– Pierwszy raz braliśmy udział w takiej rywalizacji, ale skoro reprezentowaliśmy Nową Sól i Otyń, to nie mogliśmy zawieść – mówi Łukasz Szarama, właściciel serwisu Bosch i centrum naprawczego Auto-Komplex, które wygrało prestiżową olimpiadę mechaników.
Rywalizacja była jednym z punktów programu „Moto Offenisive”, wydarzenia zorganizowanego przez Jaworskie Stowarzyszenie Miłośników Motoryzacji oraz Dolnośląską Izbę Rzemieślniczą.
Kolejna już edycja mającej ogólnopolski charakter imprezy dla miłośników motoryzacji była jednocześnie okazją do świętowania 75-lecia dolnośląskiego rzemiosła. Stąd promocja zawodów rzemieślniczych, szkolnictwa dualnego poprzez targi edukacyjne, ale też olimpiada dla mechaników pojazdów samochodowych z kilkudziesięciu dolnośląskich cechów.
– Wystartowaliśmy w Jaworze na prośbę nowosolskiego Cechu Rzemiosł Różnych i Przedsiębiorczości, co oznaczało, że byliśmy reprezentacją Nowej Soli i jedynym składem z naszego powiatu. Nie mogliśmy zawieść – podkreśla Łukasz Szarama, szef serwisu Auto-Komplex (Bosch Car Service Otyń), dla którego był to debiut w tego rodzaju rywalizacji.
Trzyosobowe składy zmagały się z różnymi indywidualnymi zadaniami w sumie przez aż 8 godzin. Liczyły się m.in. poprawność wykonywanych napraw, trafność diagnozy, dobór właściwej technologii, ale też czas, w jakim mechanicy radzili sobie z problemami.
Nowosolski zespół wygrał, wypracowując dużą przewagę nad konkurencją. – Innym zdarzało się np. uszkodzić wtryskiwacz przy demontażu, co tylko pokazuje, że zadania nie były łatwe, a poziom trudności podnosiły pojawiające się „pułapki”, ale też gubiąca niektórych rutyna czy pewność siebie – relacjonuje Ł. Szarama. – Wygrana cieszy, bo dowodzi, że cech w Nowej Soli stoi na wysokim poziomie. A jeśli dodamy do tego, że cały zespół pochodził z otyńskiego serwisu Boscha, to tym bardziej jestem dumny. Widać, że nasze metody pracy i nauki przynoszą efekty, jak również, że warto się szkolić, żeby ograniczać liczbę błędów w codziennej pracy i nie dopuszczać do rutyny.
Komentarze (0)