Rozmowa z Pawłem Giermasińskim z firmy Kolpax.

- W tym roku Wasza oferta wzbogaciła się o półosie. Proszę powiedzieć coś więcej na ten temat.
Tak to prawda, z początkiem roku, a właściwie z końcem roku 2005, nasza oferta wzbogaciła się o nową linię w postaci półosi napędowych włoskiej firmy TRASMEC. Jest to wynikiem realizacji polityki firmy, ciągłego poszerzania oferty i wychodzenia naprzeciw zapotrzebowaniu odbiorców. Wprowadzenie półosi nie było przypadkowe, widzimy tu duże możliwości, zwłaszcza z ofertą tak kompleksową, jak nasza. TRASMEC to wyspecjalizowana fabryka, od prawie 40 lat zajmująca się regeneracją półosi do aut zachodnich i japońskich. Przez ten czas wypracowano metody pozwalające osiągnąć wysoką jakość i cechy zgodne z oryginałem. Przykładem jest tu półoś do Renault Kangoo, gdzie przegub wewnętrzny w prawej półosi nie jest “na sztywno”, tylko ze sprężyną jak w oryginale. Warto tu zwrócić uwagę na fakt, że w procesie regeneracji maksymalnie dużo możliwych elementów wymienianych jest na nowe. Dzięki temu od naszych odbiorców nie wymagamy zwrotu starej półosi, co często klienci odbierają jako nowy produkt, a dodatkowo jesteśmy w stanie dać roczną gwarancję. Dodatkowym atutem naszej oferty jest przejrzysty katalog oraz odpowiednio skalkulowany cennik. Po trzech miesiącach obecności półosi na rynku, cieszą się one dużym powodzeniem.


- Jakich nowości będzie można się spodziewać w Waszej ofercie w kolejnych miesiącach?
Tak jak wspomniałem wcześniej, staramy się ciągle poszerzać ofertę o nowe linie. Klienci znają naszą firmę z wysokiej jakości oferowanych części eksploatacyjnych o rozpoznawalnych markach, jak: klocki szczęki hamulcowe, filtry, uszczelki, świece żarowe, paski, sprzęgła, linki, przewody wysokiego napięcia, elementy zawieszenia, tarcze i wiele innych. Jednak wielu produktów nam brakuje. Obecnie pracujemy nad wprowadzeniem tarcz sprzęgłowych i uporządkowywaniem oferty napinaczy. Jednak największym przedsięwzięciem w najbliższym czasie będzie wprowadzenie linii części eksploatacyjnych do aut typowo japońskich. Prace w tym kierunku zostały już podjęte.
Będziemy starali się zwiększać swój udział w tym segmencie rynku, w którym i tak istniejemy poprzez bogatą ofertę elementów hamulcowych czy uszczelek.


- Proszę powiedzieć, jak wygląda Wasza współpraca z warsztatami?
Warsztaty samochodowe to jedna z bardzo ważnych grup odbiorców w naszej sieci dystrybucji. Jednak współpraca z nimi nie polega na skracaniu kanału dystrybucji, czyli pomijaniu hurtowni i sklepów. Staramy się zawsze zachować równowagę między naszymi odbiorcami na rynkach lokalnych. Dzięki temu mogą funkcjonować i jednocześnie współpracować ze sobą warsztaty, sklepy i hurtownie motoryzacyjne. Nie tworzymy własnej sieci warsztatowej, gdyż uważamy, że w obecnej dobie różnorodności ofert “ologowanie” jest często fikcją. Skupiamy się bardziej na oferowaniu w sposób fachowy produktów wiedzy i informacji dającej satysfakcję naszym odbiorcom. Kwestia obecności naszego loga jest sprawą drugorzędną. Wyjątek stanowi tu patronat, jaki sprawujemy nad warsztatami funkcjonującymi w ramach programu ROADHOUSE SERVICE. Zrzesza on podmioty, które dobrowolnie wyrażają chęć korzystania z elementów hamulcowych marki ROADHOUSE i jednocześnie chcą być z tą marką kojarzone. Wynika to zawsze z jej wysokiej jakości. Warto tu zwrócić uwagę na fakt, że z naszej strony nie ma żadnych wygórowanych warunków do spełnienia, poza ogólną estetyką oraz dostępem do Internetu. W ramach współpracy oferujemy wizualizację marki, materiały techniczne i reklamowe, dostęp terminalowy on-line, szybkie dostawy oraz możliwość uczestnictwa w corocznym szkoleniu w fabryce ROADHOUSE w Hiszpanii połączonym z wypoczynkiem na Costa Brava. Takie podejście do współpracy zyskało duże uznanie wśród naszych odbiorców.