Z Andrzejem Bukowskim, prezesem zarządu firmy Precyzja-Technik z Bydgoszczy, rozmawia red. Mirosław Giecewicz.

- Spotkaliśmy się po raz kolejny na Automechanice we Frankfurcie na Państwa stoisku. Wystawiacie się tam już od lat 70. Tym razem logo Precyzji-Technik zostało dodatkowo oznaczone napisem „Polish Engineering”, co można przetłumaczyć jako polska myśl techniczna. Uważam to za bardzo ważne, że pokazujecie się na świecie nie tylko jako firma oferująca konkretne urządzenia, ale przede wszystkim jako producent, który sam tworzy i projektuje.
Odświeżone logo firmy z napisem „Polish Engineering” rzeczywiście zwracało uwagę odwiedzających nas klientów. Określenie „polska myśl techniczna” jest dla nas bardzo ważne, ponieważ Precyzja jako jedyna firma spośród krajów bloku wschodniego do 1990 roku konstruowała, produkowała i eksportowała urządzenia do pomiaru geometrii kół samochodowych.
Pierwsze wyróżniające się urządzenie, całkowicie naszej konstrukcji (jeszcze na krajowej elektronice), pokazaliśmy w 1988 roku na targach Autoprogress BRNO, otrzymując złoty medal. Do dnia dzisiejszego tego typu urządzenia pod nazwą SZOGUN, wyprodukowane w latach 80., pracują w polskich warsztatach samochodowych. Skonstruowane i produkowane przez nas proste przyrządy laserowe znalazły swoje miejsce w tysiącach stacji obsługi samochodów w kraju i zagranicą.

- Dowodem siły Waszej marki jest chociażby to, że wiele Waszych urządzeń jest docenianych na świecie i z powodzeniem pracuje w różnych krajach. Na przykład sześćdziesiąt urządzeń GeoTest 60 (przyrząd komputerowy CCD do samochodów osobowych i dostawczych do 3,5 t) doskonale radzi sobie w Niemczech. To znakomita rekomendacja. W jakich jeszcze krajach można spotkać Wasze urządzenia?
Po 1990 roku podjęliśmy współpracę z firmami zachodnimi. Precyzja była jedyną firmą oferującą na naszym rynku produkty firmy Beissbarth. Gwarantem powodzenia na rynku polskim tych niemieckich urządzeń było nasze wieloletnie doświadczenie w dziedzinie pomiaru geometrii kół samochodowych. Kiedyś Precyzja wprowadzała niemieckie urządzenia na rynek polski, a dzisiaj wysokiej klasy urządzenia naszej produkcji z kamerami CCD pracują z powodzeniem m.in. na rynkach niemieckim, szwajcarskim, czeskim czy irlandzkim.

- Proszę powiedzieć, co prezentowaliście na targach i które produkty wzbudziły największe zainteresowanie odwiedzających?
Każde kolejne spotkanie z klientami we Frankfurcie jest dla nas dużym wyzwaniem, dlatego jak zawsze i w tym roku starannie przygotowaliśmy ofertę handlową. Na naszym stoisku prezentowaliśmy nowe oraz zmodernizowane systemy do pomiaru geometrii kół, które wykorzystują technologię kamer CCD oraz kamer wideo 3D.
Modernizacja, o której wspomniałem, dotyczy wcześniej już prezentowanych na rynku systemów do pomiaru geometrii kół GeoTest 60 oraz GTO Laser. W obu przypadkach urządzenia otrzymały dodatkowo do swojej nazwy słowo „Plus”, jak w rządowych programach. Oznaczać może to tylko jedno: zyskuje przede wszystkim klient, bo otrzymuje produkt przemyślany na nowo, z wieloma zmianami konstrukcyjnymi, które podyktowali nam między innymi użytkownicy wcześniejszych wersji.
Precyzja na targach przypomniała również o wprowadzeniu na rynek w ostatnim roku dwóch topowych urządzeń do pomiaru geometrii kół dla samochodów ciężarowych GeoTruck oraz dla samochodów osobowych Progeo 3D.
Frankfurckie spotkania z klientami potwierdziły zasadność wprowadzanych zmian w naszej ofercie. Są one zbieżne w dużej części z tendencjami rynkowymi.

- Obecnie każdy rynek jest konkurencyjny i trzeba poczynić wiele działań, aby przebić się ze swoim produktem. Jednak ważne jest nie tylko, żeby sprzedać, przede wszystkim trzeba świadczyć wysokiej jakości serwis. Jak Pan wspomniał podczas naszej rozmowy, Precyzja-Technik daje dłuższą i lepszą gwarancję...
Niestety, ostatnia dekada postawiła producentów europejskich w trudnej sytuacji. Masowy napływ chińskich urządzeń warsztatowych sprawił, że coraz trudniej było sprzedawać swoje wyroby. Na handlu zawsze można zarobić łatwiej i szybciej niż na produkcji. Temat nam dobrze znany i trudny, z którym mierzymy się od jakiegoś czasu.
Precyzja jako twórca i producent wykształciła wielu fachowców, którzy dobrze wykorzystują swoje umiejętności, z pożytkiem dla bezpieczeństwa samochodów. Potrafimy wiele, ale żeby sprostać konkurencji, musimy być jeszcze lepsi i jeszcze tańsi, stale poszukując optymalnych rozwiązań, równoważąc jakość i cenę.
Udzielając dłuższej i lepszej gwarancji, dajemy klientom pewność wieloletniego, bezproblemowego działania urządzeń naszej produkcji. Wciąż służymy pomocą klientom pracującym na urządzeniach kilkudziesięcioletnich, zapewniając im serwis i dostępność części zamiennych.

- Podczas naszej rozmowy powiedział Pan, że to dopiero początek Precyzji-Technik i ruszacie w świat jako firma odmłodzona. Jak to rozumieć?
Odmłodzenie firmy to nie tylko przekazanie kierowania młodym, ale również zmiany organizacyjne. Koszty związane z funkcjonowaniem grupy spółek były obciążeniem dla ceny wyrobu. Nowością jest przejęcie przez producenta, tj. Precyzję-Technik, pełnej obsługi od projektu i produkcji, po sprzedaż i serwis.
Kadra konstrukcyjna i produkcyjna jest ta sama. Natomiast handlowcy i serwisanci zawsze byli nasi, tylko inaczej zarządzani. W tej chwili to się zmieniło, z korzyścią dla ostatecznego odbiorcy naszych urządzeń, ponieważ to na producencie spoczywa główny – bo merytoryczny – kontakt z docelowym użytkownikiem.

- Jak wyglądają obecnie działania firmy na rynku polskim? Nad czym pracujecie i na co kładziecie szczególny nacisk?
W naszej ofercie znaleźć można nie tylko nowe produkty, ale również propozycję wymiany urządzenia w prowadzonej przez firmę wielkiej akcji „Nowe za Stare”. Nie ustajemy w wysiłkach, aby udoskonalać zakres i standard usług serwisowych urządzeń. Zaczynamy od projektowania technologii stanowisk warsztatowych, poprzez profesjonalną obsługę, doradztwo w zakresie technicznym, aż do realizacji ustalonych wcześniej założeń.
Aktualnie koledzy z działu konstrukcyjnego pracują nad nowymi projektami. Jednak jest jeszcze zbyt wcześnie, żeby mówić o konkretach. O dalszych szczegółach z pewnością będziemy informowali na bieżąco za pośrednictwem oczywiście, „Nowoczesnego Warsztatu”.

- Miłym akcentem podczas targów było wręczenie Panu specjalnego certyfikatu w uznaniu 60 lat pracy w jednej firmie – przyznanego przez Messe Frankfurt – który wręczył Stefan Kurzawski, starszy wiceprezes Messe Frankfurt Exhibition GmbH. To z pewnością bardzo miłe, że ktoś dostrzega Pana wieloletni trud włożony w branżę warsztatową.
Za docenienie stażu pracy wszystkim serdecznie dziękuję, czuję się strażnikiem solidności pracy oraz szacunku dla odbiorców i załogi.

- Dziękuję za rozmowę.