Klimatyzacja

ponad rok temu  27.02.2019, ~ Administrator - ,   Czas czytania 3 minuty

Nielegalny obrót czynnikiem chłodniczym? [RAPORT]

Wartość przemytu i nielegalnego (poza kontyngentami) obrotu gazami chłodniczymi szacowana jest na ok. 240 mln zł w ciągu roku. Kierowcy skuszeni pozornymi oszczędnościami mogą otrzymać w niechcianym prezencie gaz z zawartością propanu-butanu.

Zapraszamy do lektury podsumowania raportu Fundacji Ochrony Klimatu PROZON, podsumowującego rynek gazów chłodniczych w Polsce w 2018r.

Gazy chłodnicze są powszechnie wykorzystywane w instalacjach chłodniczych i klimatyzacyjnych. Właściwie
bez względu na porę roku korzystamy z klimatyzacji w biurze, aucie, czy coraz częściej w domu albo mieszkaniu. Z jednej strony to oczywista wygoda, z drugiej jednak warto zadać sobie pytanie, co kryje się we wnętrzu naszego biurowego czy domowego klimatyzatora.

W chłodnictwie i klimatyzacji stosowane są powszechnie gazy chłodnicze, zwane również czynnikami chłodniczymi i F-gazami. Roczne zużycie tych gazów na obszarze Unii Europejskiej sięga 80 tys. ton, z czego na Polskę przypada ok. 3 tys. ton.

Wydawać by się mogło, że to stosunkowo niewiele, jednak należy pamiętać, że gazy te, uwolnione do atmosfery, powodują zwiększanie efektu cieplarnianego w o wiele większym stopniu niż owiany złą sławą dwutlenek węgla (nawet setki razy). Z tego względu obrót nimi podlega ograniczeniom na mocy porozumień międzynarodowych oraz legislacji UE i państw członkowskich. Podłożem takich ograniczeń jest troska o środowisko naturalne, co z drugiej strony przekłada się na powstawanie mechanizmów typowych dla rynków regulowanych – wzrostu cen i poszukiwań alternatywnych źródeł zaopatrzenia. Niestety, źródła te obrót poza kontyngentem i przemyt. Jego opłacalność podnoszą ceny czynników chłodniczych poza obszarem UE. Kilogram popularnego czynnika R134a (używany powszechnie w klimatyzacjach w pojazdach) w Polsce, w legalnym obrocie, wynosi ok. 150 zł, tymczasem na Ukrainie można w tej samej cenie kupić aż 5-6 kg takiego czynnika. Trudno nie dostrzec korelacji wzrostu popytu na gazy chłodnicze z rosnącą liczbą parku maszynowego (samochody osobowe, ciężarowe, autobusy i autokary, etc.) w Polsce. Według danych CEPiK w czerwcu 2017r. zarejestrowanych było w naszym kraju ok. 25 mln pojazdów.

Według szacunków Fundacji PROZON, wartość przemytu i nielegalnego (poza kontyngentami) obrotu szacowana jest na ok. 240 mln zł w ciągu roku (dane za 2018r.).

Czynniki chłodnicze są powszechnie dostępne w obrocie poza kontyngentami, o czym można się przekonać wpisując ich nazwy w wyszukiwarki internetowe. Na czele wyników wyszukiwania królują strony popularnych portali aukcyjnych. Mimo ich monitorowania i zgłaszania takich przypadków, co w ramach swojej działalności wykonuje Fundacja PROZON, trudno powiedzieć, aby dostępność ich tamże malała. Mając na uwadze powyższe, PROZON szacuje, że co najmniej 40 % krajowego zapotrzebowania może pochodzić z nielegalnych dostaw – przemyconych albo przywiezionych z naruszeniem systemu kontyngentów. Może to oznaczać ok. 30 mln zł strat dla skarbu państwa.

PROZON zwraca również uwagę na warunki przechowywania oraz sposób napełniania butli. Budzą one poważne obawy i powodują szereg ryzyk dla użytkowników i środowiska, a to ze względu na pakowanie gazów chłodniczych w zabronione butle jednorazowe, nieznany stan techniczny butli, nieznana mieszanka gazów, wycieki do atmosfery. Zdarzają się przypadki transportu przemycanych gazów chłodniczych w samochodowych instalacjach LPG, w których znajdował się łatwopalny propan-butan, co stanowi bezpośrednie zagrożenie zdrowia i życia końcowych użytkowników, przekonanych o bezpiecznym „nabiciu” klimatyzacji w pojeździe,
czy budynku.

Władze zdają sobie sprawę ze skali problemu i podejmują działania zmierzające do skutecznego zatrzymywania gazów wprowadzanych do obrotu nielegalnie (służba celna, etc.), w czym również uczestniczy PROZON, wspierając szkolenia dla służb celnych i wskazując źródła i metody napływu gazów chłodniczych poza wyznaczonymi kontyngentami.

Źródło: Fundacja PROZON”

Komentarze (2)

dodaj komentarz
  • ~ climavo 2 ponad rok temu Czytałem, że 1234yf podczas wypadku samochodowego i uszkodzenia instalacji klimatyzacji w kontakcie ze skondensowaną w powietrzu wodą tworzy fluorowodór, powwodując u osób znajdujących się w samochodzie nieodwracalne w skutkach poparzenia układu oddechowego i skóry...DuPont to syf. Klimatyzacja Bydgoszcz www.climavo.pl...
    oceń komentarz 0 0 zgłoś do moderacji
  • ~ bolo 1 ponad rok temu - co prześwietny proozon powie na tema palności 1234yf ? - co robi unia żeby nie nie drenować kieszeni kierowców cenami 1234yf ? wystarczyło nie dopuścić do monopolizowania nowego gazu, tak by niska cena nowego a wysoka cena starego gazu mobilizowała do zmian ekologicznych wśród kierowców... jak na razie i jeden i drugi gaz tani nie jest. inna sprawa to ekologia a inna bezpieczeństwo kierowców i pasażerów !
    oceń komentarz 0 0 zgłoś do moderacji
do góry strony