Kupując nowy skaner szukamy urządzenia o jak największych możliwościach. Robimy zestawienie różnych produktów, poszukując przyrząd, który wykaże się lub inaczej “zabłyśnie” jak największą liczbą możliwości.
W praktyce duża liczba danych może spowodować “zaciemnienie” sytuacji. Nie sposób bowiem obserwować jednocześnie 20 czy 30 zmieniających się danych. Oczywiście na początku badania danego samochodu, powinno się przyjrzeć wszystkim parametrom, które prezentuje nam skaner. Są sytuacje, gdzie pomimo braku błędów, samochód źle pracuje. Takim typowym przykładem jest uszkodzony czujnik temperatury, cały czas wskazujący jedną i tę samą temperaturę. Sterownik nie widzi żadnego uszkodzenia, ponieważ mierzona temperatura mieści się w granicach - 400C – +1200C.
Z praktyki warsztatowej widać, że najchętniej wybieramy od dwóch do czterech parametrów, których zmienne będziemy obserwować podczas badania. Wybór taki ułatwi nam skupienie się na istotnych danych, wpływających na zachowanie się silnika. Na przykład mogą to być następujące parametry: prędkość obrotowa silnika, wskazania przepływomierza, czas wtrysku, położenie potencjometru przepustnicy. Nawet mając małe doświadczenie, wnikliwa obserwacja tych danych pozwoli nam na przeprowadzenie dosyć szczegółowego badania i szybkie wykrycie usterki.
Do najczęściej spotykanych uszkodzeń możemy zaliczyć niesprawność przepływomierza. Gwałtowne wciśnięcie pedału przyspieszenia, czyli skok napięcia na potencjometrze przepustnicy, musi spowodować szybki wzrost prędkości obrotowej. Miernikiem zassanego powietrza są wskazania przepływomierza. Powinien, tak samo jak potencjometr, wskazać gwałtowny wzrost wartości. Wnikliwa analiza tych danych powinna dać odpowiedź, dlaczego dany silnik źle pracuje. I nie musimy znać dokładnie charakterystyki na przykład danego typu przepływomierza. Intuicyjna ocena wartości podanych przez skaner jest najlepszym wskaźnikiem umożliwiającym postawienie diagnozy. Na przykładzie skanera firmy Sun PDL 1000 i PDL 2000 możemy sobie dane parametry wybrać i zamrozić, aby tylko te dane były widoczne. I tylko te parametry skaner nam pokaże. Taka selekcja ułatwia analizę zmieniających się liczb. Są przypadki, że zamiast odczytywać liczby, lepiej jest zobaczyć dane w formie graficznej. Możemy zrobić to w dwojaki sposób. Można do skanera podłączyć przenośny komputer i wybrać funkcję graficznego przedstawienia danych. Oczywiście nie należy na całym ekranie wyświetlać wszystkich wykresów naraz. Lepiej jest wybrać tylko te, które nas interesują. Podczas łączenia skanera z laptopem należy ustawić odpowiednią wartość szybkości transmisji danych ze skanera do laptopa. Mając do dyspozycji nowszą wersję PDL 2000, można wybrać wersję przedstawienia danych w sposób graficzny już na ekranie samego skanera. Liczba wykresów ograniczona jest do dwóch. Wydawałoby się, że jest to mało, ale z praktyki wynika, że jest to dokładnie tyle, ile potrzeba w diagnozie do przeprowadzenia analizy, aby znaleźć uszkodzenie w samochodzie. Dwa wykresy umożliwiają bowiem porównanie “coś do czegoś”, na przykład napięcie potencjometru przepustnicy i napięcie z przepływomierza.
Inny przykład często spotykany w warsztacie, to porównanie wykresu czujnika położenia wału korbowego (często nazywany czujnikiem prędkości obrotowej) z czujnikiem położenia wałka rozrządu. Tu wyraźnie widać źle ustawiony rozrząd, albo za dużą odległość czujnika od koła. Wygodną funkcją jest zapamiętanie jakiegoś przebiegu. Można to zrobić podczas jazdy samochodem, ponieważ trzęsący się samochód nie sprzyja wnikliwej analizie, albo uchwycić chwilowe zjawisko występujące bardzo krótko. Klasycznym przykładem jest potencjometr przepustnicy posiadający uszkodzoną ścieżkę, przeważnie na początku swojego zakresu.
Podstawowym problemem, z jakim można się spotkać podczas próby otrzymania zadowalających wykresów, jest prędkość transmisji danych. Jest ona określona przede wszystkim nie przez skaner, ale przez sterownik samochodowy. To on wysyła dane i może to zrobić bardzo szybko lub wolno. Tylko odpowiednio szybka transmisja umożliwia otrzymanie pożądanych wykresów. Należy zwrócić uwagę na to, że skaner rysuje wykres nie na podstawie bezpośredniego pomiaru sygnału na danym czujniku, ale na podstawie przetworzonych danych, otrzymanych w postaci cyfrowej. Dlatego czasami niezbędne jest podłączenie oscyloskopu bezpośrednio do czujnika pomiarowego, aby zobaczyć na przykład pojawienie się zakłócenia. Następna uwaga dotyczy pewnej świadomości podczas obserwacji otrzymywanych wykresów.
Trzeba zdać sobie sprawę, że w wyniku uszkodzenia na przykład jakiegoś czujnika, sterownik przyjmuje pewną wartość zastępczą. Na przykład w wyniku uszkodzenia przepływomierza, sterownik oblicza obciążenie na podstawie otrzymanych pomiarów z czujnika położenia przepustnicy. Jeżeli będziemy obserwować wykres obciążenia silnika (w procentach), to jest to wykres będący pewnym wyliczeniem, a nie rzeczywistym obciążeniem silnika, ponieważ właściwy sensor obciążenia jest uszkodzony. Ten przykład powinien wyrobić w nas pewien sceptycyzm i zmuszenie się do myślenia, co naprawdę pokazuje nasz skaner.
Skaner PDL dostosowuje wartości liczbowe do danego wykresu. Na przykład podczas badania sondy lambdy jednowoltowej, maksymalna wartość na wykresie to 1V. Jeżeli będziemy badać sondę 5V to wielkość wykresu pozostanie taka sama (wypełni on całą powierzchnię przeznaczoną na wykres). Ta adaptacja do zmieniających się wartości parametrów jest bardzo wygodna, ponieważ skupiamy się na samym wykresie wyszukując błędy i uszkodzenia, a nie zajmujemy się dostosowaniem wartości liczbowych. Podczas zamrażania wybranego parametru, na wyświetlaczu ukazuje się symbol kłódki. Na rysunku widać to przy odczycie sondy lambda. Poniżej mamy przedstawione działanie integratora. Widać tutaj wyraźnie działanie sterownika, który widząc przez dłuższy czas mieszankę bogatą, stara się doprowadzić do zmniejszenia dawki paliwa. Zamrożenie w tym wypadku oznacza zamrożenie danego parametru, a nie danych.To znaczy, że chcemy obserwować w pierwszej linijce działanie sondy lambda. Inny parametr możemy sobie wybrać kręcąc kołem. Należy odróżnić w tym przypadku zamrożenie parametru od zatrzymania przesyłu danych. Jeżeli chcemy zatrzymać przesył, należy wcisnąć ponownie klawisz grafiki. Wtedy ukaże się symbol pauzy. Oznacza to zatrzymanie transmisji, aby umożliwić przeanalizowanie danych na wykresie.
Mikołaj Prive
Komentarze (0)