleju, co może doprowadzić do spalenia skrzyni. W drugą stronę również tak to działa – uszkodzona skrzynia może uszkodzić sprzęgło. Może bowiem również generować opiłki – podkreślają eksperci TrioMoto.
Zaproszenie do współpracy
TrioMoto obsługuje klientów bezpośrednio w swoim warsztacie w Kobylnicy pod Poznaniem, ale współpracuje też z serwisami w całym kraju i za granicą. Warsztaty przesyłają na serwis kompletne skrzynie, ale też sprzęgła, sterowniki hydrauliczne, a nawet komputery elektroniczne. Naprawione podzespoły są odsyłane, a następnie montowane już bezpośrednio w warsztatach klientów TrioMoto.
Tekst: Piotr Łukaszewicz
Komentarze (1)